Zabawy sensoryczne w domowym zaciszu. Jak wspomagać rozwój dziecka?

Różne faktury, materiały, dźwięki - często wydaje nam się, że to tylko urozmaicenie, a tymczasem ma wielkie znaczenie dla rozwoju dziecka.

Dlaczego to jest takie ważne?
 

Świat odbieramy wszystkimi zmysłami. Chłoniemy dźwięki, zapachy, obcujemy z różnymi fakturami,  materiałami. Ważne jest, aby dziecko rozwijało wszystkie swoje zmysły od samego początku. Jeśli bodźców jest zbyt mało, mogą się u niego pojawić zaburzenia integracji sensorycznej. Właśnie. Integracja sensoryczna to termin, który rodzice poznają prędzej czy później. Najprościej mówiąc, integracja sensoryczna to nic innego jak odbiór różnych bodźców i przetwarzanie ich w spójną całość. Odbieramy sygnały – są one selekcjonowane i „obrabiane” – i pozwalają reagować na daną sytuację. Integracja sensoryczna jest bardzo ważna, dlatego zmysłom dziecka należy podsuwać różne bodźce. Duże znaczenie dla malucha ma dotyk - to on kształtuje się najwcześniej, to za jego sprawą odkrywa otaczający go świat. Jak możemy wspierać rozwój tego zmysłu?

Wykorzystaj to, co masz w domu

 Zacznijcie od przygotowania cieczy nienewtonowskiej. Potrzebujecie tylko wody i mąki ziemniaczanej (skrobi ziemniaczanej). Do miski wsypcie mąkę, a następnie dolewajcie wodę. Płyn musi być gęsty, więc wodę dodawajcie ostrożnie (na szczęście zawsze możecie uratować sytuację, dosypując mąkę). Ta ciecz jest naprawę fascynująca (nie tylko dla dzieci) – zachowuje się równocześnie jak płyn i ciało stałe. Można ją przelewać (z łyżeczki na łyżeczkę, z rączki na rączkę), ale i poklepywać  jak ciasto. Co jeszcze można przygotować w domu? Masę solną. Możecie z niej lepić, rolować ją, robić pulpeciki, wałkować i wycinać foremkami – to zabawa na długie godziny. Prace dziecka możecie także utwardzić, a następnie pomalować. Dzięki niepozornym mieszankom dziecko ma kontakt z różnymi konsystencjami, jeśli wykorzystamy chłodniejszą lub cieplejszą wodę – także z różnymi temperaturami. Może też oddziaływać na nie z różną siłą, sprawdzając czy coś to zmienia w jego odczuciach.

Zostańmy przy rzeczach, które można znaleźć w kuchni. Wsypcie różne suche produkty do miseczek lub słoików – już samo zanurzenie rączek w kaszy jest wielką frajdą. Makaron, ryż, kasza – każdy z tych produktów ma różną fakturę i pobudza zmysły w inny sposób. Co jeszcze można robić z suchymi produktami z kuchennej szafki? Większe ziarna, np. fasoli, można segregować, makaron typu rurki nawlekać na wstążeczkę, a ziarna kasz przyklejać na kartkę, a później malować (wykorzystując paluszki zamiast pędzelków).

Przejrzyjcie szuflady – znajdziecie w nich prawdziwe skarby. Tasiemki w różnych kolorach i o różnej fakturze, ścinki materiałów, piórka, cekiny. Możecie je – po prostu – dotykać, segregować, możecie też tworzyć z nich różne kolaże. Dzieciom wystarczy dać materiały, na pewno wykorzystają je na mnóstwo sposobów (na część z nich my – dorośli – moglibyśmy nigdy nie wpaść).

Pamiętaj, aby towarzyszyć dziecku w zabawie, nie zostawiać go samego – czy bawi się masą solną, czy kawałkiem tasiemki, lepiej mieć je na oku.

 Na co zwracać uwagę wybierając zabawki?
 

Przede wszystkim zwróć uwagę, aby zabawki były dla dziecka bezpieczne – miały odpowiednie certyfikaty, nie były uszkodzone, posiadały wszystkie części. Dobrze jest, aby dziecko mogło wykorzystać je na wiele sposobów, aby miały kontrastowe kolory, różne faktury, wydawały przyjemne dla ucha dźwięki.

Dziecięcym zmysłom spodoba się Szczeniaczek Uczniaczek lub Siostrzyczka Szczeniaczka. To nie tylko urocze przytulanki! Zabawki wykonane są z różnych materiałów - są i futrzaste, i gładkie. Wstążeczki ozdabiające uszy Siostrzyczki Szczeniaczka są śliskie, można za nie chwytać, przekładać między paluszkami. Atrakcyjne są także „włosy” – wystające tasiemki - na głowie Szczeniaczka Uczniaczka. Same uszy pluszaków mogą być ciekawą rozrywką – można je rolować, porównywać ich strony. Te zabawki wydają także dźwięki, a ich serduszka delikatnie świecą.

Często działamy nieświadomie
 

Podsuwając dziecku nową zabawkę czy wymyślając kolejne aktywności w domowym zaciszu, często nie zdajemy sobie sprawy, jak wielki wpływ mają one na rozwój dziecka. Wiele rzeczy robimy instynktownie: wybieramy coś, bo nam się podoba, robimy coś, bo kojarzy nam się z dzieciństwem. Każdego dnia dziecko poznaje nowe rzeczy, a każda nowa faktura czy usłyszany dźwięk to ważna cegiełka dołożona do czegoś bezcennego – do integracji zmysłów.

Copyright © Agora SA