Pierwsza majówka

W maju świat jest piękny! Warto ruszyć na miasto, nawet jeśli jeszcze nie wszyscy członkowie rodziny potrafią chodzić.

Pierwsze promienie wiosennego słońca zachęcają do spacerów. Już od miesiąca długie godziny spędzacie na dworze. Razem z długim majowym weekendem przyszedł czas na kolejny krok - pierwszą "wyprawę w nieznane" waszego malucha. Nieważne czy wybierzesz kilkugodzinny piknik nad wodą czy tygodniowy wyjazd nad morze - ważne, żeby cała rodzina cieszyła się wspólnie spędzonymi na łonie natury chwilami. A żeby wszyscy mieli dobre humory, do wyjazdu z niemowlęciem trzeba się troszkę przygotować.

Piknik

Gdy nie można wyjechać na dłużej, warto wybrać się całą rodziną choćby na kilkugodzinny piknik.

Wybierzcie odpowiednie miejsce . Pamiętajcie, że niemowlęcia nie interesują jeszcze atrakcje turystyczne ani place zabaw. Woli w spokoju obserwować twarz mamy, albo turlać się po kocu z tatą. Dlatego zabierzcie malucha po prostu tam, gdzie jest cisza, spokój i piękne otoczenie - do ogrodu botanicznego, do parku, na górską łąkę czy nad jezioro. Unikajcie dużych skupisk ludzkich, okolic ruchliwych dróg, głośnej muzyki. Na jednodniową wyprawę wybierzcie miejsce niedaleko domu. Dzięki temu maluch nie zmęczy się podróżą, a jeśli zdarzy się coś nieprzewidzianego - majowa burza czy kolka u dziecka - będziecie mogli szybko wrócić do domu.

Staranie zapakujcie torbę

Zacznijcie od dobrego piknikowego koca. Najlepiej sprawdzają się takie z podgumowanym spodem, które można rozłożyć nawet na lekko wilgotnej trawie. Do torby z rzeczami dla dziecka włóżcie:

Ubranie na zamianę dla malucha na wypadek ulania, wycieku z pieluszki, oblania sokiem, wpadnięcia w błoto...

Dodatkowy kocyk na wypadek nagłej zmiany pogody.

Kilka pieluch.

Wilgotne chusteczki.

Podkład do przewijania.

Worki na pieluchy i worek na śmieci.

Kilka zabawek.

Tetrową pieluszkę.

Parasolkę od słońca i krem ochronny.

Moskitierę i delikatny repelent (środek przeciwko owadom) nadający się dla niemowląt

Folię od deszczu.

Nie pozwólcie, żeby stres zepsuł wam majówkę. W razie potrzeby improwizujcie. Jeśli zapomnieliście o moskitierze, przykryjcie dziecko tetrową pieluszką. Zamiast podkładu do przewijania użyjcie reklamówki. Doświadczeni rodzice mówią, że przy pierwszym dziecku na piknik zabiera się wielką walizę, przy drugim do plecaka wrzuca się parę pieluch i wilgotne chusteczki, a przy trzecim wystarcza jedna pieluszka w kieszeni dżinsów.

Ubierzcie dziecko "na cebulkę"

Wiosenna pogoda bywa zmienna, upał często przechodzi w rześki chłód. Idealny zestaw to body z krótkim rękawem, śpioszki lub ogrodniczki, bluzka z długim rękawem i rozpinana bluza. W razie potrzeby będziecie mogli dodać maluchowi kolejne warstwy lub je zdjąć. Dla niemowlęcia, które już samo trzyma główkę pamiętajcie też zabrać kapelusik lub czapkę z daszkiem chroniącą przed słońcem. Pamiętajcie jednak, że dziecko powinno się chronić w cieniu.

Zadbajcie o prowiant

Do piknikowego kosza zapakujcie obrus, plastikowe sztućce, talerze, kubki i jedzenie. Dla dorosłych najlepiej niewielkie kanapki i inne przekąski, które można jeść jedną ręką, podczas gdy druga jest "zajęta" zabawianiem malucha. Zadbaj też o menu dla najmłodszego uczestnika majówki. Jeśli maluch jest karmiony tylko piersią - macie problem z głowy. Dla butelkowego niemowlęcia wystarczy zabrać kilka wyparzonych butelek, wodę do picia, ciepłą wodę w termosie i kilka odmierzonych porcji mieszanki. Jeśli wasz maluch je już stałe pokarmy, zabierzcie na majówkę słoiczek z przecierem. Nie musicie martwić się, jak go podgrzejecie - niemowlęciu będzie smakował równie dobrze podany w temperaturze pokojowej. Do piknikowego kosza włóżcie też dziecięce przekąski - ryżowe wafelki, chrupki kukurydziane, herbatniki dla niemowląt, banany. Owoce zapakujcie do szczelnego pojemnika, żeby nie kusiły owadów. Z tego samego powodu zamiast soku lepiej zabierzcie butelkę wody.

Pozwólcie dziecku się bawić

Kilkumiesięczne niemowlę chce poznawać świat. Dlatego przy każdej okazji wyjmujcie je z wózka i pozwólcie porozglądać się dookoła. Może zabierzecie chustę lub nosidło, żeby maluch mógł podziwiać okolicę z nowej perspektywy? Pozwól mu dotykać liści, trawy. Raczkującemu maluchowi na pewno spodoba się też wędrowanie po trawie czy piasku. Zanim jednak mu na to pozwolicie, sprawdźcie, czy nie ma tam kawałków szkieł, kapsli, puszek, psich kup. Zwróćcie też uwagę na patyczki po lodach i pety papierosów. To wszystko głodny wrażeń malec może sobie bowiem wpakować do buzi. Czasem trzeba po porostu nieco posprzątać najbliższą okolicę. Nawet jeśli trawa jest czysta, cały czas obserwujcie dziecko. Listki, kwiatki, grudki ziemi, kamyki, aż się proszą by je wpakować do buzi....

Dzieci w wieku kilku miesięcy lubią też obserwować inne dzieci. Może więc na majowy piknik wybierzecie się z przyjaciółmi - rodzicami innego niemowlaka?

Weekend

Kilka dni wolnego to świetna okazja, żeby po raz pierwszy zabrać malucha na dalszą, kilkudniową wyprawę.

Wybierzcie cichą i spokojną miejscowość

Zamiast zwiedzać Gdańsk, zdecydujcie się raczej odpoczynek w małej nadmorskiej mieścinie, zamiast wędrować po tatrzańskich schroniskach, zarezerwujcie pokój u gaździny w Bukowinie, zamiast wyruszać na kajakowy spływ, postawcie nad jeziorem namiot. W tę pierwszą podróż nie zabierajcie niemowlęcia zbyt daleko od domu. Wielogodzinna jazda samochodem może popsuć mu humor.

Przygotujcie samochód do drogi

Zatankujcie do pełna, nalejcie płynu do spryskiwacza. Przemyślcie trasę podróży, najlepiej zabierzcie ze sobą dokładny wydruk z opisem trasy. Podczas dalszej jazdy trzeba będzie przewinąć malucha. Przy polskich drogach trudno znaleźć czyste łazienki wyposażone w przewijaki - pewnie trzeba to będzie zrobić na tylnym siedzeniu auta. Dlatego rozłóżcie tam prześcieradło, które łatwiej wyprać, niż tapicerkę i na którym dziecka nie będą uwierały końcówki pasów bezpieczeństwa. Pamiętajcie, że w samochodzie dziecko bezwzględnie musi podróżować w foteliku.

Weźcie dużą walizkę

Włóżcie do niej dwa razy więcej ubranek dla dziecka, niż ilość dni, które spędzicie poza domem. Przygotujcie się na zmianę pogody, która w maju bywa kapryśna. Zapakujcie też dużo pieluch na zapas - w małym mieście i na wsi możecie nie dostać ulubionej marki i rozmiaru waszego dziecka. To samo dotyczy obiadków, mleka modyfikowanego i kaszek. Musicie też zabrać ze sobą cały zestaw do pielęgnacji malucha. No i trochę zabawek. Bardzo przydaje się np. mata do zabawy.

Zabierzcie potrzebne gadżety

Jeśli macie w domu "elektroniczną nianię", przyda wam się na wyjeździe. Gdy maluch zaśnie w domu, będziecie mogli bez stresu posiedzieć sobie na werandzie, czy przy ognisku. Świetnym wynalazkiem jest podróżna dmuchana wanienka do kąpieli. Złożona, zajmuje tyle miejsca, co pieluszka, a po nadmuchaniu zmienia się w pełnowymiarową, mięciutką wanienkę. Zapakujcie także do bagażnika łóżeczko turystyczne. Przyda się dziecku nie tylko do spania. Posłuży również za kojec, a wam zapewni wam kilka chwil odpoczynku - w końcu majowy weekend ma być odskocznią nie tylko dla niemowlęcia, prawda?

Jeśli dziecko ma już pół roku, weźcie spacerówkę zamiast głębokiego wózka

Na zmianie zyska nie tylko dziecko - w bagażniku auta od razu zrobi się luźniej.

Przemyślcie zawartość apteczki

Na pewno trzeba zabrać termometr i środek przeciwgorączkowy dla niemowląt. Przydać się także może probiotyk (pomaga przy biegunkach). Jeśli wasz malec podejrzanie się ślini, zabierzcie żel łagodzący ból ząbkowania i herbatkę z melisy. Włóżcie też do apteczki krem przeciwsłoneczny z wysokim filtrem dla dziecka, odpowiedni środek odstraszający owady i maść na odparzenia. Zabierzcie ze sobą książeczkę zdrowia i numer telefonu lekarza.

Jeśli wasz maluch raczkuje, zabierzcie kilka urządzeń zabezpieczających:

zaślepki do kontaktów, stoper, który zakłada się na drzwi, żeby maluch nie przyciął sobie palców i osłonki na ostre kanty mebli. Jeśli wynajmujecie piętrowy apartament, zapytajcie wcześniej, czy jest wyposażony w zabezpieczającą bramkę na schody. Na życzenie gości gospodarze często instalują takie urządzenia.

Wybierzcie odpowiednią porę na podróż

Najlepiej wyruszcie w drogę wieczorem, albo wczesnym rankiem lub w zwykłej porze drzemki. Jest duża szansa, że dziecko prześpi całą drogę. Dopóki śpi - jedźcie bez zbędnych postojów. Gdy jednak się obudzi, trzeba będzie co jakiś czas zrobić przerwę, by zmienić pieluchę, poruszać się trochę, przekąsić co nieco. Nigdy nie karm dziecka podczas jazdy - w przypadku zakrztuszenia nie masz jak mu pomóc.

Na drogę ubierzcie malucha "na cebulkę"

Dzięki temu unikniecie przegrzania lub wychłodzenia dziecka. Sprawdzajcie jego temperaturę ciała na karku. Jeśli jest spocony i gorący, maluchowi jest za ciepło. Jeśli jest zimny, dziecko marznie i trzeba przykryć je kocykiem. W upalne dni podłóżcie pod plecki dziecka tetrową pieluchę i ubierzcie malca nawet lżej niż siebie - jego dodatkowo grzeje tapicerka fotelika, która przylega ciasno do dużej części ciała.

Na majówce postarajcie się oderwać od codzienności

Przecież nie po to wyjeżdżaliście z domu, żeby spędzać czas na kłótniach o to, kto ma wykąpać dziecko. Dużo radości może dać odkrywanie dobrze znanych miejsc z nowej perspektywy. Zatrzymując się co chwilę podczas spaceru z niemowlęciem może nie zajdziecie na szczyt Rys, ale za to zauważycie piękny widok na dolinę. Turlając się po trawie nad Niegocinem nie pobijecie rekordu Polski w windsurfingu, ale dostrzeżecie piękne kłębiaste chmury nad łąką i bogactwo barw u motyli. Kiedy pojawi się problem, zacznijcie od kilku głębokich wdechów i przypomnienia sobie, że jesteście na wakacjach. Świat nie zawali się, jeśli wasz maluch nie wykapie się przez weekend, albo zje ten sam obiadek przez dwa dni z rzędu. Łapcie każdą chwilę wypoczynku - od tego właśnie jest majówka!

Więcej o:
Copyright © Agora SA