Karmisz w miejscach publicznych? Zobacz co powinnaś zakładać na głowę, aby nie drażnić innych

Karmienie piersią w miejscach publicznych to wyzwanie rzucane światu. Przypadkowi świadkowie czasami nie pozostają na nie obojętni. Co w takiej sytuacji zrobić? Załóż karton na głowę. Zakryjesz siebie, piersi i dziecko. I po problemie. Kupujesz?

Widząc mamę z rozpiętą bluzką, pochyloną nad niemowlakiem, część z nas uśmiechnie się ze wzruszeniem, a część z niesmakiem odwróci głowę. Temat publicznego karmienie piersią wciąż wywołuje emocje. Dla jednych normalna sprawa, dla innych sytuacja krępująca, a nawet... bulwersująca.

Hunt TheViganHunt TheVigan fot: klatka z wideo/ ''Boobies in a Box''/Hunt The Vigan

Podczas gdy nad Wisłą, z roku na rok, karmienie piersią w miejscach publicznych staje się pomału naturalną czynnością, tak Na Wyspach czy w Stanach mamy z dzieckiem przy piersi nadal nie mają łatwego życia.

Boobies in a boxBoobies in a box fot: klatka z wideo "Boobies in a box"/ Hunt TheVigan

Dowodem na to jest prześmiewcze wideo „Boobies in a Box" (pol. piersi w pudełku), które bije w sieci rekordy popularności. Dwa miliony wyświetleń na Facebooku w ciągu 24 godziny to imponujący wynik.

 

Produkcja zwracająca uwagę na kontrowersyjne (dla niektórych) karmienie piersią w miejscach publicznych jest dziełem pary aktorów i komików: mieszkającej w Londynie Amerykanki Erin Hunter i Irlandczyka James Gavigan.

Hunter i Gavigan znajdują rozwiązanie dla niemile widzianych w restauracjach czy parkach karmiących matek. Proponują rewelacyjny produkt. To przyjazne środowisku kartonowe pudełko za 99 dolarów. Założone na głowę sprawia, że karmiąca mleczną piersią kobieta staje się niewidoczna.

Boobies in a boxBoobies in a box fot: klatka z wideo, "Boobies in a box"/ Hunt TheVigan

Pod opublikowanym na serwisie społecznościowym wideo posypały się setki komentarzy. Pocieszające jest to, że wśród nich były i takie:

Tiffany: "Często karmię dziecko piersią w miejscach publicznych i jeszcze nigdy nie doświadczyłam, aby ktoś poczuł się tym urażony. Nigdy nie używam kocyków, ani pieluszek do zakrycia piersi i dziecka".

Alexandra: "Nie rozumiem o co wam chodzi z tym, że karmienie piersią może urażać czyjeś poczucie estetyki. Nie podoba się, to nie patrz. Tyle w temacie".

Jane: "Przechadzasz się ulicą i liżesz lody? Oczywiście, że tak! Nie widzę zatem różnicy pomiędzy jedzeniem lodów, a karmieniem piersią.

Karmienie piersią już nie takie straszne dla przechodnia?

Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy tekst ''Seksownej wolno więcej niż karmiącej?" . W komentarzach pisaliście:

"Mi publiczne karmienie piersią nie przeszkadza, nie reaguje i nie patrzę, bo niekulturalnie. To najbardziej ludzka rzecz na świecie. Nic tu nie jest "disgusting".

"Kobieta karmiąca piersią to piękny widok. Jestem mężczyzną. Myślę, że normalnym".

"Dajcież spokój. Moja żona karmiła dwoje dzieci, często w miejscach publicznych i nigdy, powtarzam nigdy, nie spotkała się z negatywnym komentarzem".

Publiczne karmienie piersiąPubliczne karmienie piersią fot: klatka z wideo "Boobies in a box"/Hunt TheVigan

Dlaczego zatem karmienie piersią w parku, w centrum handlowym czy gdziekolwiek, gdzie ta czynność wystawiona jest na widok przypadkowych osób, wciąż wzbudza emocje? Skąd bierze się przekonanie, że karmienie piersią jest nieprzyzwoite?

Publicznie karmienie piersiąPublicznie karmienie piersią fot: Klarka z wideo "Boobies in a box"/Hunt TheVigan

Najprostsze wytłumaczenie, to że w ten sposób narusza się tabu dotyczące nagości. Dla strażników ustalonego porządku w obnażeniu piersi ważniejszy od celu - czyli w tym przypadku nasycenia niemowlęcia - jest sam fakt naruszenia zakazu społecznego.

Ludzie nie obnażają się publicznie - taka jest zasada i nie ma od niej odstępstw, niezależnie od tego, czemu miałyby służyć. Zwłaszcza, że w naszej kulturze nagość prawie zawsze równa się erotyce. Nagość fizjologii dziecięco-matczynej nie odpowiada zwykle ugłaskanej, sterylnej nagości telewizji i kolorowych pism.

 

Więcej o:
Copyright © Agora SA