Dzieci rosną, a rodzice nie dostali obiecanej wyprawki. Warszawiacy narzekają na działanie nowego programu

"Wyprawka dla Warszawskiego Malucha" to nowe wsparcie dla rodzin, które miało przysługiwać na każde dziecko urodzone po 1 kwietnia. Rodzice narzekają, że program nie działa zgodnie z obietnicami.
Zobacz wideo

"Wyprawka dla Warszawskiego Malucha" - dla kogo?

27 września w 2018 roku Radni zdecydowali, że rodzice, których dziecko urodzi się po 1 kwietnia, będą mogli złożyć wniosek o wyprawkę. Ma to być dodatkowe wsparcie dla tych, którzy opłacają podatki w stolicy. Szczegóły o tym, jakie warunki trzeba spełniać i w jaki sposób złożyć wniosek, znajdują się na stronie warszawarodzinna.um.warszawa.pl

Rodzice za długo czekają na wyprawkę

Wielu rodziców, pomimo złożenia wniosku, na paczki czeka miesiącami. Przez ten czas sami kupili produkty. Tak twierdzą w rozmowie z tvnwarszawa.pl. 

Urodziłam 8 kwietnia. Kilka dni później złożyłam wniosek o Wyprawkę Młodego Warszawiaka. Jeszcze jej nie otrzymałam, a mamy już sierpień. Ani wyprawki, ani żadnego sygnału w tej sprawie, nic

- opowiada pani Agata, która zapewnia, że i tak wszystko już kupiła. W wyprawce miały być produkty pierwszego użytku. Kobieta tłumaczy, że nie można na nie czekać kilka miesięcy. Dopytała jednak o szczegóły w urzędzie. Ubranka, które ma dostać, będą miały 74 cm długości. Jej dziecko nie ma jeszcze tyle, więc ubranka mogą jeszcze zostać wykorzystane.

W wyprawce nie ma wszystkich potrzebnych produktów

Niezadowolone są też osoby, które wyprawkę otrzymały, ale po czasie. Pani Natalia opowiedziała, że otrzymała wyprawkę "niby wartą 550 złotych", ale nie znajdowały się w niej wszystkie produkty, które wymieniono w programie pilotażowym. Tam było ich wiele więcej. W paczce którą dostała pani Natalia, były tylko: tzw. kosz Mojżesza, body, ręcznik, kocyk, spodenki, skarpetki i paczka mokrych chusteczek oraz pieluchy tetrowe.

Lepiej tę kwotę było przeznaczyć w formie bonu, aby rodzice sami kupili to, co dla dziecka jest potrzebne

- mówi.

Jakie produkty powinny znaleźć się w wyprawce dla noworodka?

W Wyprawce dla Warszawskiego Malucha miały znajdować się tzw. kosz Mojżesza albo pudełko z materacem dla noworodka, ubranka, kocyk, ręcznik, pielucha wielorazowa z wkładkami, zestaw higieniczny w etui (termometr do ciała, aspirator, szczotka do włosów, cążki, szczoteczka do dziąseł, nożyczki itp.), termometr do kąpieli, książeczka, gryzak i produkty pielęgnacyjne. 

Urzędnicy wyjaśniają, dlaczego rodzice tak długo czekają na wyprawkę

Magdalena Łań z Urzędu Miasta informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl, że czas oczekiwania przez rodziców na wyprawki został wydłużony ze względu na to, że przeciągnęła się procedura przetargowa. Zapewnia, że sytuacja ma się poprawić.

Zgodnie z umową, w ostatnim tygodniu sierpnia dostarczone będą wyprawki, na które wnioski zostały złożone w kwietniu i maju. W kolejnych dniach sukcesywnie będą doręczane kolejne przesyłki.

Nie pociesza to rodziców, którzy sami już kupili produkty niezbędne dla noworodka. Zapytali, czy zamiast spóźnionej wyprawki, nie mogliby otrzymać bonu podarunkowego. Nie dostali odpowiedzi z urzędu. 

Władze niektórych polskich miejscowości dbają o rodziców noworodków

Nie tylko w Warszawie są wręczane takie wyprawki. W Namysłowie od kilku lat na specjalnych uroczystościach wójt gminy Julian Kruszyński wręcza rodzicom "Pudła Malucha". Jak poinformowało nas gminne biuro promocji, takie wydarzenia odbywają się mniej więcej co trzy-cztery miesiące. Namysłowskie pudełka są wypełnione najpotrzebniejszymi akcesoriami dla noworodków. Oprócz tego maluchy otrzymują ciekawe dodatki, np. zestawy do nauki języka angielskiego, karnety na basen. Do tego jest jeszcze list gratulacyjny od władz miasta.

Podobna akcja ruszyła pod koniec 2017 roku w Krakowie. "Krakowska wyprawka" to pomysł tamtejszego urzędu miejskiego. Rodzice niemowląt otrzymują niezbędne przybory i akcesoria w specjalnej lokalnej oprawie. To m.in. ubranka z krakowskimi symbolami - kocyk, czapeczka, body, a także grzechotka w postaci Smoka Wawelskiego. Oprócz tego w paczce znajduje się informator krakowskiej rodziny i karta biblioteczna.

Więcej o tym, gdzie można liczyć na upominki dla noworodków, przeczytasz w artykule Fińskie pudełka mają swoje polskie odpowiedniki. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA