Nagrała, jak karmi piersią kilkulatka. "Ja też karmiłam 2,5-letnie dziecko"

Cierra jest pewna swoich macierzyńskich decyzji i nie boi się krytyki. Wie, że jest dobrą mamą dla swojego kilkulatka i robi to, co uważa dla niego za najlepsze. W tym karmienie piersią.

Więcej tematów związanych z karmieniem piersią na stronie Gazeta.pl

Karmienie piersią to jeden z tematów, który wzbudza wśród mam najbardziej ożywione dyskusje. Mamy, które karmią swoje dzieci piersią często krytykują kobiety, które (z różnych, zwykle nieznanych im powodów) tego nie robią. Z kolei inne zarzucają karmiącym mamą, że robią to zbyt długo lub w miejscach, w których nie powinny. Głos w tej sprawie często zabierają też celebrytki, nierzadko dolewając oliwy do ognia.  

Cierra, mama karmiąca piersią (i jednocześnie aktywna użytkowniczka TikToka) zamieściła nagranie, które wzbudziło wielkie zainteresowanie internautów. Na filmiku pokazała, jak karmi piersią kilkuletnią pociechę. Dodała także komentarz:

Mówię: Wciąż karmię piersią mojego kilkulatka. Mówicie: jest za duży na to. Daj mu krowiego mleka. 

Kobieta pyta:

Dlaczego miałabym przestać go karmić swoim mlekiem na rzecz mleka innego zwierzęcia?
Zobacz wideo Masaż noworodka to korzyści dla rodziców i dziecka. Kiedy i jak go przeprowadzać?

Internautki popierają Cierrę

Nietrudno się domyślić, że pod opublikowanym nagraniem pojawiło się wiele komentarzy internautów. Zdecydowana większość poparła jednak stanowisko autorki posta:

Przedłużanie karmienia piersią niesie ze sobą wiele korzyści. Moje dziecko ma 15 miesięcy i wciąż tak je karmię
Wciąż karmię moje 2,5-letnie dziecko
Moje dziecko "zrezygnowało" z karmienia piersią w wieku ośmiu miesięcy, więc nigdy nie musiałam się nad tym zastanawiać
Mam roczne dziecko i zamierzam je karmić tak długo, jak będzie chciało
Karm piersią i nie przestawaj
Dwa lata to wystarczająco długo, nawet dla zwierząt. Potem wapń dostarczają z innym jedzeniem
Dlaczego ludzie są tak zszokowani piciem ludzkiego mleka?
Nigdy nie rozumiem, dlaczego ludzie są tak osądzający i tak się tym przejmują, to nie ich sprawa, a twoja

- pisali. A wy? Co o tym sądzicie? Dajcie znać w komentarzach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.