Jeśli ciemieniucha jest niewielka, zwykle wystarczy po kąpieli smarować główkę oliwką dla niemowląt i delikatnie wyczesywać łuski. W żadnym wypadku nie należy ich zdrapywać ani zdejmować palcami, bo w ten sposób można łatwo uszkodzić skórę. Ważne, by do czesania używać szczotki o miękkim włosiu. Skóra z ciemieniuchą jest bowiem skłonna do podrażnień.
Gdy łuski są twarde i trudno je wyczesać, po wieczornej kąpieli warto natłuścić główkę oliwką i włożyć maluchowi na noc cienką czapeczkę. Dzięki takiemu kompresowi łuski zmiękną i następnego dnia po kąpieli łatwiej będzie je wyczesać.
Jeżeli ciemieniucha jest nasilona i łuski tworzą twardą skorupę, dobrze jest zastosować specjalny preparat na ciemieniuchę. Większość tego typu specyfików jest dostępna w aptekach bez recepty. Jeśli ciemieniucha nie ustępuje, pediatra może przepisać dziecku specjalny szampon leczniczy, który zapobiega nadmiernemu rogowaceniu naskórka skóry głowy, i silniej działającą maść. Preparaty te jednak trzeba stosować ściśle według zaleceń, aby nie podrażnić delikatnej skóry dziecka.
W pozbyciu się brzydkiej skorupy z łusek pomóc mogą również płatki owsiane. Wystarczy je namoczyć w ciepłej wodzie i uzyskaną w ten sposób papką delikatnie masować w główkę dziecka. Taki zabieg powtarzany kilka razy w tygodniu działa zmiękczająco i złuszczająco.
Maluchowi z ciemieniuchą dobrze zrobi także mycie główki wodą z dodatkiem namoczonych otrąb. Zmiękczają one skórę i działają kojąco. Należy jednak pamiętać, by myć główkę bardzo delikatnie. Mocne pocieranie mogłoby spowodować dodatkowe podrażnienie.
Skonsultuj się z pediatrą, jeśli:
łuski występują nie tylko na głowie, ale także na brwiach i wciąż pojawiają się nowe. Może to świadczyć o alergii;
skóra w zmienionych miejscach jest mocno zaczerwieniona. To może być sygnał atopowego zapalenia skóry;
maluch skończył pół roku i ciemieniucha nie ustępuje.