Skóra dziecka różni się od skóry dorosłego. Jest jeszcze nie do końca ukształtowana, nie spełnia swojej ochronnej funkcji w stu procentach. W okresie zimowym szczególnie musimy pamiętać o tym, aby ją wspierać. Krem do twarzy dla dzieci nie może być tym samym, który stosuje reszta rodziny. Ważne, aby sięgać po produkty przeznaczone dla najmłodszych. Co jeszcze ma znaczenie? Wybierając krem na zimę na dla dzieci, zwracajmy uwagę na jego skład - nie powinno być w nim wody. W mroźnym czasie może ona podrażniać skórę, zamiast ją pielęgnować. Gdy temperatura jest dodatnia nie ma to znaczenia, ale pamiętajmy o tym, gdy sięgamy po produkt na srogą zimę.
Nie smarujmy dziecka kremem chwilę przed wyjściem na dwór. Dobrze zrobić to 15-20 minut wcześniej, aby produkt dobrze się wchłonął. Kremu używajmy przed każdym wyjściem na spacer, to, że posmarowaliśmy malucha rano nie znaczy, że jego skóra będzie chroniona przez cały dzień.
W zimie powinniśmy także pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej. Jeśli wybrany przez ciebie krem nie zawiera filtrów, sięgnij dodatkowo o produkt, który ma je w składzie. Nie smaruj jednak produktów bezpośrednio po sobie, między aplikacjami powinno być trochę przerwy (ok. 15-20 min.).
Czy witaminę D trzeba suplementować jesienią i zimą?
Zimą skóra nie ma łatwo. Jest przesuszona, podrażniona. Krem do twarzy dla dzieci to coś, o czym większość dorosłych pamięta, ale musimy mieć na uwadze wspieranie skóry na całym ciele dziecka. Nie kąpmy malucha w zbyt ciepłej wodzie, osuszajmy ciało nie pocierając je ręcznikiem, ale delikatnie dociskając go do skóry dziecka. Stosujmy pielęgnujące balsamy, zakładajmy ubranka z delikatnych materiałów. Pamiętajmy także o wietrzeniu i nawilżaniu mieszkania - możemy wykorzystać specjalistyczne nawilżacze, pomocne będą także te wypełniane wodą i nakładane na kaloryfer. Sprawdzi się także wilgotny ręcznik położony na kaloryfer lub miska z wodą ustawiona w jego pobliżu.