Świat powoli zwalnia - także do Polski przyszła moda na mindfullness, czyli "uważność". To rodzaj treningu pozwalającego na skupienie i odzyskanie równowagi życiowej, a w efekcie - pełniejsze życie, a nawet większą wydajność w pracy. W uproszczeniu chodzi o ciągłe doskonalenie umiejętności wyciszenia, przeżywania tu i teraz, uważnego smakowania świata, medytowania, dostrzegania drobiazgów. Czy spacery z wózkiem albo zabawa z dzieckiem nie są idealną okazją do takiego treningu? Spróbujcie przeżywać je najpełniej jak tylko się da. Zobaczycie, jakie efekty to przyniesie!
Mama niemowlęcia, gdy chce użyć perfum, powinna być ostrożna z mocnymi zapachami i kosmetykami na bazie alkoholu. Jej perfumy mogą podrażnić skórę dziecka. Na takie okazje są hipoalergiczne perfumy bez alkoholu, np. Givenchy Ptisenbon Tartine et Chocolat lub Burberry Baby Touch.
My, mamy, jesteśmy tak pochłonięte sprawami codziennymi, że brak nam spokoju, oddechu, spojrzenia na problemy "z lotu ptaka". Warto sięgnąć po książkę "Matka młodej matki" psychoterapeutki Justyny Dąbrowskiej (wyd. Mamania) - zbiór felietonów pisanych z perpektywy babci.
Wrażliwe oczy, soczewki kontaktowe i makijaż - to zawsze ryzyko podrażnień i łzawienia. Przetestowałam serię do makijażu HYPOAllergenic marki Bell. Polskie kosmetyki za kilka-kilkanaście złotych są świetne, mają ładne kolory i naprawdę nie podrażniają.
Napis na tej skrzyni na zabawki oznacza: "Rzecz można uznać za zaginioną dopiero, gdy mama nie może jej znaleźć". I to jest pozytywne hasło, lepsze od narzekania: "Czy ja muszę wszystkiego pilnować?!". Skrzynia ze strony magiapolnocy.pl