Niemowlak niejadek. Gastrolog: Matka decyduje co dziecko zje, ale to dziecko zdecyduje ile ?[WYWIAD]

Dziecko, tak jak człowiek dorosły, raz ma lepszy, raz gorszy apetyt, jednego dnia zje mniej, innym razem więcej. Niektóre niemowlaki potrzebują większej ilości kalorii, inne mniej i to jest w porządku. Nie wymagajmy od dziecka, aby każdego dnia zjadało tyle ile wynika z wyliczeń. Z profesorem Piotrem Sochą z Centrum Zdrowia Dziecka rozmawia Joanna Biszewska

Joanna Biszewska: Czy w przypadku niemowlaków wolno i słabo przybierających na wadze warto wcześniej wprowadzić inne jedzenie niż mleko?

prof. Piotr Socha* : - W tym roku jako grupa ekspertów wydaliśmy wytyczne dotyczące schematu żywienia niemowląt. Zasugerowaliśmy, aby w piątym, szóstym miesiącu życia już wprowadzać niewielkie ilości dodatkowych produktów. Karmienie piersią jako wyłączne karmienie warto utrzymywać do szóstego miesiąca życia. Paradoksalnie te dwie rzeczy mogłyby się kłócić, ale produkty wprowadzane w piątym, szóstym miesiącu podajemy w bardzo małych ilościach pomiędzy karmieniami. One nie mają eliminować karmienia piersią. Nowe produkty wprowadzamy do diety niemowlaka wcześniej po to, aby rozwijać tolerancję immunologiczną, przyzwyczajać do nowych smaków. Po szóstym miesiącu życia, mając pewność, że dziecko nie reaguje alergicznie na wcześniej wprowadzone pokarmy, podajemy np. zupkę jarzynową już jako konkretny, jeden posiłek.

Na opakowaniach z kaszkami, owocami, warzywami producenci umieszczają informację, że produkt można podawać już po czwartym miesiącu życia. Być może to brzmi kusząco dla mam, których dzieci bardzo niechętnie piją mleko. Tymczasem wiemy, że przewód pokarmowy człowieka dojrzewa jeszcze kilka miesięcy po narodzinach i tak wczesne wprowadzanie owoców czy warzyw może być ryzykowne.

- Jeśli dziecko bardzo słabo przybiera na wadze trzeba znaleźć przyczynę dlaczego tak się dzieje. To ile matka ma pokarmu można pośrednio ocenić ważąc dziecko przed i po karmieniu piersią. Lekarz powinien zdecydować czy karmienie piersią jest wystarczające dla dziecka czy nie. Jeśli nie, można wprowadzić mieszankę dla niemowląt jako karmienie uzupełniające. Nie trzeba od razu sięgać po produkty zarezerwowane dla dzieci starszych.

Wiele matek nie zechce dokarmiać sztucznym mlekiem, nawet w sytuacji kiedy dziecko bardzo słabo przybiera na wadze.

- W każdej sytuacji należy zachować rozsądek. Karmienie piersią jest metodą karmienia, ale nie celem samym w sobie. To są bardzo rzadkie sytuacje, kiedy kobieta nie może karmić piersią lub ma za mało pokarmu. W przypadku kłopotów z karmieniem naturalnym warto udać się do poradni laktacyjnej. Jeśli jednak, pomimo starań, konsultacji w poradni, matka nadal ma za mało pokarmu i nie wystarcza go do prawidłowego rozwoju dziecka, to nie ma innego wyjścia, trzeba dodać dodatkowy składnik pożywienia i podać mieszankę dla niemowląt. Po piątym miesiącu życia można ewentualnie wprowadzić produkty uzupełniające np. marchew, jarzyny w większych ilościach, po to, aby zapewnić właściwy rozwój dziecka.

Aplikacja Moje Dziecko z eDziecko.pl dla rodziców niemowląt. Pobierz za darmo

Poradniki ostrzegają młode mamy, że butelka podawana przez dłuższy czas może zniechęcić dziecko do pracy przy piersi. To prawda?

- Pokutuje pogląd, że smoczek przyczynia się do tego, że dziecko mniej chętnie ssie pierś. Takie dowody mamy, ale tylko na okres noworodkowy. W pierwszych czterech tygodniach życia nie powinno się stosować smoczka w żadnej postaci. Po pierwszym miesiącu dokarmianie butelką nie skraca karmienia piersią.

Mleko matki jest słodkie. Niemowlaki wolą je od mleka z puszki. Co w sytuacji kiedy, lekarz zaleca dokarmianie, a mały człowiek odmawia spożywania sztucznego mleka i konsekwentnie wypluwa smoczek od butelki.

- Dziecko rzeczywiście głodne wypije mniej smaczny produkt. Sytuacja skrajna o której pani mówi jest rzadka i wówczas wymagana jest diagnostyka i konsultacja z gastrologiem.

Można zatem założyć, że kiedy dziecko jest głodne to je i nie ma sensu wciskać na siłę butelki i martwić się, że np. malec w wieku 5 miesięcy nie wypija na raz 180 ml mleka?

- W nowych wytycznych dotyczących rozszerzania diety niemowląt krytycznie odnosimy się do zalecanych objętości. To mają być miary orientacyjne, nie warto ich traktować dosłownie. Młode matki sugerują się objętościami, które zostały podane w kalendarzu żywienia niemowląt i starają się, aby dziecka podczas każdego posiłku zjadło tyle samo. A tymczasem dziecko, tak jak człowiek dorosły, raz ma lepszy, raz gorszy apetyt, jednego dnia zje mniej, innym razem więcej. Niektóre dzieci potrzebują większej ilości kalorii, inne mniej i to jest w porządku. Nie wymagajmy od dziecka aby każdego dnia zjadało tyle ile wynika z wyliczeń. Powtórzę, to są ilości orientacyjne. Karmienie dziecka na siłę, wbrew jego woli, podawanie mleka przez strzykawkę, może spowodować zaburzenia karmienia.

Trudno jednak pogodzić się z sytuacją, kiedy dziecko je bardzo mało, niechętnie, rzadko, nie domaga się posiłków.

- Złota zasada żywienia niemowląt wywodzi się z grupy patologii, którą nazywamy zaburzeniami karmienia. Rolą dziecka i matki jest to, że matka decyduje co dziecko zje, ale dziecko zdecyduje ile.

Co jest ważne w przypadku żywienia niejadków?

- Trzeba czuwać nad rozwojem dziecka. Jeszcze do niedawna monitorowanie rozwoju niemowlaka polegało głównie na systematycznym ważeniu i porównywaniu przyrostów masy ciała w ciągu tygodni, miesięcy. W ostatnich latach wolimy kierować się siatkami centylowymi na które nanosi się dwa parametry: masę i długość ciała. Siatka centylowa przedstawia rozkład populacji. Tak jak my dorośli jesteśmy jedni wyżsi, drudzy niżsi, to tak samo u dzieci. Jedne są dłuższe, inne krótsze, cięższe i lżejsze. Jednak skrajne wartości, czyli poniżej trzeciego centyla powinny zwrócić uwagę matki i lekarza. Być może za niską masą ciała kryje się jakaś choroba. Wówczas trzeba się dziecku przyjrzeć, zdiagnozować, wykluczyć chorobę.

Aplikacja Moje Dziecko z eDziecko.pl dla rodziców niemowląt. Pobierz za darmo

Siatki centylowe są w książeczkach zdrowia dziecka, w internecie. W każdej chwili można sprawdzić na którym centylu jest dziecko. Co w sytuacji kiedy okazuje się, że jest na trzecim centylu czyli w nielicznej grupie najlżejszych i najmniejszych dzieci?

- W takiej sytuacji wyliczamy wskaźnik BMI który informuje czy proporcja masy ciała do długości jest właściwa. Zdarza się, że trafiają do nas dzieci jako niedożywione, a tak naprawdę wymagają diagnostyki w kierunku niskorosłości.

Czy trzeci centyl zawsze oznacza coś niepokojącego?

- W przypadku siatek centylowych bardzo ważna jest dynamika rozwoju. Jeżeli dziecko od dłuższego czasu rozwija się na tym samym centylu, nawet niskim, to można założyć, że jest to właściwy dla niego centyl rozwoju. Jeśli jednak rozwój obniża się w kanałach centylowych, dziecko raptownie spada np. z 20, 10 na 3 centyl to znaczy, że coś się dzieje. Warto przy każdej wizycie lekarskiej nanosić na siatki centylowe masę i wzrost dziecka.

* prof. dr hab. n. med. Piotr Socha jest absolwentem Akademii Medycznej w Warszawie. Pełni funkcję ordynatora oddziału Gastroenterologii, Hepatologii i Zaburzeń Odżywiania w klinice kierowanej przez prof. Józefa Ryżko w Instytucie "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.