Nie lubię przedszkola
Taka deklaracja to czasem wołanie dziecka o pomoc, a czasem zwykły komunikat, że dzień był nieudany. Kiedy interweniować, a kiedy nie?
Gdy dziecko ma dość przedszkola
Najpierw maluch rusza tam ochoczo, bo wszyscy mówią, że będzie fajnie. Potem odkrywa, że może i jest fajnie, ale co to za przyjemność robić coś dzień w dzień, bez względu na humor i chęci. I wtedy pojawia się bunt.
Warto z dzieckiem o tym rozmawiać, słuchać tego, co mówi. Dobrze jest pozwolić mu się wyżalić. Bo taki codzienny przymus, a do tego rozstanie z mamą, to dla trzylatka naprawdę trudne doświadczenie.
Tęsknota za mamą
Często dziecko boi się rozstania z mamą. Stara się więc świadomie udowodnić rodzicom, że przedszkole to głupi pomysł. Bo ono nie widzi w nim sensu. Z mamą było mu dobrze. A teraz jest jakaś pani, obce dzieci. Malec musi się z tą sytuacją oswoić.
Dobrze, jeśli mama może zostawać w przedszkolu przez pierwsze dni. Łagodzi to stres związany z nowym miejscem, nowymi paniami i dziećmi. Ale w końcu rozstać się trzeba. Będzie to mniej bolesne, jeśli przynajmniej z początku rozłąka nie przekroczy czterech godzin.
Nudno w przedszkolu
Czasem dziecko chodzi spokojnie do przedszkola, a np. po trzech miesiącach zaczyna się buntować. Ciekawość została już zaspokojona, a na razie brak jest innych atrakcji, np. świetnej zabawy w gronie przyjaciół.
Warto zachęcać dziecko do rozmowy o przedszkolu. Pytać, co tam robiło, jakie piosenki śpiewało, jakiej bajki słuchało. Można mu kupić płytę z tą bajką, żeby zbudować pomost między przedszkolem a domem.
Przedszkolny stres
Sytuacja jest poważna, jeśli dziecko nie tylko narzeka, ale także inaczej się zachowuje. Nagle zaczyna mówić jak dzidziuś, moczyć się do łóżka, budzić w nocy z płaczem. Robi się smutne, zamknięte w sobie albo pobudliwe, agresywne. Może to świadczyć o silnym stresie.
Trzeba zapytać panią, jak ona widzi sytuację. Dopiero wtedy zastanowić się, co robić. Może zmienić grupę, a może przedszkole? Albo posyłać tam dziecko na krócej? Decyzja powinna wynikać z rzetelnego rozeznania.
Zabawa w przedszkole
Jeśli czujemy, że coś malucha gnębi, ale trudno mu to wyrazić w słowach, zaproponujmy zabawę w przedszkole. Można się dzięki niej sporo dowiedzieć. Bo dzieci są świetnymi obserwatorami, a zabawa na niby to dla nich naturalny sposób wyrażania uczuć.
Najpierw maluch rusza tam ochoczo, bo wszyscy mówią, że będzie fajnie. Potem odkrywa, że może i jest fajnie, ale co to za przyjemność robić coś dzień w dzień, bez względu na humor i chęci. I wtedy pojawia się bunt.
Warto z dzieckiem o tym rozmawiać, słuchać tego, co mówi. Dobrze jest pozwolić mu się wyżalić. Bo taki codzienny przymus, a do tego rozstanie z mamą, to dla trzylatka naprawdę trudne doświadczenie.
Tęsknota za mamą
Często dziecko boi się rozstania z mamą. Stara się więc świadomie udowodnić rodzicom, że przedszkole to głupi pomysł. Bo ono nie widzi w nim sensu. Z mamą było mu dobrze. A teraz jest jakaś pani, obce dzieci. Malec musi się z tą sytuacją oswoić.
Dobrze, jeśli mama może zostawać w przedszkolu przez pierwsze dni. Łagodzi to stres związany z nowym miejscem, nowymi paniami i dziećmi. Ale w końcu rozstać się trzeba. Będzie to mniej bolesne, jeśli przynajmniej z początku rozłąka nie przekroczy czterech godzin.
Nudno w przedszkolu
Czasem dziecko chodzi spokojnie do przedszkola, a np. po trzech miesiącach zaczyna się buntować. Ciekawość została już zaspokojona, a na razie brak jest innych atrakcji, np. świetnej zabawy w gronie przyjaciół.
Warto zachęcać dziecko do rozmowy o przedszkolu. Pytać, co tam robiło, jakie piosenki śpiewało, jakiej bajki słuchało. Można mu kupić płytę z tą bajką, żeby zbudować pomost między przedszkolem a domem.
Przedszkolny stres
Sytuacja jest poważna, jeśli dziecko nie tylko narzeka, ale także inaczej się zachowuje. Nagle zaczyna mówić jak dzidziuś, moczyć się do łóżka, budzić w nocy z płaczem. Robi się smutne, zamknięte w sobie albo pobudliwe, agresywne. Może to świadczyć o silnym stresie.
Trzeba zapytać panią, jak ona widzi sytuację. Dopiero wtedy zastanowić się, co robić. Może zmienić grupę, a może przedszkole? Albo posyłać tam dziecko na krócej? Decyzja powinna wynikać z rzetelnego rozeznania.
Zabawa w przedszkole
Jeśli czujemy, że coś malucha gnębi, ale trudno mu to wyrazić w słowach, zaproponujmy zabawę w przedszkole. Można się dzięki niej sporo dowiedzieć. Bo dzieci są świetnymi obserwatorami, a zabawa na niby to dla nich naturalny sposób wyrażania uczuć.
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Joanna Krupa jest w drugiej ciąży? Widać zaokrąglony brzuszek
-
Małgorzata Socha pokazała zdjęcie z synem. Ale wyrósł! Fanka pyta: To chłopczyk czy dziewczynka?
-
Otwarcie przedszkoli od 19 kwietnia. Adam Niedzielski wyjaśnił też, kiedy możemy spodziewać się otwarcia szkół
-
Imiona dla dziewczynek 2021. W rankingach królują dwa z długą tradycją
-
Komunia 2021- czy się odbędzie? Minister zdrowia podał orientacyjną datę
- Dni wolne od szkoły 2021 - kiedy jest majówka? Niestety, upłynie po hasłem obostrzeń. Nici z wyjazdów rodzinnych
- Jak zadbać o osoby wymagające szczególnej opieki w okresie sezonowych przeziębień?
- Hiszpania znalazła sposób na bezpieczną edukację w czasie pandemii. Dzieci uczą się na plaży
- Ulga prorodzinna 2021 to minimum 92 zł miesięcznie. Kto może odliczyć więcej?
- Agnieszka Kaczorowska chwali swoją córkę. Internautka: Uwierz, mamy tak samo mądre dzieci