"Płaciłam co łaska, przy czwartym chrzcie ksiądz oddał mi kopertę". Ile kosztuje chrzest?

Niektórzy nie płacą nic, bo ksiądz nie chce pieniędzy, inni dają do koperty "za świecę", jeszcze inni dostają cennik. Zapytaliśmy rodziców z różnych miejscowości Polski, ile zapłacili za chrzest dziecka.

- Pierwszy syn ochrzczony w Warszawie. Cennik - już na drzwiach. 350 zł przy zapisaniu. Pozostała dwójka na Podkarpaciu. Nic nikt nie chciał. Ksiądz powiedział, że Jezus nie brał opłat za spotkanie się z dziećmi, a i oni się cieszą z nowej owieczki Pana. Ale na tacę daliśmy stówę, rodzina nalegała - pisze na Facebooku Edziecka mama trójki dzieci.

Na jaki wydatek trzeba się przygotować organizując dziecku chrzest w kościele? Nie ma reguły. Oficjalnie w kościele katolickim nie ma cenników. Rodzice najczęściej dobrowolnie płacą "co łaska", "za świecę".

Serwis InnPoland.pl pokusił się o oszacowanie, ile kościół katolicki w Polsce może zarobić rocznie na najpopularniejszych posługach kapłańskich, w tym na chrztach. Według obliczeń serwisu, zakładając, że chrzest "co łaska" kosztuje średnio 300 zł i rocznie odbywa się ich w Polsce 374 tys. (za Instytutem Statystyk Kościoła Katolickiego z 2013 r.), kościół zarabia rocznie na chrztach... ponad 112 mln zł. I kwota ta nie podlega opodatkowaniu.

Ile dają rodzice do koperty?

Dotarliśmy do ponad 120 polskich rodziców, którzy niedawno chrzcili dzieci.To rodziny z dużych miast, mniejszych miejscowości i wsi. Prezentowana poniżej tabela powstała na podstawie ich wypowiedzi. Podane w tabeli kwoty rodzice dobrowolnie ofiarowali w kopercie za chrzest. Rodzice deklarowali, że najczęściej za chrzest płacili według własnego uznania, czyli na zasadzie "co łaska".

Ile kosztuje chrzest? Tabela sporządzona na podstawie wypowiedzi rodziców, którzy chrzcili dzieci w ostatnich latach w różnych miastach i miejscowościach w PolsceIle kosztuje chrzest? Tabela sporządzona na podstawie wypowiedzi rodziców, którzy chrzcili dzieci w ostatnich latach w różnych miastach i miejscowościach w Polsce Grafika: Arkadiusz Gadaliński

Nie wszyscy rodzice płacą jednak za chrzest dziecka. Wielu z nich przekonuje, że w kościele nie zostawiali żadnych pieniędzy:

Szczecin, Dominikanie. Jedyni, którzy oświadczyli, że sakramenty są za darmo. Braliśmy tam ślub i chrzciliśmy dwójkę dzieci. Za każdym razem ta sama odpowiedź
Starsza córka nic. Ksiądz odmówił, jak zobaczył, że mąż ma złamaną nogę. Kazał kupić coś dziecku. Drugi raz daliśmy 100 zł z własnej woli. Ksiądz powiedział,  że przekaże na remont kościoła
Wudzynek. Ksiądz nie chciał od nas pieniążków. Kazał kupić pieluchy młodemu. Wychodząc sama zostawiłam 100 zł
Cała trójka chrzczona w Rybniku. Nikt o kopertę nie pytał, nie było też "co łaska". Sami od siebie daliśmy do koperty 100 zł za każde dziecko
Słowa księdza: Dla mnie liczy się wasza wiara, a nie pieniądze
Legnica. Kiedy zapytałam, ile kosztuje chrzest, ksiądz mnie okrzyczał i był wręcz wściekły, że oferuję mu pieniądze za chrzciny

Niektórzy rodzice, którzy podzielili się z nami swoim doświadczeniem związanym z opłatą za chrzest wspominali, że dostali od księży cennik posług kapłańskich. Inni opowiadali o rozmowie z księdzem, podczas której padła z jego ust konkretna kwota:

Chrzciliśmy w małej wiosce w Wielkopolsce. Chrzest był miesiąc temu. Ksiądz bez oporu powiedział 150 zł. Syna chrzciliśmy 5 lat temu, wtedy powiedział 200 zł. Oba chrzty w tej samej parafii
Starachowice. Co łaska mówi ksiądz, a później pada, że konkretnie 200 złotych. Mieliśmy tylko 150, trzeba było donieść!
U mnie w parafii było ustalone odgórnie 200 zł. Trochę mnie denerwuje, że biorą kasę, bo msza była zwykła, niedzielna, a chrztów sześć, więc niezła kasa wpada na boku. Chrzest był pod Warszawą
Miasto średniej wielkości. 300 zł. Ksiądz powiedział kwotę wprost, a na pytanie, czy można zapłacić w dniu chrztu powiedział, że tak, ale lepiej wcześniej, bo proboszcz się będzie denerwował
Znane sanktuarium w świętokrzyskim. U nas ksiądz powiedział: Co łaska, ale wszyscy dają po 200 zł. Więc i my rok temu daliśmy 200.

Najczęstszą formą opłaty za chrzest jest datek na zasadzie "co łaska". Z relacji rodziców wynika, że w kopercie ląduje przynajmniej 100-150 zł.  

Jedna z mam opisał, jak to wyglądało w jej parafii:

W kościele, w którym chrzciliśmy dziecko jest jasna informacja, że cennik nie obowiązuje. Jednak w dniu chrztu ksiądz po otrzymaniu pieniędzy, konkretnie 100 zł, powiedział: "Oj mało, mało, czemu tak mało?". Dla mnie to jakaś kpina. Każdy daje tyle, ile uważa za słuszne. Skoro tak postępują to powinni mieć kasę fiskalną!

Inni komentowali:

Bytom. Na pytanie "ile?", odpowiedz brzmiała: "Co łaska. Ale pamiętajcie, że kwota ofiary powinna być adekwatna do potrzeb kościoła, bo za tę kwotę trzeba utrzymać kapłana, opłacić prąd, wodę oraz ogrzewanie, organista jest na etacie, więc trzeba mu wypłacić wynagrodzenie oraz opłacić ZUS". Zdziwienie moje i męża było spore
Córka chrzczona w tym roku w Januszkowicach. Nic ksiądz nie mówił, ile mamy dać, więc daliśmy 50 zł
Ja dałam 100 zł. Ksiądz szukał nas w księdze i do każdego nazwiska dopisywał, ile kto dał. Widziałam, że niektórzy dawali po 400 zł. Chrztów było dwanaście w ten dzień. Także ładna wypłata popłynęła
Katowice Panewniki. W Bazylice przy zapisie stoi puszka - ofiara co łaska. Do rąk ojciec franciszkanin nie bierze pieniędzy i nie patrzy, kto i ile wrzuca. My daliśmy 100 zł

Od opłat "co łaska" za posługi kapłańskie księża nie mają obowiązku odprowadzać podatku. Datki od wiernych nie są rejestrowane. Proboszczowie i wikariusze opodatkowani są ryczałtem, który płacą co kwartał według stawek obliczonych przez urząd skarbowy. W zeszłym roku, np. w parafiach do 1 tys. mieszkańców, proboszcz zapłacił 420 zł co kwartał. W tych większych, ok. 5-6 tys., ponad  600 zł co kwartał. Ponad tysiąc złotych kwartalnie płacili proboszczowie w parafiach z 10-12 tys. mieszkańców. Duże parafie miejskie co kwartał płacą urzędowi skarbowemu ok.1500 zł.

Powinno cię również zainteresować: Disneyland, sukienka, wyjście do kina - co niewierzący rodzice dają dzieciom zamiast imprezy komunijnej?

Zapisz

Zapisz

Czy uważasz, że opłata za chrzest powinna być pobierana przez księży?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.