Sprawa jest dla mnie trochę niejasna. Skoro przyrost wagi jest prawidłowy, to dokarmianie nie jest potrzebne. Dokarmiać trzeba te niemowlęta, które źle przybierają na wadze. Mówimy wtedy o karmieniu mieszanym. Najczęściej wygląda to tak, że dziecko najpierw ssie pierś, a potem jest dokarmiane butelką. Dostaje więc jakby dwudaniowy posiłek. Skoro jednak synek po piersi nie jest już głodny, to po co mu dawać butelkę? To, że dziecko w tym wieku domaga się częstego przystawiania do piersi, jest normalne, bo mleko kobiece jest bardzo szybko trawione. Radzę więc na razie karmić wyłącznie piersią i obserwować malucha. Synek może płakać nie z głodu tylko dlatego, że potrzebuje kontaktu z mamą albo np. z powodu kolki.