Co ci jest malutki?

Gdy malutkiemu niemowlęciu coś dolega, stara się o tym poinformować rodziców. Najczęściej płaczem i gestami, bo przecież nie potrafi jeszcze używać słów.

Małe dziecko wciąż się zmienia i zmienia się jego zachowanie. To normalne i na ogół świadczy po prostu o rozwoju. Pojawiają się nowe gesty, ruchy, reakcje. Z czasem uczycie się ich i wiecie, kiedy maluch jest zadowolony, głodny, zmęczony. Bywa jednak, że w jego zachowaniu pojawia się coś innego, coś, co wydaje się dziwne, niepokojące. Wyraźnie widać, że coś mu dokucza. Sprawdź, co to może być.

Krzyczy wieczorem i gwałtownie zgina nóżki.

Jeśli maluch ma dwa, trzy tygodnie, prawdopodobnie ma kolkę. To przykry ból brzuszka, który dokucza wielu niemowlętom w pierwszych miesiącach życia. W dzień dziecko jest zwykle spokojne, ale wieczorem zaczyna przeraźliwie krzyczeć. Płacz może trwać nawet kilka godzin. Brzuszek malca jest twardy i napięty. Ataki powtarzają się co wieczór. Lekarze najczęściej upatrują przyczyn kolki w niedojrzałości układu pokarmowego lub alergii na mleko krowie. Winny może też być... nadmiar wrażeń.

Co robić

Może pomóc delikatny masaż brzuszka (jak go wykonać, pokazujemy na stronie www.edziecko.pl). Niektórym dzieciom przynosi ulgę ciepły (ale nie gorący) okład na brzuch. Innym - ciepła kąpiel. Jeszcze innym - jazda wózkiem po wertepach. Po każdym karmieniu zadbajcie, by malcowi się odbiło (przez kilka minut ponoście go w pozycji pionowej). Wprowadźcie regularny rytm dnia. To działa uspokajająco. Możecie też wypróbować jeden z preparatów przeciwkolkowych (większość można kupić bez recepty). Jeśli nic nie skutkuje, poradźcie się lekarza. Przyczyną kolki może być też alergia lub nietolerancja pokarmowa. Jeśli malec jest karmiony piersią, trzeba skorygować dietę mamy. Jeśli jest karmiony mlekiem modyfikowanym, trzeba zmienić je na mieszankę bezmleczną.

Ciągnie się za ucho, pociera je, płacze.

Może to być ból spowodowany zapaleniem ucha środkowego. Zwykle towarzyszy mu gorączka, a niekiedy też wyciek z chorego ucha i/lub biegunka. Jeśli ból jest silny, dziecko może bardzo płakać. Czasem przyczyną kłopotów jest obecność ciała obcego (malec mógł włożyć sobie do ucha drobny przedmiot), czyrak wewnątrz przewodu słuchowego lub uszkodzenie skóry w wyniku drapania. Niekiedy pociąganie za uszko jest sygnałem... zapalenia gardła lub ząbkowania. Po prostu ból promieniuje z bliskiego miejsca.

Co robić

Zmierzcie malcowi temperaturę (nie termometrem dousznym!). Obejrzyjcie, czy ucho nie jest zaczerwienione, czy w kanale słuchowym coś nie utknęło, czy nie sączy się z niego wydzielina ropna. Ale nie wyjmujcie ciała obcego ani nie czyśćcie kanału słuchowego, bo możecie uszkodzić ucho. Nie używajcie kropli, maści ani innych leków bez konsultacji z lekarzem. Jeśli dziecko gorączkuje lub bardzo płacze, podajcie mu paracetamol lub ibuprofen dla niemowląt. I jak najszybciej idźcie do lekarza.

Głośno oddycha i chrapie w nocy.

Przyczyną może być powiększenie trzeciego migdałka w wyniku infekcji nosa lub gardła. Gdy maluch śpi, mięśnie gardła rozluźniają się i opadają, blokując jeszcze bardziej drogi oddechowe, co powoduje chrapanie przy wdechu. Winę za świszczący oddech i chrapanie może ponosić też katar. Przeziębieniu zwykle towarzyszy podwyższona temperatura i złe samopoczucie. Jeśli oprócz zatkanego nosa maluch nie ma innych objawów, przyczyną może być alergia.

Co robić

Nawilżajcie powietrze w mieszkaniu, np. wieszając na kaloryferach mokre ręczniki lub pojemniki z wodą. Pod materac w łóżeczku podłóżcie dodatkową poduszkę, by główka i klatka piersiowa malca leżały wyżej. Przed karmieniem warto zakroplić maluchowi do noska odrobinę roztworu soli fizjologicznej lub soli morskiej (można kupić w aptece bez recepty) - śluzówka nosa będzie lepiej nawilżona i szybciej się zregene-ruje. Przed snem można użyć kropli obkurczających (zapytajcie lekarza, czy i jak je stosować). Chrapanie spowodowane powiększeniem trzeciego migdałka podczas infekcji powinno ustąpić, gdy zostanie ona wyleczona (niekiedy jednak wymaga zabiegu operacyjnego).

Wkłada paluszki do buzi, ślini się, nie chce ssać.

Twój maluch ząbkuje. Niektóre dzieci przechodzą je bezboleśnie, ale innym mocno dokucza. Rozpulchnione dziąsła najpierw swędzą, potem zaczynają boleć. Dziecko jest marudne, płaczliwe, częściej budzi się w nocy, może mieć podwyższoną temperaturę.

Co robić

Daj maluchowi do zabawy gryzaki, które może bezpiecznie ssać i gryźć. Skuteczne są zwłaszcza te wypełnione żelem. Przed podaniem dziecku schłodź je w lodówce (ale nie w zamrażarce!). Ulgę powinno też przynieść delikatne masowanie dziąseł sylikonową szczoteczką lub czystym palcem (wykonuje się okrężne ruchy z lekkim uciskiem). Na dziesięć minut przed karmieniem warto smarować obolałe dziąsła żelem na ząbkowanie (działa chłodząco i przeciwbólowo). Jeśli ból wydaje się silny (maluch bardzo marudzi, płacze, często budzi się w nocy), można podać dziecku paracetamol lub ibuprofen dla niemowląt. Nie wolno jednak przekraczać zalecanej dobowej dawki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.