Sanepid ostrzega: kąpiele w fontannie są niebezpieczne. "Skutecznie ochłodziłyśmy dziecko gronkowcem"

Pozwalasz dziecku kąpać się w fontannie? Okazuje się, że to spory błąd. Przedstawiamy listę zagrożeń, które wywołuje ta z pozoru bezpieczna zabawa.

Żar lejący się z nieba sprawia, że amatorów miejskich kąpieli przybywa. A wraz z nimi rośnie liczba potencjalnych pacjentów oddziałów zakaźnych. - Sanepid nie sprawuje żadnej kontroli nad czystością wody w fontannach, dlatego też co roku ostrzegamy przed kąpielami - mówiła Małgorzata Kapłan, rzeczniczka Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. - Jeśli ktoś się na to decyduje, robi to wyłącznie na własną odpowiedzialność.

Zobacz wideo

Zagrożenie jest całkiem spore

Rodzice, którzy pozwalają kąpać się dziecku w fontannach, muszą liczyć się z zagrożeniem. A jest ono całkiem spore. - Ludziom się wydaje, że jak woda jest przejrzysta, to znaczy, że jest czysta i bezpieczna. To błąd. W fontannach znajdują się odchody zwierząt oraz liczne mikroorganizmy, które mogą powodować choroby - przestrzegała Małgorzata Kapłan.

Epidemiolodzy ostrzegają, że w miejskich zbiornikach wodnych, które mają obieg zamknięty, może znajdować się kilkadziesiąt różnych drobnoustrojów, m.in. bakterie gronkowca, salmonelli, pałeczki legionelli, bakterie kałowe np. E.coli, enterokoki. Na pozór niewinna zabawa może się zatem skończyć szpitalem.

Choroby, które mogą pojawić się na skutek kąpieli w fontannie:

  • wysypki,
  • ostre zapalenia płuc wywołane pałeczkami legionelli,
  • schorzenia dróg oddechowych,
  • zakażenie gronkowcem, które grozi zapaleniem oskrzeli, płuc, tchawicy, migdałków,
  • zakażenie paciorkowcami, które grozi zapaleniem gardła, płuc, a nawet opon mózgowo-rdzeniowych,
  • zapalenia spojówek,
  • zapalenia uszu,
  • grzybice stóp,
  • bakterie escherichii mogą powodować stan zapalny dróg moczowych i pęcherza.

Kilka tygodni w szpitalu

Jakiś czas temu o kąpielach w fontannie zrobiło się głośno dzięki Magdzie Kogut-Wałęckiej, która prowadzi bloga Szczesliva.pl. Blogerka zdecydowała się napisać o zagrożeniach związanych z tą zabawą, gdyż jej zdaniem nadal zbyt wiele osób nie zdaje sobie z nich sprawy.

Pod postem jedna z jej czytelniczek podzieliła się historią, która wydarzyła się w jej rodzinie. Kobieta dała się namówić teściowej na kąpiel dziecka w miejskiej fontannie. Przez to jej syn spędził kilka tygodni w szpitalu z powodu zatrucia. - Po jednej sesji kąpielowej w fontannie razem z teściową skutecznie “ochłodziłyśmy” moje dziecko gronkowcem i paciorkowcem kałowym - napisała.

Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ >>

Uwaga, mandat!

Trzeba wziąć również pod uwagę, że w większości miejskich fontann kąpiele są po prostu zabronione. Zatem jeśli tylko urząd miasta lub gminy umieści w regulaminie zakaz, policja lub straż miejska mają prawo interweniować.

- Osoba, która ukończyła 17 lat, za kąpiel w miejscu zabronionym, może zostać ukarana mandatem do 250 zł. W przypadku, gdy sytuacja dotyczy dzieci, w grę może wchodzić sąd rodzinny - mówił Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. - Jednak kara pieniężna to jedno, a uszczerbek na zdrowiu, drugie. Woda w tego typu zbiornikach wodnych jest po prostu brudna i niebezpieczna. Warto zatem, aby rodzice kierowali się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem.

Czy pozwalasz swojemu dziecku kąpać się w fontannie?
Więcej o:
Copyright © Agora SA