Ciąża jest wyjątkowym stanem, w którym ciało kobiety przechodzi ogromne zmiany. Już od pierwszych chwil ciąży hormony zaczynają intensywnie pracować, co wpływa m.in. na wygląd i wielkość piersi przyszłej mamy. Piersi przygotowują się do karmienia dziecka - zwiększa się ilość tkanki tłuszczowej i przepływ krwi, żeby wspomóc rozwój gruczołów mlekowych. Biust staje się pełniejszy, bardziej tkliwy. Nawet te z nas, które w ciąży nie przybrały znacznie na wadze, przeważnie przyznają, że widocznie powiększył im się biust. Zakup nowych, większych biustonoszy u przyszłych mam nie wynika więc z kaprysu, a często z konieczności.
Piersi ciężarnych kobiet są ciekawym obiektem badań. Dr Agnieszka Żelaźniewicz z Katedry Biologii Człowieka Uniwersytetu Wrocławskiego w ramach swojej pracy opublikowanej w American Journal of Biology, przeprowadziła trzystopniowe badania piersi przyszłych mam. Przeanalizowała wielkość piersi w 12., 22. i 32. tygodniu ciąży. Okazało się, że u kobiet, które spodziewają się chłopca piersi bardziej się powiększały niż u tych, które miały urodzić dziewczynkę.
W tym samym badaniu dr Agnieszka Żelaźniewicz dowiodła, że ciąża wpływa także na wyrównanie wielkości piersi, które przedtem nieco różniły się rozmiarem. Wyniki innego badania dowodzą, że asymetryczne piersi ma aż 88 proc. kobiet. Dr Żelaźniewicz uważa, że u większości z nich różnica w rozmiarze prawdopodobnie wyrówna się w czasie ciąży. I to bez znaczenia, czy na świat ma przyjść chłopiec, czy dziewczynka.