Tylko butelka!

Mój dwuletni synek każdej nocy co najmniej dwukrotnie budzi się na picie. Pije z butelki (w ciągu dnia też), bo namawianie do picia z kubeczka kończy się histerią. Czy uciec się do radykalnej metody i wyrzucić wszystkie butelki? A może synek jest głodny? Nie daję mu kaszki wieczorem, bo to obciąża żołądek, ale może to błąd? Co robić? Marzymy o przespanych nocach.

Dwulatek nie powinien już jeść ani pić z butelki. Odzwyczaić dziecko można tylko w sposób zdecydowany - półśrodki wiodą donikąd. Zamiast butelki w określonym miejscu trzeba postawić kubeczek z piciem. Jeśli synek będzie spragniony, to i z niego się napije. Także w nocy. Popijanie z butelki jest trochę jak nałóg. Dziecko to lubi i dobrowolnie nie chce zrezygnować, ale jeśli rodzice będą konsekwentnie odmawiać, to szybko się przyzwyczai do nowej sytuacji. Jeśli chodzi o budzenie się w nocy, to wieczorem warto dawać dziecku pokarmy sycące, np. kaszkę lub kanapki i kakao. Kolacji nie należy podawać tuż przed snem, ale np. przed kąpielą. Syte dziecko powinno spać do rana. Budzenie się na picie może być też spowodowane wysoką temperaturą w pokoju, duchotą itp.

Więcej o:
Copyright © Agora SA