Pojenie przeziębionego niemowlęcia

Mój czteromiesięczny synek jest zakatarzony. Słyszałam, że chore dziecko trzeba poić. Ale on nie chce pić, nawet mleka nie wypija tyle co zwykle. Co robić? Czy proponować mu częściej mleko modyfikowane, czy raczej wodę?

Brak apetytu jest często pierwszym objawem infekcji. Dodatkowo "zatkany" nosek utrudnia maluchowi ssanie. Nic dziwnego, że zakatarzone niemowlę mniej je i pije. Szczególną uwagę należy zwrócić na pojenie dziecka w czasie gorączki, biegunki i wymiotów, a więc wtedy, gdy straty płynów i przez to zagrożenie odwodnieniem są największe.

Gdy maluch jest przeziębiony, ale nie ma gorączki, poza mlekiem modyfikowanym w zwykłych ilościach można mu zaproponować dodatkową porcję wody (tyle, ile zwykle podajemy mu na jedno lub dwa karmienia). Serwujemy ją po trochu, przez cały dzień.

Jeśli dziecko nie zjada odpowiedniej ilości mleka (mieszankę można podawać częściej, w mniejszych porcjach), trzeba mu częściej proponować wodę. Nawodnienie organizmu pomaga nawilżyć śluzówki i rozrzedzić wydzielinę. Samopoczucie malca mogą poprawić także inhalacje z soli fizjologicznej albo wpuszczenie do nosa kilku kropel soli fizjologicznej lub izotonicznego roztworu soli morskiej. Bardzo ważne jest też oczyszczanie nosa. Pomoże to niemowlęciu w oddychaniu, ułatwi ssanie i sen. Najlepiej zrobić to za pomocą aspiratora. Drożność nosa może poprawić także posmarowanie skóry pod noskiem odrobiną maści majerankowej. Przy dużym obrzęku nosa warto zasięgnąć rady lekarza, który na krótko może zalecić krople obkurczające błonę śluzową nosa.