Mama nigdy nie karze syna za złe zachowanie. "To wina rodziców"

Chociaż wielu rodziców stara się zachować opanowanie i cierpliwość przy dzieciach, czasem emocje biorą górę. Niektórym zdarza się podnieść głos, inni wymierzają swoim pociechom kary za ich wybryki. Laura, która ma dwoje dzieci, nigdy tego nie robi. Na swoim profilu na TikToku wyjaśnia, jak zachowuje się, kiedy jej pociechy coś przeskrobią.

Laura na swoim profilu na TikToku zachęca rodziców, aby zamiast karać dzieci, przyjrzeli się ich zachowaniom. Influencerka jest fanką tzw. gentle parenting, czyli sposobu wychowania dziecka, który opiera się na empatii, zrozumieniu i wzajemnym szacunku.

Zobacz wideo Mała tablica sukcesów, czyli prosty sposób na zachęcenie malucha do korzystania z toalety. Przekonaj się, jakie to proste!

Dziecko wychowywane w ten sposób może samodzielnie dokonywać wyborów, a nie wykonywać polecenia rodzica. W ten sposób samodzielnie odkrywa, co jest dobre a co złe i nie dorasta w atmosferze lęku przed karą. Na nagraniu, które młoda mama opublikowała na swoim profilu na TikToku, wyjaśnia, dlaczego każdy rodzic powinien wziąć z niej przykład.

Mama nigdy nie karze swojego dziecka

Na filmie opublikowanym przez mamę widzimy, jak jej syn wyciera rozlany na półkę z zabawkami napój.

W takiej sytuacji wielu rodziców krzyczałoby na swoje dzieci

- stwierdziła Laura i podała przykłady zawstydzających zwrotów, jakie stosują w takich przypadkach dorośli. Mama poprosiła fanów, żeby nie krzyczeli na dziecko "Dlaczego to zrobiłeś?" i nie dawali mu kar w stylu zabrania tableta na dwa dni.

Wyjściem z tej sytuacji, według niej, jest przyjrzenie się zachowaniom swojej pociechy. 

Czy to naprawdę wina malucha, który w tym wieku nie kontroluje ruchów, czy to wina rodzica, który pozostawił na blacie kubek?

- zapytała. Wyjaśniła, że każde zachowanie dziecka komunikuje jego potrzebę. Jonah zakomunikował w ten sposób swojej mamie, że odkrywa rozlewanie. Unikając określenia "za karę", mama poprosiła go, żeby posprzątał bałagan, który zrobił i wyjaśniła, dlaczego nie wolno mu rozlewać kawy. Zaznaczyła także, że następnym razem, kiedy będzie chciał się w ten sposób pobawić, ma powiedzieć o tym mamie. Razem wymyślą aktywność, która pozwoli na robienie tego w bezpieczny sposób.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.