Tarczyca to gruczoł wydzielania wewnętrznego, od którego zależy wzrost człowieka, prawidłowa przemiana materii we wszystkich narządach i tkankach. Tarczyca wytwarza trzy hormony: tyroksynę (T4) i trijodotyroninę (T3) oraz kalcytoninę. Do wydzielania tych hormonów tarczyca stymulowana jest przez hormon tyreotropowy (TSH), wytwarzany przez przysadkę mózgową. Do chorób tarczycy należą niedoczynność tarczycy (zbyt małe wydzielanie hormonów), nadczynność (nadmierne wytwarzanie hormonów) oraz zapalenie tarczycy, zwane też chorobą Hashimoto. Zaburzone wydzielanie hormonów tarczycy skutkuje m.in. nadmiernym tyciem lub chudnięciem, nerwowością, ospałością, drażliwością, bezsennością oraz trudnościami z zajściem w ciążę. Rzadko zdarza się aby tarczyca szwankowała bezobjawowo. Objawy są, tyle tylko, że często nieprawidłowo je odczytujemy. Chudnięcie, nerwowości, wypadanie włosów - tak charakterystyczne dla nadczynność tarczycy - zganiamy na nerwowy i szybki styl życia, a tycie przy Hashimoto na złą dietę. Choroby tarczycy najczęściej ujawniają się w okresie dojrzewania, ciąży i menopauzy, stąd uważa się, że między funkcjami tarczycy i jajników może istnieć związek warunkujący szanse na poczęcie dziecka.
Niestety trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Opinie lekarzy endokrynologów i ginekologów specjalizujących się w leczeniu niepłodności są podzielone. Jedni twierdzą, że problemy z tarczycą nie mają znaczącego wpływu na płodność, inni, że wyniki hormonów tarczycy nie mieszczące się w przyjętych normach mogą być przyczyną kłopotów z zajściem w ciążę.
- Jeśli chodzi o hormony tarczycy, to niestety, nie ma tak, że zrobi się badania, wyjdzie Hashimoto i to znaczy, że mamy odpowiedź dlaczego nie ma ciąży. To nie powinno być tak, że jak do kliniki zgłasza się kobieta niepłodna to na pierwszym miejscu robimy jej hormony tarczycy i tu szukamy przyczyny niepłodności. Tak wynika z mojego doświadczenia i z dużych badań brytyjskich - zauważa specjalizujący się w diagnostyce i leczeniu niepłodności, dr Tomasz Ziółkowski, dyrektor medyczny Centrum Zdrowia Gameta Kielce.
Na internetowej stronie brytyjskiego National Institute for Clinical Excellence (NICE) czytamy wytyczne dotyczące badania tarczycy w przypadku leczenia kobiet starających się o ciążę. Anglicy piszą tak: "nie odnotowuje się, aby kobiety mające problemy z zajściem w ciążę, częściej doświadczały zaburzeń pracy tarczycy niż kobiety w populacji ogólnej. W związku z tym, jeśli pacjentki nie zgłaszają wyraźnych symptomów świadczących o tym, że mogą cierpień na zaburzenia pracy tarczycy, to nie wymagają one rutynowego badania hormonów tarczycy. Badania i leczenie zaleca się tym pacjentkom, które mają kliniczne objawy zaburzeń tarczycy". To wytyczne z 2004 roku, które aktualizowano w tym roku.
- Choroby tarczycy mogą prowadzić do niepłodności, ale w przypadkach ciężkich zaburzeń funkcjonowania narządu. Kiedy odnotowujemy cały szereg klinicznych objawów niedoczynności, włącznie z zaburzeniami miesiączkowania, to wówczas jest to pacjentka, które przede wszystkim wymaga leczenia tarczycy. Niedoczynność tarczycy może być przyczyną nawykowych poronień. Podobnie z silną nadczynnością. Jak jest guzek, toksyczne wole, choroba Gravesa-Basedowa, to rzeczywiście, w przypadku tych chorób, podczas ich nasilenia, występują zaburzenia płodności. Wcześniej jednak jest tyle objawów zmuszających kobietę do pójścia do endokrynologa i do podjęcia leczenia, że raczej nie ma możliwości, aby przebyć chorobę tarczycy z zaburzeniem płodności bez leczenia endokrynologicznego - wyjaśnia dr Ziółkowski.
Choroby tarczycy nie dają efektów bólowych. Objawy zaburzeń pracy tarczycy można pomylić ze zbyt nerwowym stylem życia lub z ogólnym przygnębieniem czy apatią. Dlatego w trakcie ustalania kłopotów z zajściem w ciążę, lekarze zalecają oznaczenie poziomu hormonów tarczycy we krwi. Jeśli wyniki są złe, endokrynolog zaleci terapię hormonalną.
- Podawanie leków na tarczycę, może doprowadzić do ciąży, ale tylko w wypadku dużych wahań hormonów. W tej chwili wiele pacjentek ma rozpoznanie Hashimoto. Przyjmują niewielkie dawki L-tyroksyny, ale to leczenie raczej nie ma zbyt dużego wpływu po poprawę płodności. Oczywiście wyrównanie parametrów gospodarki tym hormonem jest istotne, gdyż wpływa on na metabolizm całego organizmu, w tym na sferę płciową. Jednak podkreślę raz jeszcze, z punktu widzenia częstości rozpoznań, to w tej chwili terapie niskimi dawkami nie są aż tak istotne podczas leczenia niepłodności. Rzeczywiście, kiedy musimy uzupełnić znacznie poziom tyroksyny, bądź też w wypadku hamowania nadczynności tarczycy, mogą wystąpić problemy z zaburzoną płodnością i wówczas leczenie jest niezbędne dla uzyskania ciąży - tłumaczy ginekolog- położnik dr n. med. Grzegorz Południewski.
Niedoczynność tarczycy występuje dziesięciokrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn. Objawy nie zawsze pozwalają szybko zdiagnozować schorzenie. Niedoczynność tarczycy to zbyt niska produkcja hormonów tarczycowych. Natomiast - charakterystyczny dla choroby - wysoki poziom hormonu TSH może sprzyjać nadwyżkom w produkcji prolaktyny, która z kolei blokuje owulację. Skrócona może być również druga faza cyklu. W łagodnej niedoczynności tarczycy ciąża jest możliwa. Najczęstsze symptomy choroby to:
Nadczynność tarczycy (hipertyreoza) to stan chorobowy będący wynikiem nadmiernej produkcji hormonów tarczycy. Nadczynność tarczycy nie upośledza w sposób istotny płodności, jednak przy dużym nasileniu prowadzi do zahamowania owulacji. Nadmiar hormonów tarczycy może blokować receptory estrogenowe co sprawia, że estrogeny nie działają efektywnie. Objawy nadczynności tarczycy to:
Konsultacja:
dr Tomasz Ziółkowski, specjalizujący się w diagnostyce i leczeniu niepłodności, dyrektor medyczny Centrum Zdrowia Gameta Kielce.
To także może cię zainteresować: Menopauza już nawet u dwudziestolatek. Lekarz: Odkładasz macierzyństwo na później? Zrób badania Wolą steki od golonki, są zimnolubne, czasami chorują - co jeszcze powinien wiedzieć mężczyzna o swoich plemnikach? Sukces przyczyną niepłodności?