Tylko pierś

Mój półroczny synek chciałby dużo i często ssać pierś, co odbija się na ilości innego jedzenia. Kaszek nie lubi, raz dziennie je zupkę lub obiadek ze słoika, raz deser owocowy. Pije soki łyżeczką. Czy nie będzie niedożywiony?

W wieku synka takie dwa posiłki dziennie w zupełności wystarczą, bo nadal podstawą jego diety jest mleko. Nowości wprowadzamy powoli, przede wszystkim po to, żeby układ pokarmowy zaczął wytwarzać enzymy potrzebne do trawienia tego jedzenia. Nowych produktów nie musi być wiele, wystarczy kilka łyżeczek. Skoro synek chętnie je z piersi, to niedożywienie mu nie grozi. Niepotrzebnie niepokoi się Pani tym, że mały nie lubi kaszek. Jeśli tak, lepiej wprowadzać do diety kolejne warzywa i owoce, a co jakiś czas proponować coś zbożowego. Nie musi to być koniecznie kasza, mogą być np. chrupki kukurydziane lub ryżowe. Jeżeli zaś bardzo zależy Pani na tym, żeby dziecko mniej jadło z piersi, a więcej innych produktów, to nie ma innego sposobu, jak zrezygnować z jednego karmienia (np. wczesnym popołudniem). Jest szansa, że dziecko po kilkudniowym proteście zacznie w tym czasie jeść coś innego. Można też najpierw podawać coś nowego a potem dawać pierś do popicia. Po pewnym czasie nowości robi się coraz więcej, a popijania z piersi coraz mniej. Przede wszystkim radzę spokojnie proponować nowe produkty, a starym zmieniać co jakiś czas konsystencję, ale nie naciskać i nie martwić się. Niechęć do jedzenia często jest wywołana napiętą atmosferą.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.