Dziecko od pierwszych chwil życia próbuje nawiązać kontakt z otoczeniem za pomocą dźwięków. Możecie mu to ułatwić, uważnie go słuchając i dużo do niego mówiąc. To najprostszy i najlepszy sposób, by wspomóc rozwój mowy malca.
0-6 miesięcy
Mniej więcej w 2. miesiącu życia dziecko zaczyna wydawać różne dźwięki, określane fachowo jako gruchanie lub głużenie. Około 4. miesiąca dźwięki te stają się bardziej melodyjne i śpiewne. Wkrótce potem dziecko zwykle zaczyna gaworzyć. Powtarza sylaby i bawi się głosem. Jak szybko to nastąpi, w znacznym stopniu zależy do rodziców.
Jak pomagać?
- Starajcie się nawiązać kontakt z niemowlęciem i zrozumieć je. Bądźcie uważni na jego spojrzenia, płacz, którym sygnalizuje swoje potrzeby, wydawane dźwięki. To nie tylko wspiera rozwój mowy malca, ale także pomaga w nawiązaniu z nim głębokiej więzi.
- Dużo mówcie do dziecka, opowiadajcie mu o tym, co robicie. W pierwszych miesiącach życia niemowlę rozwija mowę przede wszystkim słuchając rodziców.
- Śpiewajcie niemowlęciu kołysanki i ulubione piosenki. To działa na nie kojąco, a jednocześnie zwiększa jego wrażliwość na dźwięki. Łagodna melodia i rytmicznie powtarzane słowa zwykle bardzo się dziecku podobają.
7-12 miesięcy
Około 7.-8. miesiąca dziecko zaczyna rozumieć proste, najczęściej powtarzane przez najbliższych wyrazy, takie jak swoje imię czy nazwy przedmiotów. Coraz ładniej też gaworzy i wyraźnie powtarza sylaby (ma-ma, ta-ta). Pod koniec 1. roku życia może zacząć mówić kilka pierwszych słów.
Jak pomagać?
- Powtarzajcie dźwięki wydawane przez malca i nadawajcie im znaczenie. „Ta-ta? Tak, to jest twój tata!”, „Ma-ma? Zaraz mama do ciebie przyjdzie!”. Z czasem dziecko zacznie łączyć sylaby w wyrazy i powtarzać je ze zrozumieniem.
- Recytujcie niemowlęciu krótkie wierszyki, bawcie się z nim w zabawy paluszkowe. „Sroczka”, „Idzie rak” czy „Kosi, kosi, łapci” na pewno wzbudzą jego entuzjazm. Takie rymowanki rozwijają i wzbogacają słownictwo malucha, nawet jeśli nie są w pełni rozumiane.
- Bawcie się z malcem w robienie śmiesznych min przed lustrem. Wystawianie języka i oblizywanie nim górnej wargi, robienie ryjka czy rozciąganie warg w szerokim uśmiechu to nie tylko dobra zabawa, ale także znakomity trening narządów mowy.
13-18 miesięcy
Coraz częściej dziecko dociekliwie pyta „Cio to?” i powtarza zdecydowane „Nie!”. Chętnie uczy się wyrazów dźwiękonaśladowczych i z zapałem naśladuje usłyszane przez siebie słowa i rozmowy. Półtoraroczne dziecko często potrafi wypowiedzieć już 50 słów. Nie wszystkie mają poprawną formę, ale wy wiecie, że dla malucha „pa” to parasol, a „lo” to pilot do telewizora.
Jak pomagać?
- Mówiąc do dziecka, używajcie wyrazów dźwiękonaśladowczych. Miau-miau, hau-hau, ko-ko i brum-brum należą do ulubionych słów maluchów i są chętnie przez nie powtarzane.
- Urządźcie dziecku w domu teatrzyk kukiełkowy.
- Recytujcie krótkie wierszyki raz wysokim, a raz niskim głosem. To dobry sposób na pokazanie dziecku, jak można modulować głos i bawić się intonacją.
- Bawcie się w dmuchanie. Jest to świetne ćwiczenie warg. Możecie dmuchać na piórko leżące na stole lub na piłeczkę pingpongową.
Co może opóźnić rozwój mowy?
- Ssanie smoczka przez dziecko, które skończyło rok.
- Picie z butelki ze smoczkiem przez dziecko, które ma skończone 2 lata.
- Karmienie wyłącznie papkami aż do 3. roku życia.
To także może cię zainteresować: