Mama woli gotowanie, tata golfa, córka zajęcia plastyczne nad brzegiem morza - cała prawda o wakacjach bogaczy

Spa dziecięce, modna fryzura i pełna gama zabiegów dla dzieci to już było. Prawdziwie luksusowe wakacje dzieci oznaczają teraz podziwianie zagrożonych goryli, rejs łodzią podwodną czy budowanie afrykańskiego sierocińca

Nie jest łatwo wymyślić oryginalne wakacje dla dzieci, gdy masz dużo pieniędzy ale mało czasu. Specjalne firmy planują najbogatszym rodzinom podróże marzeń, koniecznie ekologiczne i pełne ekstremalnych wrażeń.

Podróż skrojona na miarę

Osoba zajmująca się organizacją podróży tailor made, czyli dopasowanych indywidualnie do klienta opowiada o małej Amerykance, córce swojego klienta, która pojechała z tatą na wakacje do Europy wyłącznie po sukienkę od francuskiego projektanta oraz na wizytę do dziecięcego makijażysty i stylisty włosów. - Po zrobieniu zdjęć dziewczynka wróciła do Stanów, gdzie na podstawie sesji będzie mogła odtworzyć paryski efekt na swoim przyjęciu urodzinowym - opowiada. - Zamożni ludzie lubią odkrywać klimat miejsca, do którego podróżują na swój własny sposób. W efekcie planujemy czasem sześć różnych aktywności dla sześciu członków tej samej rodziny a potem zabieramy wszystkich na wspólną kolację. Mama woli gotowanie, tata golfa, córka zajęcia plastyczne nad brzegiem morza a druga woli iść na zakupy? Wszystko według życzenia - opowiada Milton Pedraza z New York's Luxury Institute. - Ich największym luksusem jest czas, dlatego specjalne osoby rezerwują dla ich dzieci najlepsze restauracje, kluby, hotele i rozrywki.

Unikalne wakacje

Bogaci chcą produktu jedynego w swoim rodzaju a wyjątkowe rzeczy są dostępne tylko dla najzamożniejszych. Dla nich powstała firma, która stworzy spersonalizowane dzieło sztuki do pokoju dziecka przekładając jego kod DNA na gigantyczny abstrakcyjny obraz. Inna firma wykona dla niego perfumy na bazie kodu genetycznego i zaoferuje książeczki oparte na fotografiach dzieci z albumu rodzinnego klienta. Austriacka firma Requiem for You za jedyne 40 tysięcy dolarów skomponuje muzykę zgodną z osobowością twoją czy twojego dziecka. Nic dziwnego, że dzieci wychowane w duchu wyjątkowości nie pojadą raczej do Egiptu czy na Wyspy Kanaryjskie. Zamiast masowego rejsu ich rodzice poszukają raczej prywatnej łodzi podwodnej, która ukaże im świat głębin. Wybiorą raczej Laos niż Dominikanę, ale też małą wysepkę Panerea koło Sycylii, na którą trudno się dostać, ale gdy już tego dokonają czeka ich luksus i poczucie wyjątkowości.

Przeżyć przygodę

Ale coraz częściej luksusem nie są wakacje na jachcie czy w modnym kurorcie ale zebranie interesujących wrażeń, by móc opowiadać ciekawe historie po powrocie. Dla starszych dzieci taka atrakcja to na przykład trekking w Sudanie czy podziwianie zagrożonych wyginięciem goryli w Rwandzie. Maluchy poszaleją pod okiem kilkujęzycznych niań, które znają najnowsze trendy w opiece nad dziećmi. Luksusowa mama zapłaci fortunę za pracę pod okiem wybitnego szefa kuchni i będzie obiektem jego krzyków, ale potem ma o czym opowiadać na spotkaniach z przyjaciółkami. - Młodzież lubi się bawić w survival - opowiada pracownik amerykańskiej firmy organizującej wakacje dla miliarderów. - Zostają porzuceni w Puszczy Amazońskiej z nożem i muszą tam przetrwać przy wsparciu brazylijskich komandosów. Jego zdaniem bogaci lubią wydawać pieniądze w taki sposób, by pokazać jacy są wyrafinowani, pełni wyobraźni i fantazji. - Dzieci uczą się poznawać kuchnię, modę, sztukę, historię i chcą przeżyć przygodę, którą potem mogą pokazać znajomym za pomocą wideo czy innych form sztuki wizualnej. Zbieranie i atrakcyjne prezentowanie wspomnień z wakacji to nieodłączna część udanego wypoczynku. Modne jest pisanie prywatnego pamiętnika, bloga czy założenie strony domowej albo elitarne serwisy społecznościowe - tłumaczy.

Ekologiczny filantrop

Prawdziwy luksus oznacza też pomoc innym - na przykład udział w akcjach charytatywnych. Dzieci z zamożnych domów, podobnie jak książę William, wyjeżdżają do Ameryki Południowej by opiekować się indiańskimi dziećmi albo budują studnie w Afryce. Na topie jest kupowanie na wakacjach produktów ekologicznych i fair trade, wynajmowanie tubylców na przewodników, jedzenie lokalnych przysmaków i kupowanie wytworów miejscowego rękodzieła. Raczej zamieszkanie w wiosce ekologicznej niż opalanie na 150-metrowym jachcie albo łączenie dwóch światów. Oznacza to latanie w miejsca zagrożone przez zmiany klimatyczne jak Malediwy czy Grenlandia prywatnym odrzutowcem albo wyjazd w rejony, o których jest głośno jak Chiny, Indie czy Rosja. Już nie musisz kupować willi w Portugalii albo zimą chaletu w Gstaad, za to śledzić doniesienia prasowe. W czasach gdy Versace oferuje helikoptery, Chanel rowery a Armani hotele, dostępne są powietrzne taksówki i diznajerskie poczekalnie na lotniskach nie ma limitu luksusowych usług. Coraz częściej prawdziwy luksus oznacza wakacyjną prostotę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA