Co uspokaja, a co drażni niemowlę?

Zanim sami nauczycie się rozpoznawać odcienie niemowlęcego płaczu i dostrzegać sygnały wyrażające zadowolenie, może minąć trochę czasu. Dlatego na wszelki wypadek podpowiadamy, co może cieszyć, a co złościć wasze dziecko.

Czasem mimo usilnych zabiegów nie potrafimy pocieszyć płaczącego malucha. Albo robimy coś, na co - ku naszemu zdumieniu - reaguje strachem lub rozdrażnieniem. Choć dziecięce upodobania różnią się, tak jak różnią się od siebie ludzie, jednak pewne cechy niemowlęta mają wspólne. Oto krótka ściągawka, która pomoże się wam połapać, co wpływa na nastrój malca.

Co lubi ?

BLISKOŚĆ RODZICÓW

- małe niemowlę jeszcze nie wie, że jest osobnym bytem, po urodzeniu nadal czuje się częścią mamy i jak tlenu potrzebuje do życia jej bliskości. Tatę również chce mieć obok siebie - z życia płodowego pamięta jego głos, reaguje na widok jego twarzy, uspokaja się w jego ramionach.

PRZYTŁUMIONE ŚWIATŁO

- w brzuchu mamy było ciemno, choć nie całkiem czarno, raczej brunatno z przejaśnieniami. Noworodek i małe niemowlę także wolą takie przytłumione światło. Gdy popołudniami malca męczy kolka, warto zamknąć się z nim w pokoju, gdzie można zasunąć żaluzje lub ciemne kotary.

PRZYTULANIE

- daje dziecku poczucie bezpieczeństwa. Maluch słyszy znajome bicie serca, czuje ciepło, wdycha dobrze kojarzący się zapach. Niemowlęta, które rodzice noszą w chustach, są spokojniejsze, lepiej śpią, rzadziej cierpią na kolkę.

ŁAGODNE DŹWIĘKI

- na malca uspokajająco działa niezbyt głośna pozytywka, przyciszona muzyka (najlepiej zacząć od Bacha), ale także kołysanka nucona przez mamę czy tatę. Jeśli nużą was "kotki dwa", możecie nucić Stinga albo Methallicę.

SSANIE

- dla małego ssaka to odruch podstawowy, dzięki któremu dziecko nie tylko syci głód, ale także zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa i sprawia sobie przyjemność. Ssąc pierś mamy, maluch uspokaja się, rozluźnia, słabiej odczuwa ból (np. podczas szczepienia). Jeśli nie może ssać piersi, pociesza się ssaniem własnych paluszków, palca taty czy smoczka uspokajacza.

KOJĄCY MASAŻ

- gdy maluch jest wykąpany i odprężony, w pokoju przynajmniej 24°C, a dłonie masażysty delikatne, ciepłe i bez pierścionków, można spróbować masażu niemowlęcego z użyciem oliwki. Jeżeli nie wiesz, jak masować, zajrzyj na www.edziecko.pl.

SZUM

- w brzuchu mamy szumiała krew. Po tej stronie brzucha może szumieć suszarka (jej dźwięk można nagrać na dyktafon i odtwarzać), wyciąg kuchenny, odkurzacz, nawilżacz powietrza

DELIKATNE KOŁYSANIE

- naprawdę delikatne, a nie 10 w skali Beauforta. W wózku, leżaczku, kołysce, chuście noszonej przez rodziców, hamaku.

ZAPACH MAMY

- nie stłumiony wonią perfum (niemowlę ich nie lubi) przywodzi na myśl błogostan. Jeśli mama musi na trochę zniknąć, może zostawić osobie zajmującej się maluchem noszoną przez siebie chustę, apaszkę, poszewkę poduszki.

STAŁY RYTM DNIA

- pozwala niemowlęciu połapać się, do czego właściwie służy dzień i noc, przewidywać kolejne zdarzenia, zapanować jakoś nad chaosem otaczającego świata. Odstępstwa od dobrze znanego rytmu mogą wytrącić dziecko z równowagi i skończyć się płaczem.

OTULENIE

- rozżalony mały człowiek często uspokaja się, gdy otulimy go (dosyć ciasno, ale w granicach rozsądku) miękkim, cienkim kocykiem lub włożymy do chusty. To przypomina mu przyjemną ciasnotę macicy.

CIEPŁĄ KĄPIEL

- nie każdy maluch ją lubi, ale na wielu działa jak balsam. Czasem ciepła (około 38°C) kąpiel może przerwać atak kolki.

TWARDEGO, ZIMNEGO DOTYKU

- np. przy kiepsko zorganizowanej kąpieli, podczas niezbyt delikatnego badania lekarskiego, ważenia (waga na dodatek się chwieje!).

Czego nie lubi?

CHWIEJNEGO OPARCIA

- mały człowiek chce się czuć bezpiecznie. By tak było, musi mieć dobrze podtrzymaną główkę i pewnie czuć się w ramionach trzymającej go osoby.

BRAKU PERSPEKTYW

- małe niemowlę denerwuje się, jeśli leży w łóżeczku na brzuchu, a słabe mięśnie szyi nie pozwalają mu jeszcze unieść głowy. Wtedy ryje nosem w materac. Lepiej połóż je na brzuchu, ale w poprzek swoich ud, gdy siedzisz (jedną nogę opuść, drugą, tę, na której opiera się klatka piersiowa i ramiona dziecka, unieś). Wtedy mały człowiek widzi, co przed nim się dzieje, a nawet może się bawić twoimi palcami czy grzechotką. Nieco starsze niemowlę nie znosi znowu leżenia w wózku, gdy świat wokół zaczyna je niezmiernie interesować. Lepiej je wtedy wziąć na ręce lub nosić w chuście, w pozycji, która pozwala mu cokolwiek widzieć.

NAGŁEGO PODNOSZENIA

- wyobraź sobie, jakie to uczucie: leżysz na plecach i nagle czujesz jak olbrzymie łapy biorą cię pod pachy i podrywają do góry, a głowa opada ci do tyłu. Tracisz podparcie pleców, nie wiesz, co się z tobą dzieje. Koszmar! By twoje dziecko tego uniknęło, podnosząc je z łóżeczka lub wyjmując z kąpieli, przetocz je delikatnie na swoje przedramię i gdy leży nieco na boku i może obserwować podłoże, podnieś łagodnie (będzie łatwiej, jeśli pochylisz się ku dziecku i przytulisz je zaraz do swojego tułowia).

CHŁODU

- za zimno też niedobrze, szczególnie w kąpieli. Gdy raz zdarzy wam się wykąpać malca w zbyt chłodnej wodzie, możecie się spodziewać rozpaczliwych protestów przy następnym myciu.

NADMIARU BODŹCÓW

- czyli świateł, głośnych dźwięków, zapachów, dotyku obcych osób. Mówiąc krótko: wizyt gości, odwiedzin w supermarketach, wyjść do przychodni.

GORĄCA

- choć nam wydaje się, że małe dziecko jest kruche, wątłe i delikatne, nie potrzebuje ubrania ani otulenia cieplejszego niż my sami (czasem wręcz odwrotnie, starszy niemowlak jest w nieustannym ruchu i poci się bardziej niż my). Przegrzany maluch nie tylko jest mniej odporny i ma problem z potówkami, ale także jest rozdrażniony i marudny.

GŁODU

- nagła utrata dobrego humoru może być związana z głodem. Ale warto także przeanalizować, czy dziecko nie może być rozdrażnione z innego powodu, by uniknąć automatycznego skojarzenia płacz = karmienie.

NERWOWOŚCI RODZICÓW

- dziecko chłonie emocje jak gąbka. Malca nie sposób oszukać, że "wszystko jest OK", jeśli nie jest. Dla jego dobra starajcie się unikać kłótni, nierozwiązanych konfliktów, poczucia winy, nadmiernego zmęczenia, wygórowanych ambicji

HAŁASU

- noworodkowi on raczej nie przeszkadza, ale im niemowlę starsze, tym gorzej może zareagować na dźwięk klaksonu, hałas kosiarki, szczekanie psa, głośny wybuch śmiechu.

PRAGNIENIA

- doświadczeni rodzice wiedzą: gdy niemowlę lub małe dziecko zaczyna marudzić, najpierw trzeba je na chwilę przystawić do piersi (początkowe mleko jest bardziej wodniste i zaspokaja pragnienie) lub podsunąć coś do picia (wodę, soczek, ewentualnie herbatkę).

MOKREJ, BRUDNEJ PIELUCHY

- zwłaszcza że dłuższy kontakt z zanieczyszczeniami może drażnić wrażliwą skórę i powodować pieczenie. Przewijaj malca po każdej kupie, a także gdy pielucha jest dość mokra i ciężka. Gdy podrośnie, sytuacja się odwróci - w ramach buntu nie da się przewinąć za skarby świata, choćby pielucha zwisała do ziemi.

Więcej o: