Ściągasz mleko, a butelka wciąż pusta? Wykorzystaj sposób ze skarpetką

Im bardziej nam zależy, tym mniej mleka pojawia się w podpiętej do laktatora butelce. Wiemy, że powinnyśmy się odstresować, a ściągając mleko nie myśleć o tym, co właśnie robimy. Łatwo powiedzieć, trudniej zrealizować. Ale jest sposób, który pomoże osiągnąć cel.
Zobacz wideo

Musicie odciągnąć mleko, pompujecie, pompujecie i nic? Im bardziej się staracie, tym butelka wolniej się zapełnia? A wiecie, że piersi są pełne. To frustrująca rzeczywistość wielu kobiet, które - z różnych powodów - muszą odciągnąć pokarm z piersi. Na facebookowym profilu Milk and Motherhood, prowadzonym przez konsultantkę laktacyjną, pojawił się sposób, z którego warto skorzystać.

Kiedy prowadzącej profil Johannie Sargeant zalecono odciąganie mleka po karmieniu, gdy to robiła, nieustannie patrzyła w butelkę. Używała laktatora po każdym karmieniu i robiła się coraz bardziej sfrustrowana, widząc, że nie przynosi to żadnych efektów.

Zrozumiałam, że dla własnego zdrowia psychicznego muszę przestać patrzeć! Łatwiej powiedzieć, niż zrobić. Włóż dziecięcą skarpetkę

- radzi konsultantka.

Strzał w dziesiątkę

Jej spontaniczny pomysł okazał się doskonałym rozwiązaniem. Gdy nie widziała, ile mleka spływa do butelki, pojemnik zaczął się zapełniać. Swoim sposobem postanowiła podzielić się z innymi kobietami, a efekty za każdym razem zadziwiają. Konsultantka zaznacza, że są kobiety, które, gdy odetną się psychicznie, ściągają dwa-trzy razy więcej mleka.

"Wiemy, że uwalnianie oksytocyny jest hamowane przez stres, a jest ona niezbędna podczas laktacji. Jeśli jesteś zestresowana, patrząc, spróbuj tego" - zachęca konsultantka. 

Proste, a skuteczne

Po raz kolejny przekonujemy się, że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Wpis Johanny został udostępniony kilka tysięcy razy, a komentarze wskazują, że pomogła wielu kobietom, którym odciąganie mleka sprawiało kłopot.

To wspaniały pomysł! Dziękuję!
Dobrze wiedzieć. Dziękuję za udostępnienie
Dziękuję, spróbuję tego!

Wiele kobiet żałuje, że dopiero teraz poznały ten sposób.

Uwielbiam to, sądzę, że bardzo pomogłoby mi to w pierwszych dniach, kiedy chciałam odciągnąć zapas. Dziękuję za udostępnienie.
Wspaniała rada - chciałabym ją znać w pierwszych dniach odciągania, byłam bardzo zestresowana
WOW - chciałabym o tym wiedzieć, kiedy odciągałam pokarm.

To tylko niektóre z wpisów. Kobiety nie tylko chwalą sposób Johanny. Te, którym odciąganie idzie dobrze, dzielą się swoimi metodami. Zachęcają, aby zakrywać całą klatkę piersiową albo odciągać z telefonem w dłoni - przeglądanie serwisów społecznościowych czy maili rozprasza je, sprawiając, że nie skupiają się na pracy laktatora, a w butelce zbiera się mnóstwo mleka. Ich komentarze wskazują, że nasze myśli mają niezwykłą moc.

"Kiedy odciągam mleko, zamykam oczy i wyobrażam sobie butelkę, która wypełnia się mlekiem. Kiedy spróbowałam tego po raz pierwszy, byłam zdumiona, jak dużo mleka ściągnęłam" - opisuje jedna z matek.

Jeśli wiecie, że powinnyście się uspokoić i nie myśleć o tym, ile mleka ściągacie, ale nie potraficie powstrzymać się przed wpatrywaniem w butelkę, załóżcie na nią dziecięcą skarpetę. Będziecie zdumione efektem.

Co pomaga w odciąganiu pokarmu?

  • ciepły okład na piersi lub prysznic na kilka minut przed odciąganiem;
  • spokój;
  • wygodna pozycja;
  • delikatne (!) masowanie piersi: głaskanie jej w kierunku brodawki, opukiwanie opuszkami palców, "potrząsanie" połączone z pochylaniem ciała do przodu;
  • delikatne rolowanie brodawki;
  • przypominanie sobie, że robi się to dla dziecka, myślenie o nim, odciąganie w jego obecności lub patrzenie na jego zdjęcie;
  • wyobrażenie sobie płynącego pokarmu z piersi, a także wizualizacja strumienia wody, potoku, wodospadu, fal morskich itp.

Więcej przeczytasz w tekście Jak odciągać mleko?

Więcej o: