Karmienie piersią a powrót do pracy
Wracasz do pracy a wciąż chcesz karmić piersią? Obecnie pracująca mama może przebywać z dzieckiem w domu przez cały pierwszy rok jego życia. Przez 20 tygodni podstawowego urlopu macierzyńskiego otrzymuje 100 proc. wynagrodzenia, przez następne 32 tygodnie urlopu rodzicielskiego – 60 proc. (lub przez 52 tygodnie 80 proc. – szczegóły znajdziesz na edziecko.pl). Może więc bez przeszkód karmić niemowlę piersią przez 12 miesięcy i kontynuować karmienie po powrocie do pracy. Także mamy, które wracają do pracy po macierzyńskim, mogą z powodzeniem karmić piersią rok i dłużej.
Dlaczego warto długo karmić?
Mleko ludzkie jest najlepiej dostosowane do specyficznych potrzeb organizmu małego człowieka. Zawiera idealnie zbilansowane proporcje białka, tłuszczów i węglowodanów, cenne kwasy tłuszczowe, witaminy, mikro- i makroelementy oraz mnóstwo składników czynnych biologicznie, których nie zastąpi żadna mieszanka. Z kolei dla mamy karmienie piersią to profilaktyka nowotworów, pomoc w odzyskaniu figury i utrzymaniu lepszego samopoczucia. Mleko mamy nie traci swych właściwości, gdy dziecko kończy rok. Nadal chroni przed chorobami, w tym alergią.
Ale karmienie piersią to także emocje. Gdy mama wraca do pracy, dziecko, nawet pod opieką najlepszej opiekunki, tęskni za nią. Karmienie przed i po powrocie z pracy, a także w nocy, pozwala maluchowi uspokoić się i nasycić bliskością. Dziecko zyskuje poczucie bezpieczeństwa potrzebne do prawidłowego rozwoju emocjonalnego.
Jak utrzymać laktację?
Dopóki kobieta karmi choćby raz dziennie, pokarm nie znika z jej piersi. Nawet z dala od dziecka, w służbowej podróży, może odciągać pokarm i w ten sposób podtrzymywać laktację. Ważne, żeby ograniczanie liczby karmień odbywało się stopniowo, a nie z dnia na dzień. Chodzi o to, by w piersiach nie doszło do bolesnych zastojów i stanów zapalnych. Warto także wypracować sobie w miarę stały rytm karmień w dni pracy
i odpoczynku. Inaczej po weekendzie ze ssakiem u boku na początku tygodnia piersi mogą być boleśnie przepełnione. Wtedy warto odciągać pokarm w pracy.
Czy w diecie dziecka będzie dość mleka?
Roczne dziecko może jeść większość produktów. Urozmaicona dieta (pomiędzy posiłkami woda do picia) plus 3-4 karmienia piersią zaspokajają jego potrzeby. Nie ma powodu, by takiemu dziecku podawać zamienniki mleka mamy (mleko modyfikowane, kaszki mleczne). Jeśli mama wraca do pracy wcześniej, również nadal może karmić piersią na żądanie, gdy jest z dzieckiem w domu. Pod jej nieobecność niemowlę może dostawać zupki, kaszki, owoce, a jeżeli mamy długo nie ma – odciągnięty wcześniej pokarm, np. w butelce ze smoczkiem, w kubku lub łyżeczką po zagęszczeniu kaszką. Gdyby jednak mama zdecydowała, że podczas jej nieobecność dziecko będzie dostawać mleko modyfikowane, to wcale nie musi rezygnować z karmienia piersią po powrocie do domu.
Karmienie piersią stymuluje wydzielanie hormonów, dzięki którym kobieta ma więcej siły do podejmowania nowych wyzwań.
Obejrzyj także wideo: Sopot: chciała nakarmić dziecko piersią przy stoliku, zareagował kelner. Ruszył proces
To także może cię zainteresować:
Selfie celebrytek zrobione podczas karmienia piersią podbijają sieć. Nawet Facebook zmienia zdanie
-
Szkoły zamknięte do końca roku szkolnego? Rodzice: To może wyrządzić dzieciom krzywdę
-
Kiedy zaczynają się wakacje? MEN: Dzisiaj trudno powiedzieć, jaką będziemy mieli sytuację w czerwcu w lipcu czy sierpniu
-
Mama 22 dzieci była w ciąży bez przerwy przez ponad 16 lat. "Najkrótszy poród trwał 45 minut"
-
Emerytury stażowe nowości. "Solidarność" chce wprowadzić jeszcze jeden dodatkowy warunek
-
Kiedy wrócimy do szkoły? Minister Czarnek: Martwimy się o to, czy nie będziemy musieli zamykać szkół dla klas 1-3
- Złudzenie optyczne, czyli jak mózg potrafi nas oszukać
- Alergia na roztocza - jakie są objawy i co można zrobić? Czy można się odczulić?
- Mama uczy córkę, że dziewictwo nie istnieje. Wideo obejrzało ponad 2 miliony ludzi. Ma w tym ważny powód
- "Sklepy cynamonowe" Brunona Schulza - szczegółowe streszczenie lektury i główne motywy
- Pierwsza komunia święta 2021 pod znakiem zapytania. "Dla bezpieczeństwa należałoby je przesunąć"