Więcej ciekawych historii znajdziesz na głównej stronie Gazeta.pl.
Najdłuższe i najcięższe dziecko urodziło się 19 stycznia 1879 roku w amerykańskim stanie Ohio i mierzyło nieco ponad 76 centymetrów. Waga chłopca wyniosła dokładnie 10,88 kg, jego stopy miały 15,2 cm długości, a obwód głowy 45,72 cm. Dziecko przeżyło niestety zaledwie 11 godzin.
Rodzice chłopców również należeli do najwyższych ludzi świata. Jego matka, Anna Bates mierzyła aż 2 metry i 27 centymetrów. Podczas jednego z występów cyrkowych w mieście Halifax w Kanadzie, zauważył ją łowca talentów. Zaproponował jej pracę.
W cyrku tym pracował także kapitan Martin Van Buren Bates, który był zbliżonego wzrostu, jak Anna. Zyskał nawet pseudonim giganta z Kentucky. Jak stwierdził właściciel cyrku - występy pary olbrzymów mogłyby stać się hitem. Miał słuszne przeczucie - Anna i Martin szybko stali się turystyczną sensacją.
Para o niezwykle imponującym wzroście szybko związała się ze sobą także w życiu prywatnym. Uczucie rozkwitło podczas cyrkowego tournée po Europie. Wkrótce po podróży Anna i Martin ogłosili zaręczyny i pobrali się w 1871 roku.
W ślubie chciało uczestniczyć tysiące ludzi. Postrzegali związek pary jako ciekawostkę, a wydarzenie zauważyła też królowa Wielkiej Brytanii Wiktoria Hanowerska osobiście wręczyła im dwa duże wysadzane diamentami złote zegarki jako prezenty ślubne.
Rok po zawarciu związku małżeńskiego, kobieta urodziła córeczkę, która ważyła ponad 8 kilogramów. Niestety, dziecko nie przeżyło, a ciało noworodka zostało umieszczone w formaldehydzie i wystawione na pokaz w sali koncertowej St. James's Hall w Londynie, a później w Kryształowym Pałacu (Crystal Palace). Druga ciąża również nie skończyła się pomyślnie. Syn małżeństwa, choć ustanowił rekord wagi i długości noworodka, przeżył zaledwie 11 godzin.
Ponadprzeciętnie wysoka Anna zmarła natomiast na gruźlicę w Seville w hrabstwie Medina w stanie Ohio w USA 5 sierpnia 1888 roku, na dzień przed swoimi 42 urodzinami.