Płacz

Maleńka ma dwa miesiące. Zawsze ładnie piła z piersi. Nie narzekam też na brak pokarmu. Ale przez ostatnie dwie noce córka zamiast pić - krzyczy. Nie chce chwycić cyca, choć jest głodna, i płacze tak, że nie da się jej uspokoić. Po 15-20 minutach w końcu z wielkim krzykiem łapie pierś i ssie. Co dziwne, zdarza się to tylko w nocy. Co może być przyczyną?

Czasami dzieci budzą się wściekle głodne i z tej złości nie mogą "zaskoczyć". Może pomóc zaproponowanie dziecku jedzenia bez czekania na to, że się samo obudzi. Warto przystawiać małą do piersi (nawet śpiącą) po około trzech, czterech godzinach od ostatniego karmienia lub gdy tylko zaczyna się ruszać w łóżeczku, nie dopuszczając do tego, by rozbudziła się na dobre i poczuła głód, który tak wytrąca ją z równowagi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.