Jadłospis starszego niemowlęcia

Moja Marysia skończyła 10. miesięcy. Karmię ją jeszcze piersią. Jej jadłospis wygląda mniej więcej tak:

godz. 6.00 - mleko z piersi;

godz. 8.00 - kaszka mleczno-ryżowa ok. 180 ml, ewentualnie bułka z masłem i szynką lub żółtkiem lub parówką;

godz. 11.00 - mleko z piersi + banan + biszkopt;

godz. 14.00 - zupka z mięsem lub danie mięsne (różnie, czasami i 260 ml);

godz. 16.30 - deser + mleko z piersi (ale mała nie zawsze chce ssać);

godz. 19.15 kaszka mleczno-ryżowa ok. 180 ml;

godz. 20.00, po kąpieli - mleko z piersi;

Czy ta dieta nie jest za uboga? Czy mogę podać córce na obiad danie bezmięsne? A jak jest z serkami i jogurtami owocowymi? (Zonia)

Nie można powiedzieć, że to ubogi jadłospis. Zamieniłabym tylko parówki na zdrowszą wędlinę, np. schab pieczony w domu. Gotowe serki smakowe i jogurty owocowe są niewskazane (bo słodkie), lepsze są jogurty naturalne z dodatkiem świeżych czy mrożonych owoców, płatków itp. Dopóki córeczka ssie mleko z piersi nie mniej niż trzy razy dziennie, nie musi dostawać kaszki z mlekiem. Obiad może być bez mięsa, tyle, że wtedy przyda się żółtko. No i czasami warto dziecku zaproponować rybę.

Copyright © Agora SA