Nasz organizm potrzebuje 1,5 do 2 litrów płynów dziennie (wliczając w to także te pochodzące z zup czy soczystych owoców). To zapotrzebowanie w czasie karmienia może wzrosnąć i wtedy wiele kobiet odczuwa większe pragnienie. Jest to zupełnie normalne.
Na początku warto jednak zwracać uwagę na to, co się pije. Lepiej, żeby karmiąca mama nie piła napojów sztucznie barwionych i sztucznie aromatyzowanych.
Jeśli ma Pani ochotę pić soki - bardzo proszę, tylko dobrze jest soki z owoców czy warzyw, których dotąd Pani nie jadła, potraktować jak nowość w diecie i obserwować reakcję córeczki. Lepiej też uważać na mleko i napoje mleczne.
Trzeba unikać mocnej czarnej herbaty (owocowe, ziołowe, zielone i czerwone mogą być), mocnej kawy i oczywiście alkoholu.Tak naprawdę najlepszym, najbezpieczniejszym i najlepiej gaszącym pragnienie napojem jest woda źródlana lub mineralna. Wodę taką może Pani pić bez ograniczeń i bez obawy, że zaszkodzi dziecku.