Sztuka kompromisu

Karmię synka piersią 3 razy na dobę i podaję mu 3-4 razy butelką po 150 ml mleka modyfikowanego. Pediatra powiedział jednak, że karmienie piersią w tym wypadku psuje układ trawienny dziecka. Mam przejść całkowicie na butlę lub na pierś. Synek ma 3 i pół miesiąca. Mam też córeczkę (półtora roku), która strasznie się awanturowała w czasie karmień. Podanie butelki jest dużo szybsze; mam wtedy więcej czasu dla starszego dziecka. Jednak szkoda byłoby mi odstawić młodsze całkowicie - kiedy mąż wraca z pracy, może zająć się córką, a my sobie cyckujemy i wszyscy są zadowoleni.

Znalazła Pani kompromis między swoimi potrzebami i potrzebami dwójki dzieci. Tak trzymać. Jeśli nie jest możliwe wyłączne karmienie piersią, oczywiście można karmić w sposób mieszany, bo każda ilość pokarmu mamy jest cenna dla malucha. Ważne też są psychologiczne aspekty karmienia: mając dziecko przy piersi, daje mu Pani bliskość, poczucie bezpieczeństwa, uspokojenie. Warto też pamiętać, że sama czynność ssania piersi przygotowuje cały aparat artykulacyjny do prawidłowego rozwoju mowy. Życzę utrzymania laktacji jak najdłużej.

Copyright © Agora SA