Dzieci - jak chyba każdy w tym osoby dorosłe - nie lubią nieprzyjemnych niespodzianek. Szczepienie, pobieranie krwi, ingerujące w ciało dziecka, bolesne badania także podchodzą pod tę kategorię. Dlatego pierwszym krokiem w oswojeniu dziecka ze szczepieniem jest zapowiedzenie mu z wyprzedzeniem, że czeka go ten zabieg. Trzeba rzeczowo powiedzieć za ile dni (opisując cezury czasowe w sposób zrozumiały dla dziecka). Opowiadając o szczepieniu, bądźcie szczerzy, mówcie, jak wygląda szczepienie krok po kroku, kto je wykonuje, uspokójcie dziecko, że przez cały czas z nim będziecie, nie zostanie samo ani na moment. Powiedzcie, co się będzie działo po szczepieniu.
Mówiąc o nadchodzącym szczepieniu starajcie się nie naznaczać tego wydarzenia zbyt wieloma emocjami. Rodzice często wpadają w ten błąd, kiedy mówią o konieczności mycia zębów. Kiedy dziecko nie myje, straszą, że skończy u dentysty z dziurami, które trzeba będzie borować. I jak pojawia się konieczność wizyty u stomatologa i borowania, brakuje im argumentów, żeby dziecko przekonać do współpracy. Skoro mówili, że będzie boleć, to teraz nie wytłumaczą, że borowanie to nic takiego.
Opowiadajcie więc maluchowi o swoich szczepieniach, pokażcie ślad po szczepionce, mówcie, że sami też się baliście igły, ale to trwa tylko chwileczkę, że to takie małe ukłucie, jak komara. Jeśli macie okazję zabierzcie dziecko ze sobą na pobieranie krwi, czy własne szczepienie np. przeciwko grypie. Niech dziecko zobaczy, że to nic takiego strasznego.
Zabawa w szczepienie pomaga oswoić lęk Zabawa w szczepienie pomaga oswoić lęk. Fot. Shutterstock.com
Możecie także w domu poćwiczyć robienie zastrzyków, bawiąc się w lekarza - myć przed szczepieniem ręce, zakładać rękawiczki, przecierać wacikiem miejsce zastrzyku, potem przyklejać plasterek. Ćwiczyć można na misiach i lalkach, ale także pozwolić dziecku, żeby robiło nam zastrzyki. W zabawie można udawać, że się bardzo boimy - dajemy wtedy dziecku szansę na to, żeby nas uspokajało.
Zawsze bądźcie wobec dziecka szczerzy. Nie kłamcie, że szczepienie nie boli, że to nic takiego. Nie bagatelizujcie obaw dziecka i jego strachu. Maluch powinien wiedzieć, że to nieprzyjemny zastrzyk. Tłumaczcie jednak, dlaczego jest mu maluch poddawany, czemu ma szczepienie służyć, przed czym chronić. Łatwiej znieść ból, kiedy wiadomo, że ma on służyć zdrowiu.
W prosty sposób można złagodzić ból ukłucia. Wystarczy wcześniej skonsultować z lekarzem lub pielęgniarką, ile dziecko będzie miało wkłuć i w które miejsca (małe dzieci szczepi się także w uda). Odpowiednio wcześniej (godzinę) nakleja się plaster zawierający substancję znieczulającą. Po upływie godziny miejsce jest znieczulone i dziecko nie poczuje ukłucia. Badania wykazały, że dzieci, u których zastosowano przed szczepieniem plaster z substancją znieczulającą, płakały krócej, niż dzieci, u których nie zastosowano znieczulenia. Dziecko nie poczuje ukłucia, ale może odczuć nieprzyjemne rozpieranie pod skórą podczas aplikacji szczepionki. Plaster możesz kupić w aptece bez recepty.
Zawsze przydaje się wsparcie Zawsze przydaje się wsparcie. Fot. Shutterstock.com
Dziecku na pewno będzie też raźniej, jeśli na szczepienie zabierze swoją grupę wsparcia - mamę, tatę, rodzeństwo i ukochaną zabawkę. Kiedy pomimo przygotowania i wsparcia, dziecko nie wytrzyma napięcia i rozżalone zacznie szlochać, przytulcie je, pochwalcie jakie było dzielne, opowiedzcie innym z teatralną emfazą, jakie było bohaterskie i odważne. Poświęcenie dziecka można zawsze nagrodzić książeczką labo wspólnym wyjściem na plac zabaw - ból zawsze dobrze trochę osłodzić, a zachowanie (nawet jeśli skończyło się histerią) nagrodzić.