Niemowlę, 12. miesiąc

W zachowaniu, zabawach, poruszaniu się dziecka zapowiedź ogromnych przemian. Maluch staje się coraz bardziej niezależny i wymagający.

W życiu człowieka nie ma, poza rozwojem płodowym, drugiego okresu tak gwałtownych i ogromnych zmian, jak w okresie niemowlęcym. Dziecko nie tylko bardzo szybko rośnie. Zdobywa też doświadczenia związane z rozwojem zmysłów, uczy się komunikować z otoczeniem, funkcjonować w układzie "ja, świat, rodzice i cała reszta". Buduje się w nim świadomość własnego ciała, własnej odrębności, możliwości, ograniczeń.

Z istoty całkowicie nieporadnej, niepanującej nad swoim ciałem roczne dziecko staje się człowiekiem mobilnym. Oczywiście jeszcze długo będzie doskonalić umiejętności, ale umie już tak wiele! Dojrzewa we własnym tempie, zależnym od predyspozycji genetycznych, temperamentu, masy i budowy ciała, warunków życia i doświadczeń, jakie zdobywa na co dzień.

Okna rozwojowe

Przez cały rok opisując rozwój niemowlęcia, podkreślaliśmy to, że każde dziecko jest inne, a jego rozwój należy oceniać indywidualnie. Różnice w tempie rozwoju wyraźnie widać pod koniec pierwszego roku życia. Jedne roczniaki dopiero raczkują, inne już samodzielnie chodzą. I to, i to mieści się w normie. Mało tego, roczne dziecko ma - według norm rozwojowych - jeszcze pół roku na opanowanie trudnej sztuki chodzenia. Czy zrobi to przed pierwszymi urodzinami, czy też po nich, niczego nie przesądza. To po prostu jedna z cech dziecka składających się na jego indywidualność i nie decyduje o jego przyszłym życiu. W dużej mierze też opowiada, w jakim środowisku dziecko się rozwija.

Kiełkująca niezależność

Równolegle do nowych umiejętności ruchowych i doświadczeń rośnie niezależność dziecka. Czasem w odkrywczym zapale niemowlę orientuje się, że jest daleko od mamy, a wtedy wpada w popłoch, często też żąda, by za nim podążać, albo też za wszelką cenę próbuje się oddalić. Czasem trudno je zrozumieć: chce być blisko mamy i uciec od niej jak najdalej. Nie rozstawać się ani na chwilę i zdobyć pełną niezależność. Do tego staje się niesłychanie zaborcze.

Końcówka pierwszego roku życia dziecka to zapowiedź bogactwa osobowości naszego dziecka. Nowe doświadczenia i emocje mogą powodować lęk, frustrację czy złość, którym maluch często głośno daje upust. Rolą rodziców jest upewnić go, że nic złego się nie dzieje. Bez ich zrozumienia, wsparcia, uważności, bliskości dziecku trudno jest harmonijnie się rozwijać.

Nowości w diecie

Roczne dziecko jest bardzo ruchliwe. Teraz wolniej przybiera na wadze, bowiem w ruchu spala wiele energii. Maluch może już jeść (poza wprowadzonymi wcześniej owocami, warzywami, kaszami, mięsem, rybami, żółtkiem jaja, olejami, masłem) produkty potencjalnie alergizujące: białko jaja, przetwory mleczne (niewielkie ilości twarożku, jogurtu, kefiru lub maślanki - o smaku naturalnym, bez dodatku cukru), owoce cytrusowe. Po ukończeniu roku może zacząć dostawać orzechy (rozdrobnione), miód, kakao (nowości nadal wprowadzamy do diety pomału i ostrożnie).

Warto podawać produkty coraz mniej rozdrobnione, zachęcające do trenowania żucia i gryzienia - umiejętności bardzo ważnych dla rozwoju mowy.

Dwunastomiesięczne niemowlę:

ma coraz pewniejsze, bardziej płynne ruchy;

ma doskonale rozwinięte reakcje równoważne. Nawet jeżeli zachwieje się i straci równowagę, po chwili powraca do pierwotnej pozycji lub siada, wysuwając do tyłu pupę, zginając nóżki i wysuwając do przodu rączki. Potrafi kucać, wstawać, klękać na jednej nodze;

dopiero uczy się obciążać stopy. Stojąc i stawiając pierwsze kroki, może więc lekko je koślawić, nadmiernie napinać, wpijać się palcami w podłoże. To normalne, nie trzeba się tym niepokoić. Z czasem jego stopy staną się bardziej smukłe, sprężyste i mniej "ciastowate". Dajmy im rozwijać się i nie zakładajmy dziecku w domu butów;

z wprawą chwyta łyżeczkę i kubek. Ten ostatni może już utrzymać przez chwilę w jednej rączce;

odkrywa, że wyrazy (na razie bardzo proste), które wypowiada, coś oznaczają i zaczyna ich używać adekwatnie do sytuacji; powtarza wyrazy dźwiękonaśladowcze ("mu" - krowa, "am" - jeść).

Konsultacja: Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta

Więcej o:
Copyright © Agora SA