Utrzymywała laktację przez 10 lat, syna karmiła piersią dopóki nie skończył 6 lat. Twierdzi, że krytykują ją ci, którzy sami nie byli karmieni piersią

Karmienie piersią często jest trudne, zwłaszcza na początku, kiedy laktacja nie jest jeszcze uregulowana. Dla Adele Allen początki też nie były łatwe, mimo tego od 10 lat karmi piersią i propaguje je wśród innych mam.

Mama 'poza schematem'

Adele Allen to kontrowersyjna brytyjska mama, blogerka, która prezentuje nietypowy model rodzicielstwa. Adele, która ma swój podcast i jest zapraszana do programów śniadaniowych nazywa siebie mamą "off gind", czyli poza schematem. Pierwszy raz zrobiło się o niej głośno, kiedy podczas występu w telewizji jej najmłodsze dziecko nasikało na dywan w studiu. Adele opowiadała wtedy o tym, że rodzina żyje poza społeczeństwem - nie korzystają z leków, pomocy lekarzy, dzieci nie chodzą do szkół ani przedszkoli.

Karmienie piersią prawdy i mity: Czy można brać aspirynę? Czy od kapusty dziecko będzie miało wzdęcia?

Karmiła piersią przez 10 lat

Adele jest promotorką karmienia piersią nawet dzieci, które dawno skończyły pierwszy czy drugi rok życia. Wszystkie swoje dzieci, czyli dziewięcioletniego Ulyssesa, czteroletnią Ostarę i 18-miesięcznego Kai karmiła piersią. Ulyssesa do czasu kiedy skończył sześć lat. Laktację utrzymuje już 10 lat. Na krytyczne głosy odpowiada, że pochodzą od tych, którzy sami nie byli karmieni piersią.

Adele Allen, facebook.com/adele.allen83Adele Allen, facebook.com/adele.allen83 Adele Allen, facebook.com/adele.allen83

Opowiedziała, że karmienie piersią wcale nie przyszło jej łatwo. Przez dwa dni się zmagała z rozkręceniem laktacji. Jej determinacja sprawiła, że udało się i od tamtej pory laktacja nie ustała. Początki były bolesne i około tydzień zajęło jej przyzwyczajenie się do karmienia piersią. Dodała, że "nie wierzy" w podawanie dzieciom mleka modyfikowanego czy innego substytutu mleka matki.

Najlepsze co może zrobić mama karmiąca piersią to, według Adele, karmienie publiczne, które normalizuje ten proces. Zachęca to inne mamy do tego, żeby nie wstydziły się karmić. Sama nie zakrywa piersi podczas karmienia. Mówi:

To zupełnie naturalne. Piersi nie powinny być postrzegane seksualnie, albo narzędzie do wykarmienia dzieci
Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.