Dieta karmiącej mamy - napoje

Od tygodnia jestem mamą. Karmię córeczkę piersią, a mała chętnie ssie. Ciągle jednak chce mi się pić. Co robić? Jakie picie jest najlepsze? Słyszałam, że mama karmiąca nie powinna pić za dużo soków, bo to może powodować u dziecka problemy z brzuszkiem.

Nasz organizm potrzebuje 1,5 do 2 litrów płynów dziennie (wliczając w to także te pochodzące z zup czy soczystych owoców). To zapotrzebowanie w czasie karmienia może wzrosnąć i wtedy wiele kobiet odczuwa większe pragnienie. Jest to zupełnie normalne.

Na początku warto jednak zwracać uwagę na to, co się pije. Lepiej, żeby karmiąca mama nie piła napojów sztucznie barwionych i sztucznie aromatyzowanych.

Jeśli ma Pani ochotę pić soki - bardzo proszę, tylko dobrze jest soki z owoców czy warzyw, których dotąd Pani nie jadła, potraktować jak nowość w diecie i obserwować reakcję córeczki. Lepiej też uważać na mleko i napoje mleczne.

Trzeba unikać mocnej czarnej herbaty (owocowe, ziołowe, zielone i czerwone mogą być), mocnej kawy i oczywiście alkoholu.Tak naprawdę najlepszym, najbezpieczniejszym i najlepiej gaszącym pragnienie napojem jest woda źródlana lub mineralna. Wodę taką może Pani pić bez ograniczeń i bez obawy, że zaszkodzi dziecku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.