Pierwszy dorosły posiłek malucha - jak się przygotować i jak przetrwać
Maluszkom karmionym mlekiem modyfikowanym możemy już od skończenia 4 miesiąca podawać pierwsze "dorosłe" posiłki, z kolei tym, które mama karmi piersią, zaleca się rozszerzanie diety dopiero po 6 miesiącu. Wiele zależy też od samego dziecka, ponieważ to ono musi być przede wszystkim gotowe i chętne do poznania nowych smaków. Jednak również rodzice powinni się odpowiednio przygotować do pierwszych posiłków. Jak poszło w naszym przypadku?
Przygotowanie
kolaż eDziecko / Co będzie Wam potrzebne do pierwszego posiłku?
Co będzie Wam potrzebne, żeby usiąść do pierwszego posiłku?
1. długa miękka łyżeczka
2. niewielka miseczka
3. śliniak (chociaż i tak wszystko - łącznie z Wami, będzie umorusane)
4. cierpliwość... dużo cierpliwości
Najlepiej zacząć w godzinach, kiedy maluch jest w dobrym nastroju, np. koło południa, gdy nie jest zbyt głodny, bo inaczej będzie kaprysił. Nowe smaki wprowadzajcie małymi porcjami, np. 3-4 łyżeczki jednorazowo.
Próba pierwsza: groszek
Rozszerzanie diety malucha zaczęliśmy od przecierów z jednego warzywa, żeby zobaczyć jak reaguje na nowy, pojedynczy smak i czy ewentualnie występują reakcje alergiczne. Groszek to zdecydowanie moje najmniej ulubione warzywo, więc wyszłam z założenia, że jeśli mały przetrwa to - wszystko inne mu będzie smakować. Pierwszego dnia większość wylądowała na mamie, część na tacie i spora część na wszystkich częściach garderoby małego człowieka (tylko śliniak pozostał czysty). Po czterech dniach doszliśmy do zjedzenia 5 łyżeczek groszku!
Próba druga: kalafior
Papka z kalafiora nie pachnie ładnie, ani nie smakuje zbyt oszałamiająco. Jednak nasz maluch uznał, że chyba będzie to jego ulubione warzywo, ponieważ już drugiego dnia domagał się dokładki. Próba z groszkiem się udała - wszystko inne już będzie mu smakować.
Próba trzecia: marchew
Słodka, zwykle lubiana przez dzieci. Łatwo pójdzie, pomyśleliśmy. Marchew jednak skończyła podobnie, jak groszek - wszędzie, poza brzuszkiem malucha. Chyba młody nie lubi słodkich smaków.
Próba czwarta i powrót kalafiora
Pomyśleliśmy, że młody miał kiepski dzień, więc marchewka mu nie podeszła. Niestety sytuacja powtarzała się ze wszystkimi słodszymi smakami - dynią czy owocami. Wybawiciel - kalafior musiał wrócić na pole bitwy. Został zjedzony cały ze smakiem. Podobny los spotkał szpinak z ziemniaczkami. Cóż, zawsze zdarzają się wyjątki od reguły - nawet szpinak z kalafiorem mogą być czyimś ulubionym daniem. Następna w kolejce będzie cukinia - trzymajcie kciuki!
-
Ulga na dziecko 2021. Nawet 4 tys. złotych dla rodziców, którzy spełnią określone warunki
-
Konferencja ministra zdrowia dzisiaj? Nowe obostrzenia będą prawdopodobnie dotyczyć poszczególnych województw
-
Szkoły zamknięte do końca roku 2021? Przemysław Czarnek: Prędzej czy później ten powrót nastąpi
-
Bezwarunkowy dochód podstawowy. Od kiedy? Równo 1200 zł dla każdego, 600 zł dla dzieci
-
Joanna Krupa pokazała nowe wideo z córeczką. Fani: Niunia na sobie bodziaka i jest jej wygodnie. Mega szacunek za tą "normalność"
- 64-latka urodziła bliźnięta. Sąd odebrał jej prawa rodzicielskie
- Konferencja ministra edukacji 3 marca ws. matur. Minister Czarnek: Harmonogram realizujemy konsekwentnie
- Dwie uczelnie zaniżały zdawalność egzaminów. Minister Czarnek: Skandal, który będę wyjaśniał
- Rok szkolny 2021. Co z wakacjami? MEN: Trudno powiedzieć, jaką będziemy mieli sytuację w czerwcu, w lipcu czy sierpniu
- Uczniowie nie chcą włączać kamerek na lekcjach zdalnych. "To tak, jakby przeglądać się cały czas w lustrze"