Zwykle wklęsłe brodawki nie są przeszkodą w udanym karmieniu, jeśli tylko nikt nie przeszkodzi mamie i dziecku w początkach karmienia (np. przez niedelikatne odśluzowywanie malucha po urodzeniu albo karmienie z butelki, czy nawet podanie smoczka, żeby nie płakał). Wszak ssanie piersi polega na masowaniu językiem otoczki wokół brodawki, a nie na zaciskaniu dziąseł na brodawce. Ważne też, by mama i dziecko otrzymali odpowiednie wskazówki, chociażby co do wyboru najdogodniejszej pozycji do karmienia. Najrozsądniej będzie poszukać w swojej okolicy specjalisty od karmienia piersią i po prostu z nim porozmawiać - wtedy najłatwiej stwierdzić, czy już teraz należałoby coś robić, czy spokojnie czekać, aż dziecko się urodzi. Może też Pani zawsze skorzystać z pomocy naszego pogotowia laktacyjnego.