Zwyczaj topienia marzanny wywodzi się z mitologii słowiańskiej, gdzie marzannę, znaną też jako morenę, morę czy moranę, utożsamiano z zimą i śmiercią. Palenie marzanny lub spuszczenie jej z nurtem rzeki było równoznaczne ze złożeniem ofiary. W ten widowiskowy sposób Słowianie zapewniali sobie ochronę przed wszystkim, co złe oraz zapraszali wiosnę z nadzieją na udane plony.
Pokolenie współczesnych dorosłych zwyczaj topienia marzanny pamięta jeszcze ze szkoły podstawowej i przedszkola. Czy wypuszczenie marzanny do rzeki lub spalenie kukły są nadal dozwolone? Zgodnie z literą prawa zaśmiecanie rzek i palenie śmieci są surowo zabronione. Za topienie lub palenie marzanny może grozić więc mandat w wysokości nawet 500 zł. Jak zatem podtrzymać tradycję bez szkody dla środowiska naturalnego?
Zacznijmy od samej kukiełki. Marzanna powinna składać się z ekologicznych materiałów. Co będzie nam potrzebne? M.in. słoma, drewno, suche patyki oraz naturalny sznurek - to zdecydowanie lepszy zestaw niż plastikowe butelki czy barwione chemicznie materiały. Jednak nawet marzanna z recyklingu nie nadaje się ani do spalenia, ani do wyrzucenia do rzeki. Kukłę można symbolicznie podtopić, ale tylko w beczce czy wiaderku.
Wiemy już, że ekologiczna marzanna to jedyne słuszne rozwiązanie, ale jak zrobić marzannę krok po kroku?
Potrzebne materiały:
Sposób przygotowania:
Rytuał pożegnania zimy warto połączyć z nauką segregacji śmieci. Puszki, plastikowe reklamówki, jednorazowe talerze - to wszystko może się przydać do zrobienia pięknej kukiełki. Gotowa marzanna może zdobić domową lub szkolną wystawę, a gdy przyjdzie czas na pożegnanie kukły, każdy jej element powinien trafić do odpowiedniego pojemnika na odpady.
Tradycyjnie marzannę topi się 21 marca, czyli w pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. W 2025 roku symboliczne pożegnanie zimy wypada w piątek.