Po porodzie, na skutek częstego ssania, brodawki wyciągają się i zmieniają trochę kształt. Pani tkanka skórna, ta znajdująca się jakby "wewnątrz" brodawki, nie miała dotychczas kontaktu ze światłem, powietrzem, bielizną. Siłą rzeczy jest więc bardziej wrażliwa i to jest najprawdopodobniej przyczyną bólu na początku karmienia. Bywa, że potrzeba więcej czasu niż zwykle, aby na tej dotychczas schowanej, delikatnej części brodawki wytworzyła się odpowiednio twarda warstwa rogowa.
Dobrze by było, żeby po zakończeniu każdego karmienia postarała się Pani, aby brodawka pozostała jeszcze uwypuklona (można ją przytrzymać palcami) do czasu, aż wyschnie. Kontakt z powietrzem i światłem powinien ją wzmocnić.