Każdy rodzic chciałby, aby jego dziecko dobrze się uczyło i miało dużą wiedzę. To może pomóc mu lepiej odnaleźć się w dorosłym życiu. Uczenie wymaga czasu, dzięki któremu można utrwalić wiedzę. Jak ułatwić ten proces i sprawić, by dziecko z przyjemnością zdobywało wiedzę? Pozwólmy dziecku uczyć się we własnym tempie, naukę praktykujmy przez zabawę.
W jakiej atmosferze dziecko najlepiej przyswaja wiedzę? - pytamy psychologa Dorotę Krupską
- To atmosfera, która rozbudza w dziecku ciekawość świata. Tworzą ją rodzice już od pierwszych chwil obcowania z dzieckiem. To oni pokazują dziecku otaczającą je rzeczywistość. Uczą dostrzegać ciekawe zjawiska przyrody, pobudzają wyobraźnię twórczą, uwrażliwiają na piękno, pomagają przeżywać doznania estetyczne, obcować ze sztuką, słuchać muzyki. Dają dziecku poczucie bezpieczeństwa – nie oceniają, a doceniają jego osiągnięcia, nie krytykują, a dają rzetelną, ale życzliwą informację, co jeszcze jest do poprawienia. Przyjazna, mobilizująca atmosfera sprzyja procesowi uczenia się.
Dziecko z prawidłowo rozwiniętą potrzebą poznawczą, doceniane - uczy się nie dla oceny lub bycia chwalonym przez rodziców i nauczycieli, tylko dla siebie. Potrafi samo w ciekawy sposób szukać wiedzy, korzysta z biblioteki, Internetu albo po prostu obserwuje zjawiska przyrody, poznaje świat poprzez doświadczanie go. Nauka wtedy jest prostsza i sprawia dziecku więcej radości. Pamiętajmy o tym ,że również ważny jest sposób podania wiedzy. Działanie na zmysły malucha też ma znaczenie w skuteczności uczenia się. Nawet najtrudniejsze treści są łatwiejsze do przyswojenia, jeśli są mądrze przedstawione. Portal Lulitulisie jest bajkowym światem, w którym dziecko rozwija się w atmosferze zabawy i radości dowiadując się jednocześnie wielu mądrych informacji i zdobywa nowe doświadczenia.
Nauka przez zabawę
Kiedy dziecko uczy się w atmosferze ciężkiej pracy, przestaje lubić zdobywać wiedzę. Aby ułatwić swojemu dziecku uczenie się, powinniśmy skojarzyć je z zabawą i codziennymi czynnościami, tak aby nowe informacje z łatwością "wchodziły mu do głowy". Badania pokazują, że zewnętrzna motywacja do nauki to zdecydowanie za mało, by dziecko mogło odnieść sukces szkolny i szczerze cieszyć się procesem uczenia się. Nie warto robić niczego na siłę. Rodzic może zaproponować poszczególne rodzaje zabaw.
Nauka najbardziej cieszy, gdy wiedza jest ciekawie podana i, gdy dziecko odbiera informacje najlepszym dla siebie kanałem percepcyjnym. Warto więc sprawdzić jaki to kanał. Można to zrobić obserwując jego aktywność. Gdy czytamy na dobranoc bajkę małemu Jasiowi, a ten się wierci i nie może się skupić, znaczy to, że kanał słuchowy nie jest najlepszy. Pokażmy mu więc obrazki nawiązujące do jej treści
- powiedziała psycholog Dorota Krupska. Dodała, że jeśli Jaś przestaje się wiercić i sprawia wrażenie bardziej skupionego, znaczy to, że informacje wzrokowe są lepiej przyswajane i nauka powinna opierać się na obrazie. Bawiąc się, dziecko uczy się nowych rzeczy, wzbogaca swoje schematy myślowe i korzysta w pełni z potencjału intelektualnego.
1. Zabawy ruchowe
Jeśli dziecko rozpiera energia – dużo chodzi, biega, skacze, gestykuluje – może to być wskazówką, że powinniśmy postawić kanał kinestetyczno-ruchowy. Gdy pozwolimy dziecku uczyć się wierszyka na pamięć chodząc po pokoju i gestykulując, prawdopodobnie nauczy się go szybciej. Zabawy ruchowe też świetny sposób na zdobywanie wiedzy. Takie formy są bardzo lubiane przez dzieci. Szczególnie dzieci w wieku przedszkolnym z chęcią się ruszają. Uwielbiają skakać, biegać, dotykać wszystkiego, co nowe. Taka swobodna zabawa może zaspokoić głód poznawczy malucha. Warto pozwolić mu doświadczać świata: bawić się w piaskownicy, w śniegu czy szaleć na placach zabawach i przy okazji poznawać świat natury. Dobrze sprawdzają się także pantomimy, np. przedstawienie za pomocą swojego ciała danej cyfry lub litery
2. Zabawy konstrukcyjne
Taki rodzaj zabawy pobudza wyobraźnię i kreatywność. Dziecko wówczas ćwiczy sprawność manualną dziecka. Takie zabawy polegają na budowaniu, tworzeniu czegoś nowego. Powstaje coś, co jest rezultatem działań dziecka. Zabawy tego typu doskonalą rozwój spostrzegawczo-ruchowy. Uczą koncentracji. Najlepszymi elementami do takich ćwiczeń są klocki.
3. Wierszyki
Wierszyki to doskonała metoda nauki. Dobrym pomysłem do poznawania i ćwiczenia języka są rymowanki. Takie teksty ułatwiają zapamiętywanie. Im wierszyk lub rymowanka bardziej zabawna i ciekawa, tym na dłużej pozostanie w pamięci dziecka. Rymowanki także można łączyć z ruchem
4. Piosenki
Piosenki mogą wiele nauczy dzieci. Mają odpowiednio ułożone słowa, skomponowane tak, aby ich zapamiętywanie było jak najłatwiejsze. Mają przekaz, a nie bez znaczenia jest także melodia. Piosenki dla dzieci są zazwyczaj skoczne, wesołe, przez co przyjemne dla ucha dziecka. Można to także dostrzec po zachowaniu dorosłych, którzy nucą przez całe dnie melodie puszczane maluchom i odtwarzają je w pamięci.
5. Zabawy tematyczne
Zabawy tematyczne, np. w gotowanie, sklep czy lekarza, to doskonały sposób, aby poznać wyrażenia używane w codziennej komunikacji. Gotowanie różnorodnych potraw z nazywaniem składników i czynności w kuchni, czy poznawanie asortymentu sklepów to naturalny sposób przyswajania słownictwa. Zabawy można organizować we własnej kuchni lub podczas wspólnych zakupów. Z pomocą przychodzą również rodzinne gry planszowe do nauki angielskiego oferujące wiele wariantów rozgrywek, także ze słówkami obcymi.
Dorota Krupska podsumowała, że nauka może więc być przyjemniejsza, gdy metody uczenia się zsynchronizowane są z predyspozycjami poznawczymi dziecka, a wiedza podawana jest w sposób adekwatny do tych predyspozycji jak na przykład na portalu dla dzieci Lulitulisie. Tam filmiki są przygotowane pod opieką merytoryczną nie tylko psychologa, ale również fizjoterapeuty, trenera, dietetyka a nawet ekologa. Każdy element pomaga w prawidłowym rozwoju. Dźwięk (głosy, muzyka), obraz (przyjemne, kolorowe kostiumy i aranżacje sceniczne) oraz ruch (taniec i gimnastyka) sprawiają, że każde dziecko znajdzie coś ciekawego dla siebie.
Zapytaliśmy Dorotę Krupską, jak wykorzystywać internet do tego, aby ułatwić dziecku przyswajanie wiedzy. Powiedziała, że w Internecie jest wiele treści dedykowanych dzieciom. Według niej, rodzic musi być ostrożny, bo nie wszystkie sprzyjają rozwojowi dziecka.
Warto wybierać te, które proponują różnorodne formy przekazu, łączące dźwięk (głosy, muzykę), obraz (grafikę, scenografię, kostiumy i aranżacje sceniczne) oraz ruch (taniec, gimnastykę). Mamy pewność, że niezależnie od indywidualnych predyspozycji naszego dziecka, podane w takiej zróżnicowanej formie treści przykują jego uwagę i jednocześnie będą rozwijać słabsze ośrodki jego percepcji
- stwierdziła.
Już niedługo będą dostępne książeczki edukacyjne z przygodami Lulitulisiów, a w Warszawie na Scenie Relax dzieci będą mogły przeżyć niesamowitą przygodę, uczestnicząc w multimedialnym spektaklu, który łączy w sobie misję edukacyjną i rozrywkę na światowym poziomie