Odciąganie mleka

Mój maluch ma 6 miesięcy. Ja od niedawna pracuję (jestem poza domem od 8 do 18). Położna radzi, bym w pracy dwukrotnie odciągała mleko, ale ja mam wątpliwości. Po pierwsze, synek wypija w czasie mojej nieobecności mniej mleka niż odciągam w pracy. Po drugie mały zjada też obiadek o 12 i owoce o 16. Czy nie wystarczy raz odciągnąć mleko? A może wtedy produkcja spadnie?

Gdy mama idzie do pracy, a dziecko było intensywnie karmione piersią, piersi potrzebują trochę czasu, aby przyzwyczaić się do wydłużonych przerw i dopasować produkcję do nowego rytmu karmienia. Jeżeli obecnie ilość pokarmu odciąganego jest wystarczająca, nie widzę powodu, aby odciągać jeszcze "na wszelki wypadek". Natomiast trzeba skupić się na częstym przystawianiu dziecka do piersi rano i wieczorem, w nocy oraz w dni, kiedy jest Pani w domu. To powinno wystarczyć, aby utrzymać laktację na odpowiednim poziomie. Dobrze, jeśli poza tym dziecko nie ma kontaktu z innymi "ssaczami" - butelką, smoczkiem, ale pije z kubeczka. Wtedy nadal chętnie ssie maminą pierś.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.