Daj dziecku miłość, bezpieczeństwo, naucz empatii. Jak to zrobić?

Rodzice doskonale zdają sobie sprawę, jak ważne są umiejętności społeczne dziecka - to największy kapitał na przyszłość. W wielu aspektach można pomóc dziecku rozwinąć jego naturalne predyspozycje i pomóc przezwyciężać trudności.

Chcemy by nasze dziecko miało dobre relacje z innymi ludźmi, potrafiło zbudować trwałe, oparte na głębokich uczuciach związki i przyjaźnie, rozumiało własne i cudze emocje, by było zdolne do empatii i potrafiło sobie poradzić z konfliktami i trudnymi sytuacjami, których też na pewno doświadczy. Kochający i wrażliwi na potrzeby dziecka rodzice są najważniejszymi nauczycielami relacji społecznych. Nawiązywanie satysfakcjonujących relacji z innymi to fundamentalna umiejętność, od której w ogromnej mierze zależą sukcesy życiowe człowieka, ale na początku tej nauki najistotniejsza jest pomoc, celne wskazówki i przykład brany z dorosłych, a nie tylko "ćwiczenia praktyczne" w postaci częstych i intensywnych kontaktów z małymi rówieśnikami.

Jak rozwijać umiejętności społeczne dziecka?

- Nie zapominajmy, że więź z opiekunem - oparta na miłości, bezpieczeństwie, odpowiadaniu na potrzeby dziecka i empatii, to podstawa jego przyszłych relacji z innymi ludźmi. Dbajmy o to, by być dla malucha opoką.

- Mały człowiek musi nauczyć się rozpoznawać emocje, których sam doświadcza i odczytywać emocje innych ludzi. Mów dziecku o emocjach, nazywaj je, tłumacz zaistniałe sytuacje i ich wpływ na uczucia innych ludzi. Opisuj stan emocjonalny dziecka - "Jesteś zły, bo Kuba nie chciał się z tobą bawić i wolał robić coś innego", mów także o swoich emocjach np. "Jest mi przykro, bo zjedliście moje ulubione ciasteczka i nie zostawiliście ani jednego dla mnie".

- Zachęcaj dziecko do szukania kontaktu i zabaw z innymi dziećmi. Naucz zawierania nowych znajomości - pokaż jak przedstawić się i zacząć rozmowę. Warto ćwiczyć z dzieckiem przy każdej nadarzającej się okazji np.: poszukaj dzieci w podobnym wieku na placu zabaw, zagadnij do znudzonego rówieśnika stojącego z rodzicami w kolejce do sklepowej kasy. Spróbuj zaaranżować maluchom spotkania towarzyskie - zapraszaj dzieci znajomych, i dzieci z jego otoczenia: kolegów z podwórka, ze żłobka czy przedszkola. Daj dzieciom okazję do swobodnej zabawy i "wkraczaj do akcji" tylko, gdy to konieczne.

- Nie zapominaj, że zawsze jesteś wzorem - uczysz dziecko zachowań poprzez modelowanie, staraj się dawać dobry przykład np. okazując ciepło i poświęcając swoją uwagę domownikom, zachowując się uprzejmie i przyjaźnie wobec osób, z którymi na co dzień wchodzi się w interakcje: pochwal profesjonalizm ekspedientki, konwersuj w windzie z sąsiadami.

- Wzmacniaj w dziecku otwartość na ludzi, zachęcaj do pomagania innym i chwal za taką postawę. Naucz także prosić o pomoc i ją przyjmować - "proszę" i "dziękuję" to przecież magiczne słowa.

- Ucz panujących zasad i ograniczeń, którym wszyscy podlegamy. Zakazy i nakazy są dla dzieci frustrujące, ale łatwiej jest im je przyjąć, gdy widzą ich głębszy sens. Najważniejsze jest wytłumaczenie zasad, po co one są i jakie są konsekwencje ich nieprzestrzegania. Warto koncentrować się na korzyściach płynących z przyjęcia jakichś zasad i stosowania się do nich np. korzystając z huśtawki dzieci powinny się regularnie zmieniać, wtedy wszyscy mogą dobrze się bawić i nikt nie czeka zbyt długo na swoją kolej.

- Zachęcaj do zabaw polegających na odgrywaniu ról, w których dziecko naśladuje zachowania dorosłych np. związane z wykonywanym zawodem. Baw się z dzieckiem w sklep, czy w salon fryzjerski - dzięki interakcjom z dorosłym scenki nabiorą realizmu i maluch dowie się więcej na temat typowych ról i przećwiczy zachowanie w różnych sytuacjach społecznych. Odgrywanie scenek przy pomocy figurek, oprócz ćwiczenia umiejętności społecznych, wspaniale rozwija też wyobraźnię dziecka.

- Dzielenie się z innymi to ważna i przydatna umiejętność, ale bardzo trudna dla małych dzieci. Jej nauka zajmie długie lata, dlatego przynajmniej na początku nie oczekujmy niemożliwego, np. że maluch bez protestów odda ulubioną zabawkę innemu dziecku, tylko dlatego, że ono w danym momencie nie ma czym się bawić. Zamiast stanowczo naciskać na dziecko, konsekwentnie chwalmy jego uprzejme i altruistyczne zachowania, zachęcajmy i doceniajmy, gdy maluchowi uda się bez żalu pożyczyć coś koledze. Dorośli często oczekują, że dzielenie się będzie przychodziło dzieciom z większą łatwością niż im samym, a przecież wystarczy poprosić kolegę o poprowadzenie jego samochodu, by przekonać się, że nie zawsze zareaguje entuzjastycznie.

Dziecko nie musi mieć ochoty na udostępnianie swoich zabawek, dlatego najłatwiej jest ćwiczyć sztukę dzielenia się, gdy zabawek jest dużo jak np. w dużym zestawie klocków, a włączenie do wspólnej zabawy kolegów będzie atrakcyjniejsze niż samotna zabawa wszystkimi dostępnymi elementami.

Copyright © Agora SA