Bawełna. Tkanina miękka, przyjazna skórze, przewiewna, dość trwała, niedroga, łatwa w utrzymaniu. Tę tzw. konwencjonalną (czytaj zanieczyszczoną) uprawia się na wielkich plantacjach przy użyciu środków przyśpieszających wzrost oraz chwasto- i owadobójczych. Żeby łatwiej było ją zebrać za pomocą maszyn, używa się defoliantów (substancji chemicznych), które powodują przedwczesne opadanie liści.
Bawełna bawełnie nierówna
W dobie dzisiejszego przemysłu bardzo dużo zależy od warunków początkowych, czyli już od momentu uprawy bawełny. Procesy przyspieszające wzrost oraz zabezpieczające przed chorobami włókien, a następnie produkcja, jedynie pogarszają jakość bawełny konwencjonalnej.
- Bawełna nie jest już niestety tak czysta, jak niegdyś. Nawet państwa nisko uprzemysłowione stosują do uprawy i obróbki bawełny coraz więcej toksycznych środków chemicznych. To, co kiedyś było na porządku dziennym – czysta bawełna, bo opryski i barwniki oraz impregnaty były kosztowne – teraz nazywa się „eco” lub „organic” – wyjaśnia dermatolog dr Bartosz Pawlikowski.
Organiczna znaczy droższa?
Organiczna, czyli uprawiana bez stosowania pestycydów i dodatków chemicznych. Na ekologicznej plantacji wolno stosować tylko naturalne wspomagacze np. kwas cytrynowy, obornik, lucernę. Plony zbierane są zgodnie z naturalnym cyklem rozwoju, ręcznie dla zachowania czystości i delikatności, przez dorosłych, którzy otrzymują godziwe wynagrodzenie. Ile kosztują ubranka z bawełny organicznej? Dla porównania: śpiochy z bawełny konwencjonalnej w markecie kosztują ok. 9 zł, te z bawełny organicznej od 30 do 100 zł. Bawełniane body, pięciopak, to w sieciówce koszt ok. 55 zł, za jedną sztukę tych "eco" trzeba zapłacić ok. 40 zł.
- Organiczna oznacza zwykle droższa. Jest to wartość dodana ze względu na brak stosowania nawozów i pestycydów w uprawie roślin. Mimo ogromnych ilości bawełny, wykorzystywanej przez wiodące marki odzieżowe, ta organiczna stanowi jedynie około 1% jej światowej produkcji. To ilość żałosna w porównaniu z produkcją konwencjonalnej bawełny z użyciem szkodliwych metod uprawy. Gospodarstwo uprawiające w sposób konwencjonalny bawełnę, chcąc przyłączyć się do programu uprawy organicznej, musi odczekać 3 lata na oczyszczenie gleby ze szkodliwych substancji – wyjaśnia dr Pawlikowski.
A jeśli już się skusisz – na co zwracać uwagę, kupując bawełnę organiczną?
– Na certyfikację. Sprawdzone fabryki ubranek dla dzieci chlubią się wykorzystaniem bawełny z upraw ekologicznych ze względu nie tylko na jakość ubranek, lecz także na udział w ochronie środowiska. Uprawa bawełny organicznej wymaga odpowiednich wyśrubowanych norm, co sprawia, że przy okazji do środowiska jest wydzielane mniej toksycznych substancji niż konwencjonalnie.
Określenia typu:
100% organicznej bawełny (100% organic cotton) - oznacza użycie tylko takiej do produkcji ubranka, w fabryce spełniającej wymagania ekologicznej o najwyższym poziomie.
Organiczna (organic cotton) – oznacza 95% organicznej bawełny oraz dodatek 5% substancji z listy syntetycznych substancji, dozwolonych przy produkcji ubranek i bawełny.
Minimalna zawartość bawełny organicznej w ubranku, która pozwala na sformułowanie organiczna odzież (made with organic), to 70% i produkcja w fabryce o zaostrzonym rygorze chemicznym.
Im czystsza bawełna, tym mniejsze ryzyko alergii skórnej?
- Często zdarza się, iż na forach AZS (fora poświęcone tematyce atopowemu zapaleniu skóry) czytam, że pomimo zastosowania ubranek z czystej bawełny dziecko ma podrażnienia. Zawsze istnieje ryzyko, że są one produkowane z konwencjonalnej bawełny i stąd zaostrzenie zmian skórnych. Te dzieci, które mają zdrową skórę, mogą z kolei nabyć alergię kontaktową na składnik toksyczny bawełny. Ten typ alergii może towarzyszyć dziecku przez lata. Dlatego często, szczególnie w przypadkach chorób alergicznych skóry, poleca się ubranka wykonane z bawełny organicznej, a jeszcze lepiej kiedy są uszyte z jedwabiu – radzi dr Pawlikowski.
A jeśli nie organiczna, to co?
Zawsze można udać się w poszukiwaniu bezpiecznej bawełny do sklepów z odzieżą z drugiej ręki. Sprane rzeczy są dla małego dziecka lepsze od nowych, bo ta zwykła, konwencjonalna bawełna dopiero po kilkunastu praniach staje się miękka i traci sztuczne substancje.
Używane ubrania przed pierwszym włożeniem trzeba oczywiście wyprać. Jeśli zostały kupione w ciucholandzie lub na aukcji internetowej i nie wiadomo, kto ich używał, na wszelki wypadek za pierwszym razem należy je wyprać w temperaturze 60-90°C (dotyczy to zwłaszcza ubrań dla noworodków i niemowląt). Tak wysoka temperatura daje gwarancję zniszczenia niemal wszystkich chorobotwórczych mikroorganizmów, które mogłyby ewentualnie znajdować się na tkaninie.
Powinno cię również zainteresować: Poruszający apel mamy chorego dziecka: "Syn płakał i krzyczał że nie chce być chory, bo dzieci go wyśmiewają"