To prawda. Nie jestem zwolennikiem karmienia dziecka w nocy, ale to nie znaczy, że zakazuję go w każdej sytuacji. Nocne karmienie sprzyja próchnicy (oczywiście jeszcze nie teraz, gdy niemowlę nie ma zębów) i powoduje niewłaściwe nawyki żywieniowe. Człowiek powinien jeść w dzień, a w nocy spać. Mały człowiek także. Im wcześniej się do tego przyzwyczai, tym lepiej. Karmienie w nocy może osłabiać apetyt w dzień, i nie ma co się dziwić, bo jeśli dziecko zjadło dużo w nocy, to w znacznej mierze zaspokoiło swoje zapotrzebowanie dobowe na mleko. Poza tym uważam, że jedzenie powinno być aktem świadomym. Jeśli jednak niemowlę nie chce jeść inaczej i słabo przybiera na wadze, to taki system karmienia jest dopuszczalny. Musi się Pani jednak liczyć z tym, że z czasem będzie musiała odzwyczaić córkę od jedzenia w nocy, co może nie być łatwe.