Radziłabym spokojnie zacząć, w miarę możliwości, od stymulacji laktacji i odciągania mleka regularnie co 3 godziny (w tym chociaż raz w nocy, ale tylko pod warunkiem, że Pani będzie się dobrze czuła, bo dobry sen i odpoczynek też jest bardzo ważny). Dopóki nie będzie nawału mlecznego, polecam odciąganie ręczne do strzykawki o pojemności 5 ml, tak aby każda kropelka siary została wykorzystana. To bardzo czysty i oszczędny sposób pozyskiwania mleka. Jeśli można będzie potem to mleko zawieźć dziecku, to super, jeśli nie - warto je zamrozić w strzykawce na później.
Gdy laktacja trochę się zwiększy, trzeba będzie przejść na odciąganie laktatorem w systemie 7-7-5-5-3-3 (czyli 7 minut ściągamy pokarm z jednej piersi, następnie 7 z drugiej, potem 5 z jednej, 5 z drugiej itd.) co 3 godziny.