Zdrowe buty

Jakie powinny być buty dla małego dziecka? Dlaczego nowe są lepsze niż używane? Na pytania najczęściej zadawane przez mamy odpowiada dr Romuald Kaczorowski* z Centrum Zdrowia Dziecka.

Kiedy kupić dziecku pierwsze buty?

Nie warto się z tym za bardzo spieszyć. Jeśli maluch chodzi jeszcze tylko po domu, a na spacerach cały czas siedzi w wózku, wystarczą mu ciepłe, nieobciskające stóp skarpetki z antypoślizgowymi spodami. Gdy jednak wyraźnie ma ochotę powędrować na własnych nogach, czas na buty.

Czy maluch powinien nosić tylko trzewiki za kostkę?

Cholewka, która sięga powyżej kostki, najlepiej stabilizuje staw skokowy. Jest więc wskazana dla małego dziecka. Ale buty muszą być także wygodne, a to w przypadku wysokich trzewików, niestety trudno osiągnąć. Zbyt sztywna cholewka może uciskać nóżkę i wręcz utrudniać maluchowi chodzenie. Dlatego najbardziej godne polecenia są buciki sięgające tylko nieco nad kostkę, tak żeby mały piechur miał swobodę ruchów i nic go nie obcierało.

Czy usztywnione zapiętki są konieczne?

Sztywny zapiętek, czyli część buta obejmująca z tyłu piętę, zapobiega nieprawidłowemu ustawieniu stopy. Gdy nóżka dziecka jest w bucie źle ustawiona, nacisk na chrząstkę nasadową tej kości jest niesymetryczny, co może zahamować jej wzrost z jednej strony i doprowadzić do deformacji.

Czy but powinien mieć wkładkę z poduszeczką pod podbiciem?

Miękka wkładka podnosząca stopę od wewnątrz nie jest konieczna. Na pewno zaś należy unikać butów z twardą, sztywną wkładką.

Czy to prawda, że dla dzieci, które dopiero zaczynają chodzić, najlepsze są buty sznurowane?

Takie buty po prostu lepiej dopasowują się do stópki i mocniej trzymają kostkę. Łatwiej też je zakładać. Przemawia za nimi również aspekt praktyczny - jeśli odpowiednio zawiążemy sznurowadła, maluch nie będzie bawił się w zdejmowanie butów w najmniej odpowiednim momencie. Jeżeli kupujemy maluchowi buty na rzepy, to najlepiej na dwa lub trzy, bo wtedy lepiej trzymają kostkę.

Jak wybierać kapcie?

Dziecko powinno mieć dobre obuwie profilaktyczne na spacer lub plac zabaw, ale niekoniecznie musi je nosić przez cały dzień. Bez szkody dla swojego rozwoju może chodzić czasem w miękkich kapciach czy w skarpetkach z antypoślizgowymi spodami. Nie zaszkodzi mu także, jeśli od czasu do czasu będzie chodziło boso po podłodze.

Czy można samemu dobrać dziecku wkładki?

Nie polecam tego. Aby prawidłowo dobrać wkładki, konieczna jest pewna wiedza medyczna.

Co jest złego w noszeniu używanych butów?

Buty mają nie tylko chronić stopy przed twardym podłożem i urazami, ale także utrzymać je w ustawieniu, które zapewni im odpowiednie warunki rozwoju. Aby spełniały tę drugą, profilaktyczną funkcję, muszą być dobrane do konkretnych stóp. Nawet najlepsze buty po kilku miesiącach noszenia dopasowują się do nogi właściciela, ulegając drobnym deformacjom. I kolejnemu właścicielowi nie służą już tak dobrze.

Jak dobrać odpowiedni rozmiar butów?

Dziecko nie może mieć za dużych butów, bo stopy będą w nich niestabilne i małemu piechurowi trudno będzie chodzić.

Oczywiście butki nie mogą też być za małe. Ważne, by część palcowa była dostatecznie szeroka a czubek buta odpowiednio wysoki, by dziecko mogło poruszać palcami. Nawet jeśli buty są idealne, po trzech miesiącach trzeba sprawdzić, czy dziecko z nic nie wyrosło. Stopy dwulatka powiększają się o dwa, trzy numery rocznie.

Co to jest obcas Thomasa?

To specjalnie wyprofilowany obcas zalecany w przypadku znacznej koślawości stóp i kolan (popularnie zwanej iksem). Ma za zadanie zmienić kierunek siły nacisku, tak aby wygięcie nóg się nie pogłębiało. By spełniał tę funkcję, musi mieć jednak odpowiednią wysokość. Noszenie butów z obcasem Thomasa może zalecić dziecku lekarza ortopeda. Nie należy o tym decydować samemu!

Rozmawiała Magda Rodak

Dobry but na dobry początek:

- obejmuje kostkę i sięga nieco ponad nią (ale nie za wysoko);

- jest niezbyt ciężki (inaczej niepotrzebnie obciąża stopy malucha);

- jest nieco dłuższy od stopy;

- dobrze obejmuje stopę, szczególnie w okolicach śródstopia, ale też nie jest za ciasny;

- ma czubek na tyle szeroki i wysoki, że dziecko może swobodnie poruszać palcami;

- ma usztywniony zapiętek;

- ma elastyczną podeszwę, która zgina się na linii zginania palców, jest sprężysta i antypoślizgowa i zapewnia stopom odpowiednie zabezpieczenie przed zimnem;

- jego obcas jest nie wyższy niż 1,5 cm

6 rad na zakupy

1. Nie wybieraj się do sklepu sama z dzieckiem. Potrzebna ci będzie druga osoba, która przypilnuje malucha, gdy ty będziesz wybierać fason i szukać odpowiedniego rozmiaru.

2. Dobranie odpowiedniego rozmiaru może sprawić ci kłopot. Gołym okiem na ogół niewiele widać, a na współpracę dziecka nie ma co liczyć. Jeśli wkładki sa wyjmowane, połóż je na podłodze. Gdy maluch na nich stanie, wszystko będzie jasne. 3. Trzewiki o mię1kkich noskach możesz nacisnąć palcem, by sprawdzić, gdzie kończy się stópka. Możesz też spróbować włożyć palec za piętę dziecka: jeśli nie wchodzi, bucik jest za ciasny.

3. Zanim z idealnym na oko bucikiem popędzisz do kasy, włóż dłoń do środka i sprawdź, czy jest miękki i czy nic nie będzie uciskać stópki. Szwy i twarde elementy, takie jak sprzączki czy dziurki od sznurówek, nie powinny być wyczuwalne od środka. Skórzana wkładka musi być dobrze wklejona lub wszyta, nic nie ma prawa się marszczyć ani zwijać.

4. Wybieraj buty z naturalnych skór i przewiewnych tkanin. Są trwałe, odporne na zużycie i zapewniają stópce odpowiedni komfort. Sprawdź, czy wyściółka zrobiona jest ze skóry.

5. Pamiętaj, że nawet zimowe buty nie mogą być zbyt ciężkie. Inaczej maluchowi byłoby trudno w nich chodzić.

6. Kupując buty na zimę, przyjrzyj się materiałom ocieplającym. Czy cholewka i spód buta są na tyle grube i ciepłe, że nóżki malucha nie zmarzną? Na jesień i zimę dobre są też nowoczesne "oddychające" materiały, np. goreteks czy sympateks, dzięki którym buty nie przemiękają.

* Dr Romuald Kaczorowski jest rehabilitantem i kierownikiem Zespołu Pracowni Fizjoterapii Centrum Zdrowia Dziecka

Więcej o:
Copyright © Agora SA