Synkowi będzie łatwiej wyciszyć się, jeśli wprowadzi Pani rytuały związane z karmieniem: to samo miejsce, fotel, kocyk do otulenia, może muzyka. Będzie to jasny komunikat: "Teraz jemy, nie bawimy się". Dzieci kochają rytuały. Czują się bezpieczniej i łatwiej wchodzą w daną czynność, gdy domowy scenariusz wygląda tak samo. Dobrze też, aby Pani była całkowicie skupiona na karmieniu. "Poboczne" zajęcia w tej sytuacji rozpraszają was oboje. Czasami akrobacje przy piersi wynikają z tego, że dziecko ssie nie dlatego, że jest głodne, tylko po prostu mu się nudzi.