Tydzień 43

Staraj się codziennie spacerować z dzieckiem. Zostańcie w domu gdy jest siarczysty mróz, potężny wiatr albo duży upał, ale przy znośnej (nawet deszczowej) pogodzie ubierzcie się odpowiednio, nasmarujcie buzie kremem (zimą ochronnym, latem - z filtrem) i idźcie na dwór.

Spacery pomagają hartować i chronić zdrowie dziecka. Oczywiście czasami może zdarzyć się tak, że ty albo maluch zachorujecie, albo po prostu będziesz zbyt zmęczona, by iść gdziekolwiek. Postaraj się wtedy choć uśpić dziecko przy szeroko otwartym oknie (przykryj je i sprawdzaj co jakiś czas, czy nie jest mu zimno). Jeśli ułożysz je w wózku, dobrze je przypnij. Jeżeli maluch często choruje, (bo np. zaraża się od starszego rodzeństwa) porozmawiaj z lekarzem o możliwości zastosowania którejś z bezpiecznych metod medycyny naturalnej, np. stawiania baniek. Rozważ szczepienia ochronne (także dla starszych domowników, by nie stawali się źródłem zakażeń) i chroń niemowlę przed dużymi skupiskami ludzi. W supermarkecie, autobusie dziecko jest narażone na kontakt z wieloma zarazkami.

Nie zdziw się, jeśli malec, dotąd nieczuły na głośne dźwięki - np. odgłosy odkurzacza czy suszarki - zacznie się ich bać. Dopiero teraz dziecko kojarzy hałas z potencjalnym zagrożeniem. Nie próbuj na siłę oswoić go ze źródłem lęku, ale też nie chowaj w idealnej ciszy. Odgłosy domowej krzątaniny mogą go nawet uspokajać i wyciszać (np. przed snem).

Maluch z zapałem powtarza pojedyncze sylaby i niewykluczone, że powie wreszcie "mama". Albo "tata". Niektórzy twierdzą, że "t" łatwiej wymówić, niż "m" i tatuś pierwszy może doczekać się tego zaszczytu. Nie ma co rywalizować o te pierwsze świadome słowa. Przecież dla dziecka oboje jesteście najważniejsi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.