Przede wszystkim pamiętajcie o tym, że dla małych dzieci zabawa w pierwszej kolejności powinna być przyjemnością, źródłem radości. Nie może być więc zbyt skomplikowana, mieć za trudne reguły i wymagać od nich czynności, na które nie mają ochoty.
zabawa kamieniami Fot. iStock.com
Druga sprawa, którą z pewnością sami zdążyliście już zaobserwować. Dzieci potrafią bawić się wszystkim, a czasami opakowania od zabawek są dla nich o wiele ciekawsze niż same zabawki. To powinien być dla was sygnał, że bawić się można nawet patykiem. I to długie godziny.
Po trzecie przestańcie się przejmować bałaganem. Bałagan sprzyja dziecięcej kreatywności. Owszem, dorosłych irytują porozrzucane kredki, rozlana farba, ale dla dzieci mniej sterylna oprawa ma duże znaczenie. Posprzątacie po zabawie, w trakcie niech panuje rozgardiasz. Warto jednak nauczyć dziecko, że zabawy plastyczne odbywają się zawsze przy stole i trzeba je poprzedzić zabezpieczeniem mebli. Nie narzucajcie także swoich rozwiązań dotyczących zabawek czy sposobu użycia materiałów. Niech dziecko wykaże się kreatywnością także na tym etapie.
Budowanie z klocków i...
Rodzice utyskują, że ich starsze dzieci składają zestawy klocków wedle instrukcji, a później gotowa budowla stoi na półce i się kurzy. O wiele dłużej i bardziej kreatywnie bawią się dzieci, które dostają stosik luźnych klocków i mogą z nich zrobić własne konstrukcje. A jeszcze lepiej bawią się, kiedy ich zabawa nie ogranicza się wyłącznie do samych klocków. Budowle można przecież wzbogacić o szyszki, muszelki, inne zabawki, stare płyty kompaktowe, a nawet własne buty. Budować wszerz i wzdłuż.
I to nawet lepiej, że poszczególne elementy konstrukcji nie dadzą się na sztywno zamocować. Dzięki temu dzieci będą musiały myśleć, planować, rozwijać zręczność i skupić uwagę.
Zabawa w piasku Fot. iStock.com
Robienie biżuterii, ozdabianie pudełek
To zabawy, w których dziecko nawet się nie poczuje, jak bardzo ćwiczy swoje paluszki i wzmacnia mięśnie. Złapanie koralika, nanizanie go na sztywną żyłkę, wycinanie, klejenie. Te wszystkie czynności bardzo angażują dłonie. Dziecko ćwiczy precyzję, ale także musi bardzo mocno skoncentrować uwagę, skupić się i wyciszyć. Dodatkowo może pracować nad wcielaniem w życie własnych pomysłów i skutecznym ich realizowaniem. Bez konsekwencji i wytrwałości także się nie obejdzie. Ale efekt wart jest długiej drogi!
Domy z tektury, namioty z koców
To już budowanie na większą skalę, które dzieci wprost uwielbiają. Budowanie namiotu z krzeseł i koca wymaga na początku pracy koncepcyjnej. Kolejnym krokiem jest - jak w przypadku budowania gniazda - zgromadzenie z całego domu niezbędnych do stworzenia konstrukcji przedmiotów. Kolejny etap to samo budowanie - tutaj przydaje się siła, precyzja i ciągłe ulepszanie własnych pomysłów. Domy można także robić z kartonów - wycinając okna, ozdabiając ściany flamastrami i farbami. To złożony i czasochłonny proces, w czasie którego przydają się różne techniki.
Rzeźbienie w glinie i piasku
Konstrukcje to nie tylko klocki. Budowle można także robić z plasteliny, gliny i piasku. Korzystajcie z cieplejszych dni, kiedy więcej czasu spędzacie w piaskownicy na placu zabaw lub na plaży. Jeśli macie w domu piasek kinetyczny dajcie dziecku foremki, małe pokrywki, miseczki, żeby mogło formować piasek. Z plasteliny i modeliny można robić płaskorzeźby - paluszki muszą uformować kulki, placki, wałeczki i z nich tworzyć dzieło. Jeśli macie ograniczone możliwości jeśli chodzi o miejsce, zawsze możecie z korzystać w nawlekaniu różnych rodzajów nieugotowanych klusek na nabite na plastelinę nitki spaghetti. Wasz udział może być taki, że przygotujecie na stole wzór - kolejność nawlekania kluseczek. A potem dziecko przygotuje wzór dla was. Można grać na punkty i nagrody.
