Wielu rodziców niepoprawnie montuje fotelik dziecięcy. Oto najczęstsze błędy

Każdy rodzic stawia ochronę dziecka na pierwszym miejscu, dlatego pierwsza wspólna podróż samochodem, budzi wiele emocji. Odpowiednie przygotowanie jest kluczowe dla komfortu i bezpieczeństwa jazdy. Niestety wielu dorosłych niepoprawnie montuje fotelik dla swojej pociechy. Zanim więc wybierzecie się w drogę, przeczytajcie, jakie są najczęstsze błędy popełniane przez rodziców błędy podczas montażu fotelika.

Przewożenie dziecka w foteliku w razie wypadków może uratować mu życie. Jednak nawet najdroższy i najbardziej profesjonalny fotelik nie będzie w stanie spełnić swoich funkcji, jeśli rodzice nieodpowiednio go zamontują. Poniżej wyróżniliśmy pięć błędów, które są najczęściej popełniane podczas instalacji urządzenia. Zwróćcie na nie szczególną uwagę.

Montaż przodem do kierunku jazdy

Coraz głośniej mówi się o tym, że podróżowanie tyłem do kierunku jazdy jest znacznie bezpieczniejsze dla dziecka, niż podróżowanie przodem. I na szczęście do wielu rodziców przemawiają niezaprzeczalne argumenty, by w taki właśnie sposób przewozić swoje małe dzieci. Jednak część dorosłych, mimo iż trafiły do nich argumenty specjalistów, decyduje się na zmianę kierunku jazdy dziecka zbyt wcześnie. Aktualnie dostępne są rynku foteliki samochodowe, które pozwalają na przewożenie dziecka tyłem do kierunku jazdy aż do 4 roku życia. Zmiana kierunku jazdy wcześniej, może przyczynić się do poważnych urazów.

Nieodpowiedni kąt nachylenia

Rodzice często nie są świadomi, że istotną kwestią jest także kąt nachylenia fotelika samochodowego dla noworodka. Powinien on być dostosowany do rodzaju kanapy w samochodzie. Przykładowo, jeśli zamontujemy fotelik za bardzo w pionie, główka dziecka będzie opadać. Z kolei zbytnio nachylony w poziomie stanowi już poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa malucha. W razie kolizji lub gwałtownego hamowania główka i szyja najmłodszego pasażera mogą być wypchnięte do przodu z ogromną siłą. Uraz kręgosłupa może być efektem nawet pozornie drobnej stłuczki, dlatego, zanim kupimy fotelik, powinniśmy dopasować go do kanap w samochodzie. Prawidłowy kąt montażu to pomiędzy 35 a 45 stopni, w zależności od fotelika, dziecka czy kanapy samochodu.

Skręcone i źle naciągnięte pasy samochodowe, a w dodatku zapięte na kurtce

Ci, którzy spieszą się, żeby ruszyć w drogę, często traktują kwestię odpowiedniego naciągnięcia pasów po macoszemu, a przecież to właśnie one gwarantują bezpieczeństwo podczas jazdy. Źle zapięte mogą poskutkować przemieszczeniem się dziecka w foteliku lub nawet samego fotelika podczas jazdy. Ponadto zdarza się, że pasy nie tylko są poskręcane, ale dziecko nimi przypięte, siedzi w kurtce. Pamiętajmy, że zawsze powinny przylegać ściśle do ciała maleństwa, dlatego okrycia wierzchnie w czasie jazdy nie są wskazane. Szczelina pomiędzy pasami a dzieckiem nie powinna być większa niż 1 cm. Wówczas mamy pewność, że dziecko nie wypadnie z fotelika.

Opuszczona rączka fotelika

Rączka fotelika może wydawać się elementem, który powinniśmy złożyć, żeby lepiej widzieć dziecko, czy żeby po prostu nie przeszkadzała. Jednak stanowi ona element, który nie tylko służy do przenoszenia maleństwa, ale również chroni je podczas jazdy. Kiedy jest skierowana do góry, stanowi blokadę między fotelikiem a oparciem. W instrukcji montażu danego modelu zawsze zawarta jest informacja o tym, jak powinna być ustawiona podczas jazdy.

Nieodpowiednia odległość między przednim fotelem a fotelikiem dziecięcym

Przedni fotel, który styka się z fotelikiem, jest kolejnym elementem, który pozostaje nie bez znaczenia w kwestii bezpieczeństwa dziecka podczas jazdy. Dlatego podczas montażu fotelika konieczne jest postępowanie zgodnie z jego instrukcją obsługi. W niej znajdziemy wszystkie informacje dotyczące tego, czy fotelik może stykać się z przednim fotelem, czy powinna być między nimi zachowana konkretna, minimalna odległość. Nie należy tych informacji bagatelizować.

Copyright © Agora SA