Rozwój ruchowy niemowlęcia - główka

Dźwiganie dużej i ciężkiej główki to trudne zadanie dla noworodka. I minie trochę czasu, zanim maluch sobie z nim poradzi.

Jak nosić niemowlę, asymetria ułożeniowa

Opadająca do tyłu główka noworodka, kształt i przekrzywianie głowy u niemowlęcia często niepokoją rodziców. Odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania.

Dlaczego noworodek nie potrafi trzymać prosto główki?

Bo jego układ nerwowy, zmysły i mięśnie są jeszcze niedojrzałe. Maluch nie potrafi więc kontrolować swoich ruchów ani pozycji (w tym pozycji główki). Do tego w brzuchu mamy siła grawitacji była skutecznie neutralizowana, dziecko zupełnie inaczej odczuwało podłoże i ciężar własnego ciała. Teraz musi przystosować się do nowych warunków. Dopiero dojrzewanie układu nerwowego i nowe doświadczenia pozwalają na opanowanie kontroli ułożenia główki w przestrzeni oraz koordynację jej ruchów.

Czy małe niemowlę można nosić w chuście i nosidle?

Można. Niemowlę, które nie ma jeszcze wystarczająco dojrzałej kontroli główki, najlepiej nosić w chuście w pozycji półleżącej lub półsiedzącej (kołyska). Dziecko układamy główką raz przy lewym, a raz przy prawym ramieniu. Im lepsza kontrola główki, tym częściej możemy nosić malca w pozycji pionowej. Choć do pionu nie warto się śpieszyć.

W pierwszym półroczu życiu dziecka ważne jest, by podczas noszenia w chuście układać je w pozycjach półleżących, asymetrycznie, ale naprzemiennie (raz na jednym, raz na drugim boku). To wspomaga jego harmonijny rozwój, także zdolność kontrolowania główki. Noszenie w chuście daje mnóstwo korzyści, wśród nich te najważniejsze - emocjonalne.

Pozycje i ułożenie dziecka warto zmieniać w chuście i - o ile to możliwe - w miękkim nosidle. Warto też uszanować cechy niedojrzałego organizmu noworodka i małego niemowlęcia i nie "nadużywać jego wytrzymałości", zbyt często lub zbyt wcześnie nosząc je w pionie. Wiele zależy od cech dziecka i jego możliwości adaptacyjnych, dlatego sposób noszenia rozpatrujemy indywidualnie.

Kiedy dziecko zaczyna podnosić głowę?

To jest proces, dojrzewanie umiejętności, a jego tempo zależy głównie od cech dziecka. Jego długości, wagi, napięcia mięśniowego, reaktywności na bodźce, temperamentu i doświadczeń takich jak kolka, ulewanie. Noworodek położony na brzuszku na chwilę i z trudem odrywa główkę od podłoża przy próbie przełożenia jej na drugą stronę. Pod koniec 1. miesiąca dziecko lekko i ciągle chwiejnie unosi główkę na kilka sekund. Pod koniec 2. miesiąca potrafi utrzymać główkę dłużej i wyżej (pod kątem 45°). W 3. miesiącu, podpierając się na przedramionach i łokciach, wysoko unosi główkę i próbuje się rozglądać. Na przełomie 3. i 4. miesiąca życia zupełnie nieźle, choć ciągle niepewnie, powinno sobie poradzić z kontrolą główki w pionie.

Zobacz wideo

Co pomoże dziecku w doskonaleniu kontroli główki?

Gdy malec ma problemy z uniesieniem główki, zamiast zmuszać go do walki na płaskim podłożu, możemy układać go na... sobie. Siadamy wygodnie na krześle, lekko unosząc jedno udo. Układamy malca na brzuchu, tak by jego barki i ramiona spoczywały na wyżej ułożonym udzie, a miednica na tym ułożonym niżej. Brzuszek zmieści się między udami, nóżki fikają z jednej strony ud, z drugiej - rączki lądują w buzi. Na takim "zaokrąglonym" podłożu dziecko komfortowo i bezpiecznie może się rozglądać, bawić, spać. Pamiętajmy o koniecznej zmianie stron. Podobnie można ułożyć sobie dziecko w poprzek tułowia albo na brzuchu, twarzą na siebie, kiedy leżymy na łóżku, podłodze lub półleżymy w fotelu. Po kilku, najdalej kilkunastu dniach takich zabaw malec polubi pozycję na brzuchu i problemy z unoszeniem główki miną.

Dlaczego niektóre noworodki uparcie przekrzywiają główkę zawsze w jedną stronę?

To wynik ich niedojrzałości, prób radzenia sobie z siłą grawitacji i nowymi, trudnymi sytuacjami. Do tego dochodzą też asymetryczne nawyki postawy wyniesione z brzucha mamy. Tego się nie zmieni z dnia na dzień, ale jest mnóstwo sposobów na to, by dziecku pomóc odwrócić tę sytuację. Podstawowa zasada: naprzemienność i częste zmiany pozycji. Dbajmy o to, by dziecko było noszone, układane, karmione, przebierane, przewijane w taki sposób, by mogło poznawać i doskonalić różne możliwości swego ciała. W trakcie obrotów naprzemiennie wydłużać i skracać oba boki, mierzyć się w przyjazny sposób z ciągłymi zmianami pozycji i wariantami ruchu.

Co robić, jeśli dziecko ma spłaszczoną z tyłu główkę, ale uparcie chce spać na plecach, utrudniając pozbycie się tego problemu?

Oczywiście warto "namawiać" je do akceptacji innych pozycji, ale nie można tego robić na siłę. We śnie nie warto uporczywie przekładać dziecka. Zmiany wprowadzamy, kiedy dziecko nie śpi, przez stosowanie w codziennej opiece i pielęgnacji ciągłych zmian pozycji, obrotów i naprzemiennie proponowanej asymetrii. To wszystko wspomaga korektę ustawienia kości czaszki. Pomogą też zabawy ruchowe: na podłodze, na kolanach rodziców, w wodzie

Jak nosić dziecko, jeśli nie trzyma jeszcze główki?

(Dziecko leży na plecach przytulone z jednej strony do przedramienia, a z drugiej do brzucha mamy lub taty. Główka ułożona jest w zgięciu rodzicielskiej ręki (druga dłoń podtrzymuje pupę). Tułów dziecka jest trochę zaokrąglony (jak fasolka), dzięki czemu malec nie może się odchylić do tyłu.

(Można też ułożyć niemowlę bokiem na swoim przedramieniu. Plecy dziecka opierają się wtedy o brzuch mamy czy taty, a główka spoczywa na zgięciu łokcia rodzica i opiera o jego ramię. Dłoń wsuwamy między nóżki dziecka i podtrzymujemy jego pupę.

(Główka malca wsparta jest na ramieniu rodzica, brzuszek przyklejony do jego torsu. Lekko wypiętą pupę dziecka podpieramy jedną ręką, drugą asekurujemy malca. Nosząc dziecko w tej pozycji, warto odchylić się nieco do tyłu, tak by malec był odchylony od pionu o 30-45°.

Copyright © Agora SA