Geny to nie wszystko - jak wspierać zdrowie i rozwój dziecka w pierwszych latach życia?

Znaczenie ma nie tylko to, co przekazujemy naszym dzieciom z materiałem genetycznym. Olbrzymi wpływ ma także to, co jemy i jak spędzamy wolny czas.

Nie od dziś wiadomo, że odpowiednia zbilansowana dieta jest wartością na miarę złota. Nasze posiłki nie powinny być zbyt obfite, powinny za to być różnorodne, zawierać różne składniki odżywcze. Pierwsze 1000 dni życia - okres od poczęcia do ok. 3 roku życia to niezwykle intensywny czas dla organizmu. Wtedy m.in. kształtuje się układ odpornościowy, mózg intensywnie się rozwija, programuje się metabolizm. Wtedy kształtują się także nawyki żywieniowe, a to, co będziemy jedli przez pierwszych 1000 dni ma wpływ na całe nasze życie. Jakich składników dostarczać?

Dla mózgu

Na samym początku wspólnej drogi, olbrzymie znaczenie ma to, co znajduje się w jadłospisie przyszłej mamy. Do dziecka trafiają substancje z pokarmów, która ona je - warto, aby odżywiała się racjonalnie, aby jej dieta była zróżnicowana. Niezwykle ważnym składnikiem, który powinien być dostarczany już na etapie planowania ciąży, jest kwas foliowy. Nie można zapomnieć także o DHA, czyli organicznym związku chemicznym z grupy wielonienasyconych kwasów tłuszczowych typu omega-3.

Kwas tłuszczowy DHA ma wpływ nie tylko na rozwój mózgu, wspomaga także rozwój wzroku. Gdzie znajdziemy te składniki? Kwas foliowy znajdziemy w warzywach liściowych (głównie w szpinaku, ale także m.in. w sałacie, brokułach czy brukselce), a także w pomarańczach, awokado, czy żółtku jaja. W DHA bogate są orzechy, ryby (najlepiej tłuste ryby morskie, takie jak śledź, szprot czy łosoś) czy oleje roślinne. W ciąży znacznie rośnie zapotrzebowanie na kwas foliowy, dlatego przyszła mama, oprócz zbilansowanej diety, powinna zadbać przede wszystkim o suplementację. Najeży przyjmować 0,4 mg kwasu foliowego na minimum trzy miesiące przed planowanym poczęciem oraz do 12. tygodnia ciąży.

W diecie nie może zabraknąć także pokarmów zawierających żelazo czy witaminę B6. Gdzie szukać żelaza? Źródłem najlepiej przyswajalnego żelaza jest mięso i żółtko jaj. Żelazo niehemowe (gorzej przyswajalne) najdziesz w suszonych owocach (morelach, figach, daktylach), a także w zielonych warzywach - szpinaku, natce pietruszki, zielonym groszku. Witaminę B6 znajdziesz np. kaszy gryczanej, kurczaku, pełnoziarnistych produktach zbożowych, ziemniakach czy w ciecierzycy.

Te składniki mają wpływ na prawidłowy rozwój układu nerwowego w czasie prenatalnym, ale i postnatalnym, nie możemy więc o nich zapomnieć, gdy dziecko jest na świecie. Początkowo - w czasie karmienia piersią - odpowiednie produkty muszą znaleźć się w menu karmiącej mamy, a gdy nadejdzie moment rozszerzania diety - w jadłospisie dziecka.

Dla zdrowych i mocnych kości

Powszechnie wiadomo, że dla kości niezwykle ważny jest wapń. Ten pierwiastek jest jednym z budulców kości (a więc i zębów). Dla naszego kośćca niezwykle ważny jest także inny składnik mineralny - fosfor, który - podobnie jak wapń - bierze udział w mineralizacji. Na wzrost i budowę kości wpływa także witamina D, a jej niedobór może prowadzić m.in. do krzywicy. To właśnie witamina D umożliwia prawidłowe wchłanianie wapnia i fosforu, reguluje także ich poziom.

Gdzie szukać tych pierwiastków? Głównym źródłem wapnia jest mleko i jego przetwory - pochodzący z nich wapń jest przyswajalny w 30 proc. Oprócz w nabiale, ten pierwiastek znajdziemy m.in. w nasionach roślin strączkowych, zielonych warzywach liściastych czy w orzechach. A fosfor? Szukaj go w produktach, które zawierają wapń, a także m.in. w jajach, pełnoziarnistych produktach mącznych, kaszy gryczanej, czerwonym mięsie.

Witamina D to witamina...  ze słońca. To właśnie słońce pomaga w jej syntezie, jednak w naszej szerokości geograficznej słonecznych dni jest mało, a gdy już są - zabezpieczamy naszą skórę przed słońcem. Dlatego ważne jest, aby dostarczać organizmowi witaminę D z innych źródeł. To np. tłuste ryby (śledź, łosoś, węgorz), żółtko jaja, krowie mleko. Witaminę D i kwasy tłuszczowe znajdziemy także w tranie. Często zalecana jest także suplementacja tej witaminy, gdyż w populacji osób dorosłych często występują niedobory. Pamiętaj jednak, że witamina D jest dodawana do mleka modyfikowanego i jej suplementację u maluszka powinien rozważyć lekarz pediatra.

Dlaczego warto dbać o to, by w diecie znalazły się wspomniane wyżej składniki? Nie tylko dla kości. Wapń i fosfor pomagają także w prawidłowej pracy układu nerwowego i serca, a witamina D ma wpływ na układ odpornościowy.

Dla odporności

To, co jemy, ma duży wpływ na odporność. W naszym jadłospisie powinna znaleźć się nie tylko wspomniana wyżej witamina D, ale i inne składniki, które będą wspierać układ immunologiczny. Po co sięgać? Po sezonowe owoce i warzywa, po przetwory mleczne - jogurty i kefiry. Niezwykle ważne są witaminy A, C, D, E oraz składniki mineralne: selen, żelazo, cynk. Dlaczego? Np. witamina A, czyli beta-karoten, pobudza produkcję przeciwciał, które będą zmagać się z ewentualną infekcją, witamina C (kwas askorbinowy) korzystnie wpływa na działanie układu odpornościowego, a witamina D wspomaga naturalną odporność i zmniejsza ryzyko pojawienia się infekcji. Nie możemy zapomnieć o nienasyconych kwasach tłuszczowych z grupy omega-3 i omega-6. Gdzie ich szukać?

  • witamina A znajduje się m.in. w marchwi, brokułach, dyni, pomidorach, morelach;
  • witamina C - m.in. w czerwonej papryce, szpinaku, natce pietruszki;
  • witamina D - m.in. w morskich rybach i żółtku jaja;
  • kwasy DHA - m.in. w tłustych rybach morskich;
  • żelaza szukaj np. w czerwonym mięsie;
  • kiszonki i produkty mleczne to źródło naturalnych probiotyków, a prebiotyki znajdziesz np. w czosnku i bananach;
  • kasze to źródło witamin, mikroelementów, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych.

Często skupiamy się na tym, co jemy, a zapominamy o tym, że znaczenie ma także to jak jemy. Posiłki nie powinny być obfite, ale regularne. Nie powinniśmy jeść w pośpiechu, a także do jedzenia przymuszać. Dziecko potrzebuje mniejszych porcji jedzenia niż dorosły, ważne, aby były one odpowiednio zbilansowane.

Zadbajmy o to, aby w diecie znalazły się produkty ze wszystkich grup, czyli nabiał, mięso, ryby, produkty zbożowe oraz owoce i warzywa. Jeśli dziecko ma swoje ulubione smaki, starajmy się je choć odrobinę modyfikować, tak, aby nasze menu nie było monotonne. Pamiętajmy także o dostarczaniu niezbędnych składników mineralnych, kwasów tłuszczowych, witamin. Warto, aby w tygodniowym jadłospisie znalazły się dwie porcje ryby.

Wiemy, co (i jak) jeść, aby wspierać rozwój i zdrowie dziecka. Co jeszcze ma wpływ?

Zabawa na miarę złota

Na rozwój mózgu dziecka wpływ mają także codzienne aktywności. Wybierając zabawki sięgaj po takie, które oddziałują na różne zmysły - mają różną fakturę, wydają różne dźwięki, zachęcają do aktywności. Staraj się, aby monotonia nie wkradła się do waszego życia - co jakiś czas przestaw krzesełko do karmienia, tak, aby dziecko mogło obserwować różne rzeczy, spacerujcie różnymi trasami, odwiedzajcie różne miejsca.

Sięgaj po książki, wspólne czytanie to - dla większości z nas - niezwykle przyjemny moment, a daje dziecku tak wiele. Wzbogaca swoje słownictwo, wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach... Podobnie działają zwykłe-niezwykłe zabawy. Maluch będzie zachwycony prostym "a kuku" czy "kurka kaszkę warzyła". Nie potrzebujesz drogich zabawek, aby wspierać rozwój mózgu dziecka.

Nie zapominaj o codziennych aktywnościach

Niech brzydka pogoda nie będzie przeszkodą do wyjścia na spacer. Zrezygnować powinniście jedynie wtedy, gdy wieje bardzo silny wiatr, jest bardzo gorąco albo bardzo zimno - poniżej minus 10° C. Spacery pomagają w kształtowaniu odporności, organizm uczy się reagować na zmiany temperatury. Zamiast do centrum handlowego wybierzmy się na plac zabaw - unikajmy zatłoczonych miejsc, zachęcajmy dziecko do aktywności fizycznej. Nie woźmy w wózku, nie nośmy na rękach, asekurujmy na zabawkach, ale niech samo chodzi, odkrywa. Aktywność fizyczna jest niezwykle ważna dla rozwoju dziecka.

Pamiętaj także, aby regularnie wietrzyć mieszkanie, utrzymywać temperaturę na poziomie 19-22°C. Nie przegrzewajmy dziecka (pamiętaj, że wyznacznikiem jest kark, nie dłonie czy nóżki), najwygodniejszym rozwiązaniem jest ubieranie "na cebulkę" - w razie potrzeby możemy założyć lub zdjąć warstwę ubrań. Na co jeszcze zwracać uwagę? Na palenie. To, że nie powinniśmy palić przy dziecku wiemy, zapominamy o biernym paleniu. Nie wystarczy, że wyjdziemy zapalić na zewnątrz, szkodliwe substancje przeniesiemy na ubraniu, we włosach, w wydychanym powietrzu.

Dla prawidłowego rozwoju niezwykle ważny jest mały poziom stresu (a właściwie brak stresu) oraz odpowiednia dawka snu.

"Śpij, to urośniesz"

Gdy śpimy, w naszym organizmie dzieje się wiele rzeczy. To wtedy mózg przetwarza informacje, które poznał w ciągu dnia, uczy się nowych rzeczy. Podczas snu wytwarzany jest hormon wzrostu, stąd powiedzenie, że najwięcej rośniemy, gdy śpimy. Liczy się nie tylko długość snu, ale i jego jakość. Pomieszczenie powinno być przewietrzone, a liczba bodźców ograniczona - nikt nie wyśpi się dobrze przy głośnej muzyce.

Tak, geny mają wpływ na nasze dziecko, ale jego rozwój możemy wspierać także w inny sposób. Warto o tym pamiętać już na etapie planowania ciąży i zadbać o dietę czy o aktywność fizyczną. I nie zapomnieć, gdy dziecko już będzie na świecie.

Copyright © Agora SA